reklama
Monia wydaje mi się, że jeśli nie robi się tego na siłę (czyt. nie ciągnie za rączki) to nie robimy krzywdy dziecku. W końcu jakoś musi ćwiczyć mięśnie brzucha, rąk itd. I nie chodzi o to, żeby coś przyspieszać, tylko o to, żeby dziecko miało szansę poćwiczyć. Nie znam się, ale tak mi się wydaje I oczywiście, że jestem przeciwniczką obkładania dziecka poduszkami i pionizowania za wcześnie- zrozumiałe, że wszystko w swoim czasie.
monia090
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 762
Judy mam ale chyba bez sensu ja uzywac, bo to taka zwykla, tylko sam dzwiek a to uslysze i bez niani ;-) wpakowalam ja do spiworka zeby sie nie odkryla ani nie przykryla. Tylko zastanawiam sie kiedy ja uslysze, bo jak spala z nami to slyszalam ja jak tylko sie obudzila, a teraz jednak bedzie musiala troche glosniej zawolac.
nina2003
Mama Julianka i Łucji
Monia Wydaje mi się że to nawet lepiej że będzie musiała głośniej dać znać że nie śpi. Czasami dziecko budzi się tylko na chwile i samo zasypia.
Z moją niunią coś nie tak. Budzi mi się co dziesięć minut od 21,30. Pielucha czysta nawet ja 'odgazowałam" głodna nie jest, kupa była a ona się budzi. Teraz już pozwoliłam jej usnąć na piersi i znów to samo. Macie może pomysł dlaczego? Już w dzień spała po 20 minut ( zwykle śpi 30)
Z moją niunią coś nie tak. Budzi mi się co dziesięć minut od 21,30. Pielucha czysta nawet ja 'odgazowałam" głodna nie jest, kupa była a ona się budzi. Teraz już pozwoliłam jej usnąć na piersi i znów to samo. Macie może pomysł dlaczego? Już w dzień spała po 20 minut ( zwykle śpi 30)
monia090
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 762
Linka niestety juz musialam, bo wyrosla z kosza. Gdyby nie to spala by z nami dalej ;-)
Nina moze to skok?
Przezylysmy :-) Noc bardzo spokojna. Zosia spala super. Zwykle kolo 3 budzi sie na cyca. Ja sie obudzilam o 2.30, posluchalam ale bylo cicho wiec zasnelam. Pozniej obudzilam sie o 4. Dalej bylo cicho ale juz wstalam, bo cyce pekaly. Pojadla i do lozeczka. Chcialam poczekac az zasnie ale jak mnie widziala to zaczela sie smiac wiec ja zostawilam. Szybko zasnela. Przed 8 uslyszalam, ze gada to wstalam. Lezala zadowolona w poprzek lozeczka ;-)
Nina moze to skok?
Przezylysmy :-) Noc bardzo spokojna. Zosia spala super. Zwykle kolo 3 budzi sie na cyca. Ja sie obudzilam o 2.30, posluchalam ale bylo cicho wiec zasnelam. Pozniej obudzilam sie o 4. Dalej bylo cicho ale juz wstalam, bo cyce pekaly. Pojadla i do lozeczka. Chcialam poczekac az zasnie ale jak mnie widziala to zaczela sie smiac wiec ja zostawilam. Szybko zasnela. Przed 8 uslyszalam, ze gada to wstalam. Lezala zadowolona w poprzek lozeczka ;-)
Monia podziwiam, chociaż jak czytałam zmusiła Was sytuacja My przenosimy małą za 2 tygodnie, akurat skończy 5 miesięcy też się boję, ale to chyba najwyższa pora, zeby zaprzyjaźniła się ze swoim pokojem. Głupia jestem, bo trochę mi smutno- bo te przenosiny będą dla mnie takie symboliczne, że niby jakiś etap się kończy- że moja kochana Hania już wcale nie jest taka malutka I super, ze pierwsza noc udana- właśnie niedawno albo gdzieś w jakimś programie czy gdzieś indziej słyszałam/czytałam, że wbrew pozorom takie małe dzieci lepiej śpią, wypoczywają w swoim, osobnym pokoju niż jak w pokoju z rodzicami i to samo tyczy się spania z dzieckiem- że dziecko wtedy gorzej sie wysypia, częściej budzi itp- niejako Twoje słowa są tego potwierdzeniem- zobaczymy jak będzie dalej
reklama
Podziel się: