reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
Monia wydaje mi się, że jeśli nie robi się tego na siłę (czyt. nie ciągnie za rączki) to nie robimy krzywdy dziecku. W końcu jakoś musi ćwiczyć mięśnie brzucha, rąk itd. I nie chodzi o to, żeby coś przyspieszać, tylko o to, żeby dziecko miało szansę poćwiczyć. Nie znam się, ale tak mi się wydaje :) I oczywiście, że jestem przeciwniczką obkładania dziecka poduszkami i pionizowania za wcześnie- zrozumiałe, że wszystko w swoim czasie.
 
Monia nie które dzieciaczki tak śpią od urodzenia. Masz nianię?? Jak tak to zawsze mozesz zajrzeć do malucha bez wychodzenia z łóżka ;)
 
Judy mam ale chyba bez sensu ja uzywac, bo to taka zwykla, tylko sam dzwiek a to uslysze i bez niani ;-) wpakowalam ja do spiworka zeby sie nie odkryla ani nie przykryla. Tylko zastanawiam sie kiedy ja uslysze, bo jak spala z nami to slyszalam ja jak tylko sie obudzila, a teraz jednak bedzie musiala troche glosniej zawolac.
 
Monia Wydaje mi się że to nawet lepiej że będzie musiała głośniej dać znać że nie śpi. Czasami dziecko budzi się tylko na chwile i samo zasypia.

Z moją niunią coś nie tak. Budzi mi się co dziesięć minut od 21,30. Pielucha czysta nawet ja 'odgazowałam" głodna nie jest, kupa była a ona się budzi. Teraz już pozwoliłam jej usnąć na piersi i znów to samo. Macie może pomysł dlaczego? Już w dzień spała po 20 minut ( zwykle śpi 30)
 
Monia podziwiam za oddelegowanie malenstwa do innego pokoju :))) mysle ze jak masz nianie to wszytsko bedzie ok ! Powodzenia :))) moj niestety za czesto budzi sie w nocy i nie byłoby sensu biegac tak z pokoju do pokoju :))
 
Linka niestety juz musialam, bo wyrosla z kosza. Gdyby nie to spala by z nami dalej ;-)

Nina moze to skok?

Przezylysmy :-) Noc bardzo spokojna. Zosia spala super. Zwykle kolo 3 budzi sie na cyca. Ja sie obudzilam o 2.30, posluchalam ale bylo cicho wiec zasnelam. Pozniej obudzilam sie o 4. Dalej bylo cicho ale juz wstalam, bo cyce pekaly. Pojadla i do lozeczka. Chcialam poczekac az zasnie ale jak mnie widziala to zaczela sie smiac wiec ja zostawilam. Szybko zasnela. Przed 8 uslyszalam, ze gada to wstalam. Lezala zadowolona w poprzek lozeczka ;-)
 
Monia podziwiam, chociaż jak czytałam zmusiła Was sytuacja ;) My przenosimy małą za 2 tygodnie, akurat skończy 5 miesięcy :) też się boję, ale to chyba najwyższa pora, zeby zaprzyjaźniła się ze swoim pokojem. Głupia jestem, bo trochę mi smutno- bo te przenosiny będą dla mnie takie symboliczne, że niby jakiś etap się kończy- że moja kochana Hania już wcale nie jest taka malutka :) I super, ze pierwsza noc udana- właśnie niedawno albo gdzieś w jakimś programie czy gdzieś indziej słyszałam/czytałam, że wbrew pozorom takie małe dzieci lepiej śpią, wypoczywają w swoim, osobnym pokoju niż jak w pokoju z rodzicami i to samo tyczy się spania z dzieckiem- że dziecko wtedy gorzej sie wysypia, częściej budzi itp- niejako Twoje słowa są tego potwierdzeniem- zobaczymy jak będzie dalej :)
 
reklama
Do góry