reklama
Witam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki
Dawno nie pisałam ale podczytuje Was. Moje dziewczyny mają przerwę świąteczną więc mam całą czwórkę w domu Dziewczynki zdrowe choć od 3 dni coś dziwnego się dzieje z tą młodszą-ma luźne kupy, nie ma apetytu, refluks jej powrócił...zobaczymy co będzie dalej i jak się jej nie poprawi to do lekarza będę musiała z nią iść.Najmłodsza moja pociecha też chora. Dziś byłam z nim u lekarza bo nasilił mu się kaszel-od kataru bo niepotrafi sobie poradzić z nim i jest strasznie zaśluzowany no i dostał antybiotyk.Mam nadzieje że mu się poprawi bo aż żal patrzeć jak się męczy. A tak poza tym to od połowy grudnia jest na Nutramigenie LGG, dostaje leki no i jest poprawa bo już nam tak nie ulewa bardzo mocno, kupki się ładne zrobiły, zmiany skórne prawie poschodziły no i brzuszek też już nie jest wzdęty. A starszy synek zdrowy ale łobuz z niego rośnieCzasem myśle że chyba nawet przebije dziewczynki Sorki że tym razem tak o sobie ale mój mąż całe dnie w pracy,nie mam się do kogo odezwać i już czasem warjuje poprostu. Czasem to dopada mnie nawet wypalenie domowe...ale cóż trzeba wziąść się w garść i żyć dalej
Dawno nie pisałam ale podczytuje Was. Moje dziewczyny mają przerwę świąteczną więc mam całą czwórkę w domu Dziewczynki zdrowe choć od 3 dni coś dziwnego się dzieje z tą młodszą-ma luźne kupy, nie ma apetytu, refluks jej powrócił...zobaczymy co będzie dalej i jak się jej nie poprawi to do lekarza będę musiała z nią iść.Najmłodsza moja pociecha też chora. Dziś byłam z nim u lekarza bo nasilił mu się kaszel-od kataru bo niepotrafi sobie poradzić z nim i jest strasznie zaśluzowany no i dostał antybiotyk.Mam nadzieje że mu się poprawi bo aż żal patrzeć jak się męczy. A tak poza tym to od połowy grudnia jest na Nutramigenie LGG, dostaje leki no i jest poprawa bo już nam tak nie ulewa bardzo mocno, kupki się ładne zrobiły, zmiany skórne prawie poschodziły no i brzuszek też już nie jest wzdęty. A starszy synek zdrowy ale łobuz z niego rośnieCzasem myśle że chyba nawet przebije dziewczynki Sorki że tym razem tak o sobie ale mój mąż całe dnie w pracy,nie mam się do kogo odezwać i już czasem warjuje poprostu. Czasem to dopada mnie nawet wypalenie domowe...ale cóż trzeba wziąść się w garść i żyć dalej
Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Slonko - jak Ty dajesz radę z 4 dzieci, to nie mam pojęcia! Pomaga Ci ktoś? A psychicznie jak to jest? Kurczę, zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Jeśli byłoby mnie stać na nie i na opiekunkę (wydaje mi się, że psychicznie i fizycznie sama bym sobie nie poradziła), to 4 to super ilość Podziwiam Cię!
Mizzah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2013
- Postów
- 1 297
Garmelka - no super ta Twoja Mała Wloskow ma mnóstwo
Dzięki Dziewczyny juz mi lepiej. Tak się czasem się dzieje, ze życie weryfikuje znajomych. Może to i dobrze. Między nami nic nigdy nie było więc opcja zazdrości itp nie wchodzi w grę. Zamykam temat. Bywa.
Szczepienia przelozylysmy na 15 stycxnia czyli czwartek . Lepiej chociażby ze względu, ze jeszcze mam katar.
Bylismy dziś na 2 godzinnym spacerze. Pogoda super.
Edit : rany jak ona marudzi. Czy Wy też czasem nie rozumiecie o co chodzi dziecku?? Wzięłam na ręce zle, huśtawka zle, nakarmiona, pielucha sucha, brzuszek nie boli, i marudzi rajuuuu
Dzięki Dziewczyny juz mi lepiej. Tak się czasem się dzieje, ze życie weryfikuje znajomych. Może to i dobrze. Między nami nic nigdy nie było więc opcja zazdrości itp nie wchodzi w grę. Zamykam temat. Bywa.
Szczepienia przelozylysmy na 15 stycxnia czyli czwartek . Lepiej chociażby ze względu, ze jeszcze mam katar.
Bylismy dziś na 2 godzinnym spacerze. Pogoda super.
Edit : rany jak ona marudzi. Czy Wy też czasem nie rozumiecie o co chodzi dziecku?? Wzięłam na ręce zle, huśtawka zle, nakarmiona, pielucha sucha, brzuszek nie boli, i marudzi rajuuuu
Ostatnia edycja:
Martyna_Ch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2014
- Postów
- 470
Ja dostałam drugi raz okres 3 dni temu. Zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne, zobaczymy jak na nie zareaguje. Przed ciążą brałam jenne OKROPNIE się po nich czułam. Teraz dostałam madinette
Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Kurczę, moja siostra ma ospę wietrzną, a była u nas na Święta. Pierwsze objawy miała 2 dni po naszym wyjeździe. Mały delikatnie pokasływał parę razy wczoraj, a dzisiaj już sama nie wiem - teraz to będę sobie wszystko wyolbrzymiać :/
renisus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2014
- Postów
- 10 063
Cyntia to niedobrze bo ospa moze nawet do 2-3 tygodni sie wylegiwac zanim zobaczy sie ja golym okiem. Nie jestem pewna co do zarazania, musialabys zadzwonic do lekarza i zapytac. Wiem ze najwiekszy czas zarazania to przy pojawieniu sie pierwszysch krostek. A do kilku dni po kontakcie z osoba chora moza dziecko jeszcze zaszczepic. Azzz mnie zaczelo swedziec wszysko. Trzymam kciuki aby jednak nie bylo u Was ospy.
Cyntia podobno u takich maluszkow ospa najczęściej przechodzi lagodnie. Czasem niemowlęta mają nawet tylko jeden pryszczyk. Ty karmisz piersią wiec tym bardziej powinnaś byc spokojna. Moja starsza teraz wychodzi z ospy, a wiadomo jak 2,5 latka. Ciagle caluje malego i nie ma na nią rady bedąc w jednym mieszkaniu 24 na dobe. Mam nadzieje, że Adika nie złapie
reklama
Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Już wiem więcej. Te pierwsze objawy siostry, to była gorączka, ból gardła itp, a wysypało ją dzisiaj, tydzień po wyjeździe.
No, nic. Stresa mam. Nie wiem czy spacerować z małym. Próbowałam dodzwonić się do przychodni podpytać, ale nikt nie odbiera.
No, nic. Stresa mam. Nie wiem czy spacerować z małym. Próbowałam dodzwonić się do przychodni podpytać, ale nikt nie odbiera.
Podziel się: