wawka - nie miałam usg, ale wzięłam skierowanie bo wiem że moje łożysko nie wyszło w jednym kawałku
judy - bo ja piszę w Wordzie, żeby mi postów nie wcinało i potem kopiuję na BB, moja pamięć bynajmniej nie jest tak dobra
marrika - to prawda, że jak dziecko wie że w nocy jedzenia nie dostanie to przestaje się budzić, ale dojście do tego etapu niestety trudne i dla rodziców i dla dziecka:-(
Dziewczyny, nie jestem jakimś tam specjalistą od ćwiczeń, ale z tego co mi się obija w mojej głowinie to trening (jakikolwiek) powinien być co 2 dni. Inaczej to się można zakatować, a efektów i tak nie będzie.
rjoanka - a jaką ta książka ma objętość, może coś wymyślimy. W końcu mam w domu informatyka;-)
xjennyx - witaj, jasne, że przygarniemy. Wszystkiemu o czym piszesz można zaradzić. Do przemęczenia nie dopuszczać, jak ziewnie dwa razy to przebrać pieluchę i odłożyć do spania. A jak zacznie płakać to brać, uspakajać/odbijać (bo to u nas był główny problem niespania) i odkładać i tak do skutku. Mati mam wrażenie, że już kuma, że jak przebieram pieluchę to znak że następne będzie spanie
.
katinka - bidulko, wracaj do sił i wszystkiego najlepszego Wam życzę w Nowym Roku. Super, że sobie pogadaliście
Mizzah - to ja się aż boje ile waży Mati, skoro w 8 tygodniu wyrósł z rozmiaru 62. Dzisiaj ubrałam mu bodziaka od babci na rozmiar 74 i ledwo dopina się z suchym pampkiem. Pajacyk 3-6 m-cy na styk w kroku. Piżamka, którą Szymek nosił jak miał 4 m-ce już na styk
.
renisus - ja robię drinka ze sprite i wody gazowanej, jak szaleć to szaleć;-)
Peluches - no ja np. zraziłam się do kościoła w moim dorosłym życiu, ale to nie znaczy, że mam dziecku moje awersje przelewać, tak więc mój starszy jest ochrzczony i jak będzie chciał to do kościoła będzie chodził, a jak starczy mi sił i czasu to też będę go w domu edukowała. A druga sprawa rodzice nie muszą być wierzący, żeby ochrzcić, po to są chrzestni jako świadkowie wiary (oczywiście jeśli rodzice są wierzący to wystarczą świadkowie chrztu - tak jak pisze Cyntia - więc nikt nie musi kłamać)
asz- no szkoda że w kościele katolickim tak nie ma
czarna - taki mam plan na ten rok, tj. doprowadzić się do takiego stanu żeby nie słyszeć o sobie "gruba baba"
Mati przespał całą sylwestrową nockę, oczywiście z przerwą na cyca. Za to Szymek miał problem z zaśnięciem bo już o 20-tej strzelali pod blokiem
.
cyntia - niestety na kwietniówkach też sporo dziewczyn odeszło na fb, taka kolej rzeczy. Ja zostaję na BB, bo do FB jakoś nie mogę się przekonać
wawka - to niezła jest, że tak od razu załapała. U nas kilka dni ćwiczeń było
ania- to się porobiło, współczuję i powrotu do zdrowia życzę &&
Martyna - kurcze, ja też już nie wiem gdzie o tym usypianiu pisałam, czy na październikówkach, czy kwietniówkach.
ale widzę, że wawka już odpisała
sunovia - o to późno u Was ten bunt się pojawił. U nas tydzień po moim powrocie z Matim, normalnie z dnia na dzień jakby mi ktoś dziecko podmienił
koulcia - moi do żłobka nie chodzą, a od półtora miesiąca chorzy na zmianę. Jak ma zachorować to i tak zachoruje
babina - fajna koszulka;-)