Ruda- ale jak to? Nie strasz... Ja sie wogole nie umówiłam nawet a juz 2 miesiące minęły... Jezusie, ja byłam łyżeczkowana odrazu bo mi sie porwało lozysko... Teraz juz miałam jeden okres nic mi nie leci... Ale za to miałam wam juz to pisać... Od kilku dni tylko w nocy lub nad ranem jak leze boli mnie z prawej strony klementyna- tak jakby troche warga sromowa ale raczej ból jest głębszy az po kosc:/ o to jest takie uciążliwe bo az zasnąć nie moge... I tak z 2 razy w ciagu jednej nocy:/ ma któraś tak? Nie wiem co to... Aha i my jeszcze nie kochaliśmy sie od porodu... To tymbardziej nie wiem co jest grane , tylko po prawej stronie po tej nacinana byłam
reklama
sunovia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2012
- Postów
- 16 191
Ruda, to dobrze, że jednak poszlas do lekarza. Dziwne, ze nie było żadnych objawów. No ale właśnie ta wizyta kontrolna po coś jest.
Właśnie zauważyłam, że Inga ma już dość mocno odparzona szyjke. Bidulka moja. Kolejny powód do leżenia na brzuszku.
Przy katarku fajnie jest pospacerować przy takiego pogodzie jak teraz, mokro i wilgotno. Ja jestem uziemiona, bo cały czas pada, a nie mam folii na podwójny wózek. Ale jutro jak mąż będzie w domu już pójdę z pojedynczym, nawet jak będzie padać.
Właśnie zauważyłam, że Inga ma już dość mocno odparzona szyjke. Bidulka moja. Kolejny powód do leżenia na brzuszku.
Przy katarku fajnie jest pospacerować przy takiego pogodzie jak teraz, mokro i wilgotno. Ja jestem uziemiona, bo cały czas pada, a nie mam folii na podwójny wózek. Ale jutro jak mąż będzie w domu już pójdę z pojedynczym, nawet jak będzie padać.
Sunovia no właśnie Mikolajek je co 3-4 godz w dzien,a jakos potem w nocy spać nie chce.
Muszę go przypilnowac zeby w dzień tyle nie spal,bo jakby mógł to by tylko spal i spal. Albo wieczorem go dłużej przetrzymać... no nic będę kombinować
Muszę go przypilnowac zeby w dzień tyle nie spal,bo jakby mógł to by tylko spal i spal. Albo wieczorem go dłużej przetrzymać... no nic będę kombinować
agniecha83
Fanka BB :)
Cześć.
Garmelko, dziękuje że o mnie pamiętasz
Dobrze, że mąż przeprasza Ja też kanapek rano nie robię, tzn specjalnie nie wstaję, bo jak już jestem na nogach lub on ma na popołudnie to czasem mi się zdarza. Mój tez dzisiaj po pracy idzie z ludzmi z pracy na piwko.
Jestem cały czas ale coś weny nie mam na odzywania się. Jakiegoś doła chyba złapałam, szaro, buro i ponuro. Znajomi sie ulotnili, nie długo będę gadać tylko agu agu agu
Hania coś dzisiaj cały czas marudzi, jeszcze tak nie było.... zasypia na 5 min i koniec i zaraz matudzi, nie może tak mocno zasnąć
Mati został dzisiaj w domu bo mu pozwoliłam i szaleje, już żałuję, chyba cos mnie dzisiaj trafi. Zrobił sie ostatnio strasznie niegrzeczny, a mi cierpliwoś ci powoli brakuje.
Ruda, dobrze że tak to sie skończyło Troch mnie wystraszyłaś bo jak nie byłam na kontroli, muszę po nowym roku sie wybrać
Garmelko, dziękuje że o mnie pamiętasz
Dobrze, że mąż przeprasza Ja też kanapek rano nie robię, tzn specjalnie nie wstaję, bo jak już jestem na nogach lub on ma na popołudnie to czasem mi się zdarza. Mój tez dzisiaj po pracy idzie z ludzmi z pracy na piwko.
Jestem cały czas ale coś weny nie mam na odzywania się. Jakiegoś doła chyba złapałam, szaro, buro i ponuro. Znajomi sie ulotnili, nie długo będę gadać tylko agu agu agu
Hania coś dzisiaj cały czas marudzi, jeszcze tak nie było.... zasypia na 5 min i koniec i zaraz matudzi, nie może tak mocno zasnąć
Mati został dzisiaj w domu bo mu pozwoliłam i szaleje, już żałuję, chyba cos mnie dzisiaj trafi. Zrobił sie ostatnio strasznie niegrzeczny, a mi cierpliwoś ci powoli brakuje.
Ruda, dobrze że tak to sie skończyło Troch mnie wystraszyłaś bo jak nie byłam na kontroli, muszę po nowym roku sie wybrać
Ostatnia edycja:
agniecha83 - moja córka prawie idealna ostatnio otwarła kabinę (kapie się w brodziku) i zalała totalnie cała łazienkę (bo jej kazałam wyjść a ze nie chciała jeszcze to ciepłej wody dolałam - jej zdaniem za ciepłej). Ja poszłam do małego a jak wróciłam to myślałam ze ja tam uduszę albo utopie... a nie siedziała i czkała co ja na to...
agniecha83
Fanka BB :)
Gośka, no nieźle Mati za to biega po domu, tupie, krzyczy, śpiewa, niby nie specjalnie ale ewidentnie chce zwrócić na siebie uwagę. W nocy przecież śpi w swoim pokoju już bardzo długo, a od kilku dni w nocy z dwa razy mnie woła żebym go przykryła. Przecież umie to zrobić, No ale wiem że musze to przetrwać i już. W przedszkolu jest bardzo grzeczny ale za to wróciła mu płaczliwość. Jak cos się dzieje to w płacz.
Rozmawiałam z jego wychowawczynią i mówiła że to normalne zmiany w tym wielu, że 5 latki są ciężkie bo to już nie maluszki, ale próbują sie mądrować jak dorośli i to minie. U niego dochodzi jeszcze rewolucja w domu. Oby minęło, tylko kiedy?????
Najbardziej zła jestem na siebie, to jest tylko dziecko a ja za dużo od niego wymagam i coraz częściej tracę cierpliwość
Rozmawiałam z jego wychowawczynią i mówiła że to normalne zmiany w tym wielu, że 5 latki są ciężkie bo to już nie maluszki, ale próbują sie mądrować jak dorośli i to minie. U niego dochodzi jeszcze rewolucja w domu. Oby minęło, tylko kiedy?????
Najbardziej zła jestem na siebie, to jest tylko dziecko a ja za dużo od niego wymagam i coraz częściej tracę cierpliwość
reklama
Wow! Moja miała godzinna drzemkę!!! Lubie to!!! pierwszy raz chyba w dzien
Uwaga uwaga!!!
Wiem ze niektóre z was nie lubią tych świąt, ale ja uwielbiam dzis przyszły mi ozdoby na choinkę bo w sumie po przeprowadzce gdzies wsiakly... I tak bede musiała dokupić. Proponuje wrzucać zdjęcia naszych choinek
Ja zaczne
Uwaga uwaga!!!
Wiem ze niektóre z was nie lubią tych świąt, ale ja uwielbiam dzis przyszły mi ozdoby na choinkę bo w sumie po przeprowadzce gdzies wsiakly... I tak bede musiała dokupić. Proponuje wrzucać zdjęcia naszych choinek
Ja zaczne
Załączniki
Podziel się: