reklama
Mizzah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2013
- Postów
- 1 297
Mizzah, a dlaczego odlalas? 150ml mleka to ma być 150ml wody plus 5 łyżek mleka.
No i wtedy robi sie ok 180 ml...bałam się ze to za dużo. Dlatego po przygotowaniu odlalam nie zmienialam nic więc bylo poprawnie przygotowane.
magda821221
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2014
- Postów
- 179
Części dziewczyny, ciezko was nadrobić:-( niestety brak ostatnio czasu :-)
Mam pytanie, moj mały strasznie ciezko oddycha tak jakby miał nos zatkany a nie ma kataru! Wiecie co to moze byc? Martwi mnie to bo nawet katarek nie pomógł i aspiratorem próbowałam i nic nie leci a strasznie charczy, zwłaszcza w nocy! Chyba sie przejdę z nim do lekarza niech mu obslucha płucka!
Mam pytanie, moj mały strasznie ciezko oddycha tak jakby miał nos zatkany a nie ma kataru! Wiecie co to moze byc? Martwi mnie to bo nawet katarek nie pomógł i aspiratorem próbowałam i nic nie leci a strasznie charczy, zwłaszcza w nocy! Chyba sie przejdę z nim do lekarza niech mu obslucha płucka!
Witam,
iz gory przepraszam, ze zawsze wpada, odpisze po krotce o cos spytam i znikam. Ale przy dwojce maluchow nie mam czasem kiedy obidau zjesc ;-)
Cyntia - mycie butelek wcale nie zajmuje tyle czsu ;-)kwestia przyzwyczajenia. Ja uzywam 4 (bo tyle smoczkow mamy), myje zaraz po tym jak mala zje i jak wszystkie 4 juz umyte wrzucam sterylizator do mikrofali i gotowe. Sterylizowac bede do 6 miesiaca zycia. Mysle, ze zrobienie mleka, nakarmienie i umycie butelki zajmuje tyle samo czasu co nakarmienie maluszka piersia a plynu zuywaz zwyklego jak do reszty naczyn . Jesi nie uzywasz na co dzien , zalanie wrzatkiem w zupelnosci wystarczy. Ja tak z pocatku zprzy Tymku robilam bo nie mialam sterylizatora
babina - no ja wlasnie doczytalam ze mala powinna jesc 120 ml 6 razy na dobe, ale u niej to roznie. Przewaznie zje 90 mlo i czasem po 2 godzinach znowu 90 ml. Ale lacznie zjada troche mniej niz norma na opakowaniu. Sprobuj dac wiecej, bo wiadomo ze maluszek ktory skonczyl 4 miesiace bedzie jadl wiecej niz te 2 miesaieczny a normy niby takie same .
Mizzah - 150 ml plus mleczko to wyjdzie wiecej i tak byc powinno ja z poczatku glupialam ile mam zapisywac w zeszycie ze Tymek wypijal i stwierdzialm, ze dla ulatwienia zapisuje wode a nie gotowe mleko ;-)te normy to tylko pogladow, jesi dziecko je mniej a przybiera na wadze to jest rowniez dobrze
A ja mam pytanko czy ktorej z Was maluszek sypia na brzuszku ???
Nelka nie chce spac na pleckach, budzi sie co 10 minut z placzem. Poloze ja na brzuszku i spii w najlepsze. Wiem, ze to niebezpieczne szczegolnie noca, ale glowke mala pieknie podnosi, zmienia sobie strony, a ja nie mam sumienia obracac jej i wybudzac. Ze starszakiem bylo to samo i mniej wiecej w tym samym wieku zaczal spac na brzuszku i dopiro od niedawna umie zasnac na pleckach
iz gory przepraszam, ze zawsze wpada, odpisze po krotce o cos spytam i znikam. Ale przy dwojce maluchow nie mam czasem kiedy obidau zjesc ;-)
Cyntia - mycie butelek wcale nie zajmuje tyle czsu ;-)kwestia przyzwyczajenia. Ja uzywam 4 (bo tyle smoczkow mamy), myje zaraz po tym jak mala zje i jak wszystkie 4 juz umyte wrzucam sterylizator do mikrofali i gotowe. Sterylizowac bede do 6 miesiaca zycia. Mysle, ze zrobienie mleka, nakarmienie i umycie butelki zajmuje tyle samo czasu co nakarmienie maluszka piersia a plynu zuywaz zwyklego jak do reszty naczyn . Jesi nie uzywasz na co dzien , zalanie wrzatkiem w zupelnosci wystarczy. Ja tak z pocatku zprzy Tymku robilam bo nie mialam sterylizatora
babina - no ja wlasnie doczytalam ze mala powinna jesc 120 ml 6 razy na dobe, ale u niej to roznie. Przewaznie zje 90 mlo i czasem po 2 godzinach znowu 90 ml. Ale lacznie zjada troche mniej niz norma na opakowaniu. Sprobuj dac wiecej, bo wiadomo ze maluszek ktory skonczyl 4 miesiace bedzie jadl wiecej niz te 2 miesaieczny a normy niby takie same .
Mizzah - 150 ml plus mleczko to wyjdzie wiecej i tak byc powinno ja z poczatku glupialam ile mam zapisywac w zeszycie ze Tymek wypijal i stwierdzialm, ze dla ulatwienia zapisuje wode a nie gotowe mleko ;-)te normy to tylko pogladow, jesi dziecko je mniej a przybiera na wadze to jest rowniez dobrze
A ja mam pytanko czy ktorej z Was maluszek sypia na brzuszku ???
Nelka nie chce spac na pleckach, budzi sie co 10 minut z placzem. Poloze ja na brzuszku i spii w najlepsze. Wiem, ze to niebezpieczne szczegolnie noca, ale glowke mala pieknie podnosi, zmienia sobie strony, a ja nie mam sumienia obracac jej i wybudzac. Ze starszakiem bylo to samo i mniej wiecej w tym samym wieku zaczal spac na brzuszku i dopiro od niedawna umie zasnac na pleckach
Kurczę, po produkcji widzę że tylko mi aplikacja na tel. nawaliła i nie działa od wczoraj. Strasznie mi to obniża komfort życia i karmienia :-). Chyba się uzależniłam, aż kompka odpaliłam.
Judy, utulanie nie jest równoznaczne z kołysaniem. Można usiąść z dzieckiem na rekach lub kolanach i nie kołysać. Ja dodatkowo daję smoka (wiem że źle, inaczej nie działa). Jeśli księżniczkę zabiorę do jej pokoju w dobrym momencie (zmęczona ale nie przemęczona) to usypianie potrafi trwać dwie minutki. Odkładam z do łóżeczka z takimi małymi szparkami zamiast oczków i zwykle działa. Wyjątkiem jest drzemka w południe. Mam z nią ogromny problem ponieważ mała 5 minut po uśnięciu (regularny oddech, luźne raczki) zaczyna wrzeszczeć i piszczeć i tym się wybudza. Jak ją uspokoję to historia się powtarza. Dzisiaj więcej czasu spędziłam siedząc z nią i uspokajając niż ona w łóżku. Ale jak tylko przestaje wyć to w sekundkę usypia, więc nie kończę jeszcze drzemki, bo myślę że jest zmęczona i jej potrzebuje. Nie wiem co się dzieje. Ten kłopot powtarza nam się regularnie o tej samej porze i nie dotyczy innych drzemek i nocy.
Mam też ochotę związać ręce swojemu dziecku. Często już prawie usypia i bach wali się pięścią po głowie aż huczy. No i zasypianie diabli biorą. Ale niestety unieruchamianie nie spotyka się z przychylnością, bo ona pcha już rączki do buzi i chce nimi ruszać.
Asz napisałam mojemu lekarzowi, że przytyłam już 3 kg w 6 tygodni i odpisał żebym koniecznie przyszła po skierowanie na hormony tarczycy.
Judy, utulanie nie jest równoznaczne z kołysaniem. Można usiąść z dzieckiem na rekach lub kolanach i nie kołysać. Ja dodatkowo daję smoka (wiem że źle, inaczej nie działa). Jeśli księżniczkę zabiorę do jej pokoju w dobrym momencie (zmęczona ale nie przemęczona) to usypianie potrafi trwać dwie minutki. Odkładam z do łóżeczka z takimi małymi szparkami zamiast oczków i zwykle działa. Wyjątkiem jest drzemka w południe. Mam z nią ogromny problem ponieważ mała 5 minut po uśnięciu (regularny oddech, luźne raczki) zaczyna wrzeszczeć i piszczeć i tym się wybudza. Jak ją uspokoję to historia się powtarza. Dzisiaj więcej czasu spędziłam siedząc z nią i uspokajając niż ona w łóżku. Ale jak tylko przestaje wyć to w sekundkę usypia, więc nie kończę jeszcze drzemki, bo myślę że jest zmęczona i jej potrzebuje. Nie wiem co się dzieje. Ten kłopot powtarza nam się regularnie o tej samej porze i nie dotyczy innych drzemek i nocy.
Mam też ochotę związać ręce swojemu dziecku. Często już prawie usypia i bach wali się pięścią po głowie aż huczy. No i zasypianie diabli biorą. Ale niestety unieruchamianie nie spotyka się z przychylnością, bo ona pcha już rączki do buzi i chce nimi ruszać.
Asz napisałam mojemu lekarzowi, że przytyłam już 3 kg w 6 tygodni i odpisał żebym koniecznie przyszła po skierowanie na hormony tarczycy.
reklama
Podziel się: