reklama
agniecha83
Fanka BB :)
hej,
niestety nie dam rady nadrobić, Mati jeszcze do końca nie jest zdrowy a od soboty Hania ma katar Bidulki moje
Byłam dzisiaj z małą u lekarza, na szczęście osłuchowo czysto., gardełko nie jest czerwone, Dostałam też maść na odparzenia na pupce, mam nadzieję że wreszcie pomoże. do tego mąż też się rozłożył a mnie już łamie w kościach Ahhhhhh
pozdrawiam mocno
edit,
trochę doczytałam
Judy, spokojnie, dasz sobie radę, ja tez się bałam zostać z dwójką sama ale wszystko jest do ogarnieica Ja nawet wolę byc sama bo jakoś wszystko mam wtedy ułożone po swojemu i wbrew pozorom wiecej wtedy zrobię
Marrika, trzymam mocno kciuki za Twoją kruszynkę, wszystko musi być dobrze!!!!!!
Ja teraz jak mała ma katra też zawsze najpierw kroplą solą fizjologiczną, po chwili kładę malą brzuszkiem na kolano żeby wszystko ładnie spływało i dopiero potem jak ja odwrócę to ściągam fridą
niestety nie dam rady nadrobić, Mati jeszcze do końca nie jest zdrowy a od soboty Hania ma katar Bidulki moje
Byłam dzisiaj z małą u lekarza, na szczęście osłuchowo czysto., gardełko nie jest czerwone, Dostałam też maść na odparzenia na pupce, mam nadzieję że wreszcie pomoże. do tego mąż też się rozłożył a mnie już łamie w kościach Ahhhhhh
pozdrawiam mocno
edit,
trochę doczytałam
Judy, spokojnie, dasz sobie radę, ja tez się bałam zostać z dwójką sama ale wszystko jest do ogarnieica Ja nawet wolę byc sama bo jakoś wszystko mam wtedy ułożone po swojemu i wbrew pozorom wiecej wtedy zrobię
Marrika, trzymam mocno kciuki za Twoją kruszynkę, wszystko musi być dobrze!!!!!!
Ja teraz jak mała ma katra też zawsze najpierw kroplą solą fizjologiczną, po chwili kładę malą brzuszkiem na kolano żeby wszystko ładnie spływało i dopiero potem jak ja odwrócę to ściągam fridą
Ostatnia edycja:
agniecha83
Fanka BB :)
Sunovia, my zostajemy w domku na sylwestra, tak postanowiliśmy
Potem mamuśki które zostają wejdą na forum i będziemy razem świętować
Potem mamuśki które zostają wejdą na forum i będziemy razem świętować
sunovia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2012
- Postów
- 16 191
Ja też jak jestem sama w domu, to mam wszystko lepiej zorganizowane. Zawsze po pierwszym karmieniu Ingi robię sobie plan dnia - godziny kolejnych karmien, spacer, drzemka starszej, obiad itp. Oczywiście zakładam margines błędu, bo z dziećmi to nigdy nic nie wiadomo, ale generalnie ja nie potrafię zyc bez planu.
Jak mąż jest w domu, to mogę zrobić rzeczy, których przy dziewczynach się nie da (tzn wszystko się da, ale z różnych względów wolę nie), jednak ten dzień już taki niezorganizowany. Wkurza mnie to.
Jak mąż jest w domu, to mogę zrobić rzeczy, których przy dziewczynach się nie da (tzn wszystko się da, ale z różnych względów wolę nie), jednak ten dzień już taki niezorganizowany. Wkurza mnie to.
magda6m
Fanka BB :)
Ruda przesyłam link do skoków rozwojowych
Raz burza, raz słoneczko – skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka - BabyBoom.pl
Marika trzymam za Was kciuki.
Raz burza, raz słoneczko – skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka - BabyBoom.pl
Marika trzymam za Was kciuki.
Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Judy - mój mąż normalnie pracował już po porodzie, a pierwszy wyjazd miał 2 tygodnie po porodzie. Choć fizycznie prawie nic nie robi przy małym to też się bałam jego nieobecności, a szczególnie w nocy. Okazało się, że podczas jego wyjazdów jestem bardziej zorganizowana. Nie wiem na czym ten fenomen polega
Marrika - przykro mi, że diagnoza się potwierdziła. Trzymam bardzo mocno kciuki za córeczkę!
Pytanie do mam śpiworkowych dzieci: Wasze maluchy śpią z odkrytymi nóżkami? Nie wiem jak synka ubrać do spiworka.
Marrika - przykro mi, że diagnoza się potwierdziła. Trzymam bardzo mocno kciuki za córeczkę!
Pytanie do mam śpiworkowych dzieci: Wasze maluchy śpią z odkrytymi nóżkami? Nie wiem jak synka ubrać do spiworka.
sunovia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2012
- Postów
- 16 191
Moja śpi w pajacu lub body i polspiochach/spodenkach jeśli ma cieńszy spiworek. Jeśli grubszy to różnie, czasem samo body, czasem pajac. Ale w sypialni mam bardzo chłodno, właśnie leżę przykryta kołdrą po samą szyję. Tylko ja to zmarzluch jestem.
Mała trochę poskrzeczala, ale na szczęście się nie wybudzila całkiem. Nie wiem co ona ma takie mega gazy zawsze w nocy. W dzień nic takiego nie slysze.
Mała trochę poskrzeczala, ale na szczęście się nie wybudzila całkiem. Nie wiem co ona ma takie mega gazy zawsze w nocy. W dzień nic takiego nie slysze.
reklama
Podziel się: