Po porodzie mała miała problem z jedzeniem dlatego zostawia nas tu pare dni. Teraz juz ma apetyt tylko ja póki co mało mleka i dokarmiają ja mm. A ze sutki mam duże a płaskie to musze używać nakładkę. Moze to sie jeszcze zmieni i sie wyciągną. Póki co zmęczona ale przeszczesliwa
reklama
Byliśmy ostatnio na wizycie u ortopedy. Bioderka ok, pomimo ułożenia pośladkowego. I pytaliśmy o leżenie na boczkach -i odziwo powiedział, że to w pełni dozwolone! A to dobry lekarz. Byliśmy zdziwieni. Generalnie już się odchodzi od tego trzymania dzieci w jednej pozycji -stawy biodrowe najlepiej kształtują się w ruchu. Czytaliśmy opinie wielu fizjoterapeutów z uwagi właśnie, że młoda w zasadzie całą ciąże ułożona była pośladkowo. Układamy, więc i na boczkach i na plecach, no i obowiązkowo na brzuchu w ciągu dnia z nogami na żabkę. No i ważne żeby był czas, w którym jednak jest swoboda ruchu dla nóżek, nie mogą tego ograniczać przyciasne ubranka, etc.
Zastanawiam się, po jakim czasie rozciągnięta skóra brzucha wraca do poprzedniego stanu? Po cc -w miejscu cięcia -cały brzuch się odcina i wygląda to średnio. Nie tyle co jest wciąż wystający (no bo na to poradzą już tylko ćwiczenia), tylko się tak nieestetycznie odcina. Też myśle, kiedy ćwiczenia można zacząć. Mówi się o trzech miesiącach.
Pscółka -też się zastanawiam, jak ma się rzeczywistość do książek. Moja jak zaśnie po karmieniu, np. w trakcie odbijania, to już nie można jej dobudzić! Wczoraj było kąpanie na śpiocha, haha
Zastanawiam się, po jakim czasie rozciągnięta skóra brzucha wraca do poprzedniego stanu? Po cc -w miejscu cięcia -cały brzuch się odcina i wygląda to średnio. Nie tyle co jest wciąż wystający (no bo na to poradzą już tylko ćwiczenia), tylko się tak nieestetycznie odcina. Też myśle, kiedy ćwiczenia można zacząć. Mówi się o trzech miesiącach.
Pscółka -też się zastanawiam, jak ma się rzeczywistość do książek. Moja jak zaśnie po karmieniu, np. w trakcie odbijania, to już nie można jej dobudzić! Wczoraj było kąpanie na śpiocha, haha
magda6m
Fanka BB :)
Wawka,ja odstawiłam delicol,
Judy,ja na poczatku miałam ten sam problem i karmilam w nakladce,a po 2 tyg juz bez.
Judy,ja na poczatku miałam ten sam problem i karmilam w nakladce,a po 2 tyg juz bez.
Nela też ulewa, niewielkie ilości ale za to kilka razy po jednym posiłku. Tyle ze ona jedzac zasysa powietrze. Chyba źle łapie brodawke bo slychac jak cmoka. Po jedzeniu natomiast potrafi jej sie odbic nawet 5 razy, w zwiazku z tym my po karmieniu nawet godzine potrafimy sie pionizowac :-(
Domka Nela w szpitalu ładnie łapała, ale ostatnio jej się zmieniło. Zwłaszcza na początku jedzenia. Wyraźnie słychać jak zaciąga powietrze. A jak chwyta pierś to nie chce otworzyć porządnie buzi tylko łapie sutek i wciąga go jak spaghetti. Juz nie mam pomysłu jak ją nauczyć normalnie łapać. Mizzah powodzenia z nowym mleczkiem. Oby Wam służyło.
Ostatnia edycja:
reklama
Domka- Ty dokarmiasz mm? U nas tylko kp. Ale coraz częściej zastanawiam się czy nie przejść na mm, napewno mniej powietrza by lykala przy butli, i nie trzeba by było tyle czasu odbijać. Zwłaszcza nocą byłoby wygodniej.
Podziel się: