reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Atu ja stosowałam herbatkę HIPPa ale parzoną bo instant mi nie pasowała, no i jak miałam wrażenie że spada mi ilość mleka czyt. skok rozwojowy u dziecka i chciałam zwiększyć laktację to popijałam karmi i po karmieniu stymulowałam się laktatorem po kilka minut na każdą pierś. Do 6 miesiąca młody nie wiedział co to woda a dokarmiłam do 16. W życiu nie pomyślałam że z tak małych (.)(.) można tak wykarmić dziecko.
 
reklama
Dziewczyny strasznie Wam dziękuję za cenne rady. To nie jest tak ze chce przejsc całkowicie na mm. U mnie oprocz zmęczenia to nie ma prawie pokarmu pomimo picia wody, herbatek, kawy zbożowej nic nie pomaga. Postanowilam dziś korzystystajac z okazji ze mała spi sciagnac mleko. W 20 min sciagnelam 17 ml z obu piersi. Mąż jedzie po mm zeby wspomoc, polecacie jakieś dla takiego szkraba??
 
My mamy osobny pokój i mały jest cały czas przy mnie,ja wszystko robię.najgorsze jest nakładanie tych okularów,bo je ściąga,napina się.czasem już jestem bezradna ale jestem tutaj zdana sama na siebie
 
Cyntia no u nas wszystkim dzieciom badania z krwi robia. Dziwny ten Twoj szpital. Powiem Ci ze mloda wcale zolta nie byla bardzo, ale lepiej to widac jak bialka oka sa takie zazolcone.

Mizzah moze chodzi tez o stres? Ja tak mialam z mlodym - laktator dawal rade 20ml z obu piersi a jak to zobaczylam bylo jeszcze gorzej. I poddalam sie. Teraz psychicznie mialam inne nastawienie a i tak kryzysy mnie nie omijaja. Najgorsze martwienie sie czy mloda sie najada... Dzisiaj chciala po chwili znowu jesc to dalam druga piers bo tamta dlugo ssala. W domku sprobuje sie stymulowac herbatka i laktatorem, zobaczymy.
Z moich poszukiwan wynika ze jedno z lepszych mm to Hipp Bio Combiotik - jakbym decydowala sie na mm to wlasnie na to:)

Madzia mnie tez zdziwilo ze mialam sama otwierac i wyciagac mloda z inkubatora. Ale ja nie zakladalam okularkow - a i tak na nich miala i tak opaske-siateczke bo ma wenflon w glowce. I dodatkowo tutaj daja czopka na uspokojenie przed naswietlaniem.
Ostatnio w tv bylo ze dziecko wypadlo z inkubatora bo chyba rodzice zle zamkneli - sprawdzalam dwa razy czy ta scianka zamykana dobrze trzyma.
 
Ostatnia edycja:
Mizzah - rzadna Kochana nie bedzie CIe oceniac, bylam w Twojej sytuacji (tzn mleko mialam ), wiec wiem co czujesz. tez nastawiona bylam bardzooo na karmienie ale rzeczywistosc okazala sie calkiem inna . Ja podawalam BEBILON od poczatku (tzn 6 tyg) i nie mielismy problemow brzuszkowych, kolkowych nic . Ale profilaktycznie do co ktorejs butelki dawalam kilka kropelek SabSimplex. I jak dzis pamietam slowa mojej kolezanki : NIE WAZE CZYM KARMISZ - WAZNE ZE KOCHASZ :tak:
 
A ja pozdrawiam z patologii.

Pojechałam na rutynowe ktg z okazji bycia po terminie
Mala miała wysokie tętno i w rezultacie mnie zatrzymali z zamiarem wywołania ( na razie cewnikiem). Na oddziale drugie ktg znacznie lepsze, wiec jeszcze mnie przetrzymaja w dwupaku bo nie ma zagrożenia, a u mnie nic porodu nie zapowiada i to byłoby trochę siłowe rozwiązanie. Tak wiec nie do konca wiem czy słusznie tutaj leże, na razie będą mi ktg kilka razy na dobę robić i tyle.

Nie wiem co to moje dziecko odstawilo na IP.
 
Ehh to się porobiło :( naprawde bede walczyć o te laktacje ale niech chociaz mala sie naje a ja wyspie. Bo ona ewidentnie jest niedojedzona. Jak sciskam kanalik na sutkach to pojawia mi sie kropelka, i moge z nia tak 1, 5 h przy cycu być a ona i tsk będzie głodna :(
I do tej pory zadnego nawału nie mam.
 
Kotulcia - na pewno przy wypisie pobierali krew do badań przesiewowych, ale takich ogólnych nie robili. Gdy odpocznę, to zajrzę w wypis i książeczkę.

Młody drugi dzień daje czadu. To samo, co wczoraj. Od 11:30. Robi krótkie drzemki i drze się, bo siusiu, kupka, raz jelitka (prezyl się póki kupka nie poszła), no i jedzenie. Wyciumkal obie piersi aż mam śmieszne flaczki, poulewal - nic dziwnego przy takiej ilości. A później nie będę mogła dobudzić go na kąpiel :/ Wczoraj po takich akcjach spał od 17:30 do 23. Za to noce są spokojne (tfu tfu). Śpi w swoim łóżeczku i budzi się ok. 2, 4 i później 7 na jedzenie i pieluszkę.

_______
Mizzah - czytałam, że bardzo dobra jest herbatka Bocianek. Sama ją piłam pierwsze dni. Położna w szpitalu doradzila mi pić ją na 15 minut przed karmieniem. A co do laktatora to ja tym ręcznym nie mogę wyciągnąć ani kropelki, mimo że mam teraz dużo pokarmu i nieraz aż boli po bokach. To że laktatorem mało idzie, to nie znaczy, że mała nie wyciąga więcej. Niektóre piersi są oporne na laktator. Masuj je po bokach i wokół otoczki.
A jak się nie uda rozbujać laktacji, to nic złego się nie stanie :) MM też jest smaczne, a ile czasu więcej dla siebie ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mizzah: ja polecam też zwykły Bebilon nr 1. W 6 tyg. musiałam odstawić małą ze względu na antybiotyk, który przyjmowałam i to mleko było ok. A jeszcze o ulewaniu. Córka mojej siostry ulewała bardzo dużo i z czasem się unormowało jak jej układ pokarmowy dojrzał. Możesz spróbować dokarmiać małą mm, najlepiej na noc to pośpi Tobie. I może jak nabierzesz dystansu, to laktacja ruszy :tak: Możesz także spróbować rozbujać laktację poprzez używanie laktatora. Jedno wiem. Będzie dobrze :tak:

Rjoanka: trzymam kciuki za pobyt. Oby młoda zechciała wyjść.
 
Ostatnia edycja:
Do góry