Vill w takim razie szkoda ze nie jestem z Twoich okolic. Ja kupie najprostsze lozeczko wraz z materacykiem. Juz nawet mam upatrzone ale wiadomo nastepne stowki.
Co do meza i pogadanki mam nadzieje ze dojdzie wkoncu do skutku i jednak bedzie dobrze tzn wszystko wroci na wlasciwy tor.
Ja bardzo nie lubie np odkladac rozmow na inny czas nawet nastepny dzien bo a to mysle a to denerwuje sie itd...
Musze sie chyba znow wygadac.
Jest mi tak cholernie przykro i zle... Wasi faceci, mezowie potrafia wam powiedziec ze mimo juz duzego brzucha jestescie piekne i nadal im sie podobacie. U mnie tak nie ma. Wrecz przeciwnie.
Dzis znow uslyszalam " co ja poradze ze masz duzy brzuch" :-( ale jadal mi sie podobasz z twarzy no i cycki masz fajne.... Dupek jeden. Az lzy same cisna sie do oczu i przez to sama ze soba czuje sie zle. Mam ochote ukryc brzuch...wiem ze nie powinnam tak mowic ale tak sie czuje...
Obcy ludzie, sasiedzi potrafia mi powiedziec ze ladnie wygladam. Ze ciaza mi sluzy... Ale co z tego....
Co do meza i pogadanki mam nadzieje ze dojdzie wkoncu do skutku i jednak bedzie dobrze tzn wszystko wroci na wlasciwy tor.
Ja bardzo nie lubie np odkladac rozmow na inny czas nawet nastepny dzien bo a to mysle a to denerwuje sie itd...
Musze sie chyba znow wygadac.
Jest mi tak cholernie przykro i zle... Wasi faceci, mezowie potrafia wam powiedziec ze mimo juz duzego brzucha jestescie piekne i nadal im sie podobacie. U mnie tak nie ma. Wrecz przeciwnie.
Dzis znow uslyszalam " co ja poradze ze masz duzy brzuch" :-( ale jadal mi sie podobasz z twarzy no i cycki masz fajne.... Dupek jeden. Az lzy same cisna sie do oczu i przez to sama ze soba czuje sie zle. Mam ochote ukryc brzuch...wiem ze nie powinnam tak mowic ale tak sie czuje...
Obcy ludzie, sasiedzi potrafia mi powiedziec ze ladnie wygladam. Ze ciaza mi sluzy... Ale co z tego....