reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Vill w takim razie szkoda ze nie jestem z Twoich okolic. Ja kupie najprostsze lozeczko wraz z materacykiem. Juz nawet mam upatrzone ale wiadomo nastepne stowki.

Co do meza i pogadanki mam nadzieje ze dojdzie wkoncu do skutku i jednak bedzie dobrze tzn wszystko wroci na wlasciwy tor.
Ja bardzo nie lubie np odkladac rozmow na inny czas nawet nastepny dzien bo a to mysle a to denerwuje sie itd...

Musze sie chyba znow wygadac.
Jest mi tak cholernie przykro i zle... Wasi faceci, mezowie potrafia wam powiedziec ze mimo juz duzego brzucha jestescie piekne i nadal im sie podobacie. U mnie tak nie ma. Wrecz przeciwnie.
Dzis znow uslyszalam " co ja poradze ze masz duzy brzuch" :-( ale jadal mi sie podobasz z twarzy no i cycki masz fajne.... Dupek jeden. Az lzy same cisna sie do oczu i przez to sama ze soba czuje sie zle. Mam ochote ukryc brzuch...wiem ze nie powinnam tak mowic ale tak sie czuje...

Obcy ludzie, sasiedzi potrafia mi powiedziec ze ladnie wygladam. Ze ciaza mi sluzy... Ale co z tego....
 
reklama
aniula99 zdrówka. Mam nadzieję, że zatrucie Ci szybko przejdzie.
Vilandra trzymam kciuki za owocność „pogadanki”

Oczywiście, że zamierzam słuchać rad D w wielu kwestiach i jak najbardziej będę go wykorzystywać. Ja na przykład strasznie boję się kąpać dziecko, więc go poproszę, żeby to robił.

Rajani mój też nie jest brzuchofilem, ale ja mam to głęboko gdzieś. Ja się sobie podobam i to jest najważniejsze. Jak mówi, że mu się nie podoba mój brzuch, to znaczy, że się nie zna i nie zamierzam się tym przejmować.
 
Ostatnia edycja:
Aniula biedactwo mam nadzieje ze szybko Ci przejdzie. Pamietam jak ja zawsze cierpialam przy takich jelitowkach a dwa lata temu myslalam ze umre do wc nie mialam sily dojsc wiec juz moj ex w tym momencie bral mnie na rece i nosil a ja przez nie przelatywalam...

Antiopku sama sie sobie dziwie bo do niedawna bylo super czulam sie tez pieknie i wogole. Ale jego slowa tak mnie zabolaly... Brzuch bedzie jeszcze wiekszy bo to 7 miesiac... Moze to wszystko wynika z tego ze boje sie zostac sama. Ze on poszuka innej ladniejszej. Juz sama widze jak on sie patrzy na inne. Ja niestety takiego jego wzroku na mnie juz nie ujrze ani nie poczuje... A jesli chodzi o seks... Wspominalam ze czuje sie jak dziewica?:/
 
Rajani niestety chłopy to zwrokowcy i to, ze patrzą na inne niech patrzą. Tylko niech nic nie robią :p. Jak ty będziesz patrzeć na siebie to to najważniejsze ;-). Głowa do góry, cycki do przodu. Jesteś najpiękniejszą i majmądrzejszą kobietą dla swojego syna i o tym myśl przez cały czas. Reszta jest mniej ważna.

Oj ja byłam straszna, ze wszystko robię dobrze i nie chce pomocy, ale nigdy nie żałowałam. Po za tym wiele rzeczy robiliśmy po prostu razem przy Oliwii, a tak to większość czasu byłyśmy same za dnia.

Teraz też będzie inaczej P zajmować się będzie Oliwią, a ja chłopczykiem np. wieczorami. Pannę trzeba będzie wykąpać i położyć i chłopczyka też więc musi być podział. No i taki mamy zaplanowany zobaczymy w praniu jak będzie.
 

Villandra
zgadzam sie z Tobą co do baldachimow. Wg mnie to zbiorowisko kurzu, plus w moim przypadku zabawka dla kota no i szczerze nie podobają mi sie. Ale wszystko kwestia gustu :) co do rozkow ja kupiłam głownie ze względu na syna kuzyna który ciagle pyta sie kiedy małe bedą bo on chce je trzymać i bronić itd;) więc bede spokojniejsza jak dam mu mała w rozku i ma usztywniane plecki nic w samym kocyku;)


Aniula99 mam nadzieje ze przejdą te wszystkie dolegliwości raz dwa trzy:* 3maj sie cieplutko!!


Co do opieki nad dziećmi to ja absolutnie nie zamierzam pozbawiać S tych przyjemności:) juz ma powiedziane ze kompac będzie on (oczywiście ja tez) i będziemy sie tak wymieniać:) mama będzie potrzebna na czas jak S będzie od rana w pracy a ja sama po cc z dwujka. Ale myśle ze po tych dwóch tyg dojde juz w 100% do siebie i dam radę sama:) takie moje postanowienie:) a S oczywiście będzie zmieniał pieluchy, karmił itd:) zreszta inaczej przy dwujce naraz bo tu musi byc druga osoba do pomocy;)


Rajani wspolczuje podejścia A. Faktycznie potrafi to zdolowac człowieka. Kiedyś moja mama mi mówiła ze powinnam przejść na dietę i mi nie było miło:/ fakt potrzebowałam diety i teraz juz mi tak nie gada ale oczywiście ciąża to co innego. Każda kobieta wyglada pięknie z brzuszkiem i Ty tez! A jest jaki jest... Więc brzuszek i cycki do przodu:* a w brzuszku jest najpiękniejsza istotka pod słońcem więc nie ma co sie dolowac rosnącym bruszkiem:*
Mnie wychodzi coraz wiecej rozstepow mimo ze sie smaruje ale cóż... Lubię koty więc bede piękna tygrysica:* to nasze podejście psychiczne jest najważniejsze:) więc myśl pozytywnie!!!:)
 
rajani Deli i nnatalie mają rację, najważniejsze jest jak Ty widzisz samą siebie. Jeśli będziesz wierzyć, że jesteś piękna, to będziesz piękna też w oczach innych, choćby A.
 
Osa zdrówka dla synka!!!

Rajani przykro mi że mąż taki "burak" za przeproszeniem ;/ moj by spróbował coś powiedzieć to by dostał wałkiem zaraz hihi :) ciąża to wyjątkowy okres i powinnaś się z niego cieszyć choć wiem że w pewnym momencie będziemy się czuć jak słonice :p

my byliśmy u znajomych, dzieciaki sie wyszalały :) koleżanka ma termin na za 3 tyg ale chyba nie dotrwa do terminu :) choć synka juz na tym etapie ciązy urodziła.
Za to druga koleżanka już w szpitalu czeka na wywołanie, ale się przeciąga bo przepełniona porodówka i czeka az sie wolne miejsce trafi ;/ mam nadzieje ze nie bedzie tak w pazdzierniku ...
 
deli szynka w winie dla mnie brzmi luksusowo :)
Antiope niestety możesz tylko gdybać, wszystko wyjdzie w praniu z tymi naszymi facetami
Wojniczanka lol faktycznie! pffffff :p:p:p
osa dużo zdrówka dla synka !
aniula o kurcze, dużo zdrówka, oby ci szybko przeszło :/
villanda obczaję twojego sprzedawcę :)
Rajani mój D. czasem mówi do mnie "grubas" ale mówi to w takim tonie że nie odbieram tego negatywnie, nie ma się co przejmować, faceci tak już czasem mają


z tą moją wilgocią nie ma żartów, już 2,5l od wczoraj ehh, poddasze suche, piwnicy nie ma, z rur raczej niemożliwe, podejrzanie padło na starszą sąsiadkę że może od jej łazienki, zobaczymy... oby to nic poważnego, ściana jest ok ale co jakiś czas zaczyna robić się biały nalot, nie ma sensu psikanie dopóki zbiera się tyle wody, zobaczymy :/
 
reklama
Rajani, szczerze współczuję, fakt - takie podejście jest przykre, nie ukrywam, że też by mi było przykro, ale spróbuj spojrzeć na to z innej strony, jak piszą dziewczyny, to Ty będziesz najpiękniejszą i najdroższą osobą dla swojego dziecka. No i miej pozytywne nastawienie do siebie, jak mąż rzuca okiem na bok, to Ty też. Niestety faceci to wzrokowcy, ale pokaż mu, że mimo ciąży czujesz się pewną siebie kobietą, a nawet umów się na kawę z jakimś kumplem (np. z pracy, ze studiów), niech i on poczuje się niepewnie. Ty musisz przede wszystkim ukryć strach, bo przestraszoną osobą łatwo się manipuluje i obraża - trzeba stworzyć granicę, na co może sobie pozwolić, a na co nie.
 
Do góry