reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2013:)

Czesc dzis juz lepiej sie czuje...na szczescie:tak:
Ja tez nie moge powiedziec nic na temat mleka modyfikowanego bo moj cyc to jedyne pozywienie dla mojego szkraba.
Moj maly stara sie przewracac ale nie za kazdym razem mu sie udaje, za to wczoraj kiedy lezalam na lozku a mlody opartu byl o moje kolana...:szok:podniosl glowe i trzymal sa przez chwile opierajac sie tylko dolna czescia pleckow. jest cholernie silny, mowie wam szok.
Jesli chodzi o gadanie to tez jest rewelacyjny. Ja czesto porownuje chlopakow do siebie...Oliwier malo "gugał" a mlody ciagle. gawozy , smieje sie , gada do mnie...jestem zaskoczona. Ale co tu duzo mowic...inteligentny po mamusi:-)
No i o wilku mowa..musze isc. Dziecie sie obudzilo
Milego dnia
 
reklama
Wy tak piszecie że Wasze maluchy takie rozgadane i uśmiechnięte, a Tomek poważny chłopak i się prawie nie uśmiecha. Gada sobie co prawda, ale z uśmiechem u niego kiepsko, zresztą podobnie jak u Neli, za co zostałam z nią skierowana do neurologa (pani pediatra stwierdziła że jest niedorozwinięta skoro ma 2 miesiące i się nie uśmiecha).

Iwona młody faktycznie silny chłopak, mój to leń i na brzuchu nawet nie chce za bardzo głowy podnosić.
Charlene pediatra dziś stwierdziła, że to sapka, kazała iść do laryngologa i idziemy w piątek. Cebion dawaliśmy przed szpitalem, a dicoflor dziś przyjdzie kurierem bo zamowilam jeszcze dha dla Neli i dla siebie. Michał kupił dla młodego Biogaię, masakra prawie 40 zł, a nawet na miesiąc nie wystarczyły te krople probiotyczne!
Tomek też tak reaguje na aspirator, nazywany pieszczotliwie "glutossaczem" :)
Po kapieli Tomcio wciąga bb przygotowane ze 150 ml wody, żarłok maly.
Tulipania zobaczysz że Krzyś będzie robił wszystko w swoim tempie, nie patrz na książki, bo to tylko orientacyjne okresy kiedy dzieci cos już potrafią. Tomek tego nie robi, nie przewraca się na boki z pleców.

Byłam dziś u ortopedy, wszystko ok, poszłam też do pediatry z tym katarem. Stwierdziła że to sapka i idziemy jeszcze w piątek do laryngologa żeby się upewnić. No i miałam spięcie odnośnie szczepień... Ona i babka co szczepi najechały na mnie że nie przyszłam 30.12 na szczepienie, ja mówię że dziecko dwa dni wcześniej wyszło ze szpitala, a one że to co z tego? No żesz kurcze, i one jeszcze że katar nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, na co ja powiedziałam, że nie zaszczepię dziecka z katarem. No i się zaczęło straszenie sanepidem, że ma oświadczenie podpisać (taa już się rozpędziłam), że jak go nie zaszczepię to on ciągle będzie chorował (większej głupoty dawno nie słyszałam), no i w końcu że jak nie zaszczepię to mi dziecko umrze. I że one nigdy nopów nie widziały, a to co ja mówiłam to jakieś wymysły są. Niech mnie cmokną, zaszczepię jak będę chciała, a na pewno nie kilka dni po wyjściu ze szpitala.
Tomek ma anemię, więc zaczną się problemy z kupą do żelazie :(
 
Carla moja Laura tez z tych "powaznych" maluchow. Usmiechac na dobre zaczela sie calkiem niedawno, a na glos smieje sie baaardzo rzadko, a ma juz 4 miesiace i wszystko z nia w porzadku. Najwazniejsze ze sie wogole smieje. Poczekaj jeszcze troche. Duzo zdrowka dla Tomka :)
 
Witam w deszczowy i ponury dzień!!!

Oj chyba ta pogoda udziela się mojej malutkiej, bo jakaś taka marudna jest i domaga się więcej na ręce. Martwię się jak pójdę po starszą córkę do przedszkola jak tak pada. Ale to dopiero za 2 godziny i może przestanie padać. U nas katar ciąg dalszy, trochę się poprawiło, ale nosek jeszcze trochę zapchany. Młoda buntuje się jak podchodzę z kropelkami do noska albo jak chcę jej nosek oczyścić, drze się w niebogłosy, ale wiem, że robię to dla jej dobra.

Śliczne te wszystkie Wasze pociechy, rosną nam super skarby !!!! Potrafią coraz więcej i coraz więcej dostarczają nam uśmiechu.
A ja zaczęłam ćwiczyć skalpel z Chodakowską, dopiero 3 dni ale zaprałam się i wierzę, że nie odpuszczę, chciałabym do chrzcin małej włożyć na siebie coś normalnego (20 kwietnia), kondycją u mnie zerowa więc i ćwiczenia idą opornie, na drugi dzień boli wszystko, ale muszę zrobić coś dla siebie.
Carla ja też z tych lubiących mniej kilogramów na sobie:-) Czuję się dobrze, jak nie mam brzucha :-) moja starsza córka jak była niemowlakiem nie chciała się w ogóle uśmiechać, kuzynka zawsze się chwaliła jak to jej synek się ciągle śmieje. Za to dziś chichra się na każdym kroku :-) na brzuchu tez nie chce za dużo głowy podnosić, ale nie przejmuję się tym, bo w pozycji pionowej na rekach ślicznie sztywno trzyma główkę. No to cudne te baby w przychodni, starszą zamiast zachęcać. Dziecko ma być zdrowe na szczepieniu, każdy to wie,
martOocha to ile Ty smarujesz tego linomagu? pewnie często ale to i tak dużo go idzie. A może spróbuj coś mocniejszego na ta odparzoną pupkę? chyba, że już próbowałaś. U nas najlepiej sprawdza się mąka ziemniaczana, ale to pewnie sprawa indywidualna.
szczęściara13 my braliśmy pierwszą szczepionkę skojarzoną plus rotawirusy, ale nie wiem czy to dobrze czy źle. Ja mało nie oszalałam od tych opinii na temat szczepień i nikt nie potrafił mi pomóc w tym temacie, przekonała mnie tylko wiadomość że
  • wchodząca w skład szczepionek 5/6 w 1 szczepionka przeciwko krztuścowi zawiera bezkomórkowy składnik krztuśca, podczas gdy szczepionka tradycyjna zawiera całe komórki tej bakterii;11,18,19 Szczepionki bezkomórkowe są bezpieczniejsze od szczepionek DTPw5,20, lepiej tolerowane i znacznie rzadziej wywołują działania niepożądane,11-14
Tulipania moja się jeszcze nie przewraca z plecków na boki, ale myślę, że ma na to jeszcze czas :-)
Iwona Uzar moja starsza córka to była taki ponuras a Majka to śmieszek, często się uśmiecha i próbuje gaworzyć :-) ale za to leniuszek jest, bo starsza jak skończyła 2 miesiące to pozycji na płasko podnosił głowę do góry. Jak jechała w wózku głębokim to wyglądało to śmiesznie ale najgorzej było w foteliku samochodowym bo nie chciała się oprzeć tylko wystawała głową poza oparcie. Trochę nas to martwiło, że za wcześnie ale do dziś jest bardzo sprawna ruchowo.


 
Paulinek ja się nie przejmuję wcale moim poważnym mężczyzną :) Taki jego urok i tyle, zacznie się smiać jak będzie chciał i tyle. Najczęściej uśmiecha się do Nelki, my go jakoś nie bawimy. 4 miesiące... Jeju ale to zleciało. Wkleisz zdjęcie Laury po porodzie i teraz? Ja coś nie mogę zdjęć wrzucić, nie wiem co się dzieje.
Aniula ja już nie wiem czy u Tomka jest katar, czy sapka- bulgocze mu w nosie, ale nic z niego nie wylatuje :/
Ja ćwiczyłam skalpel, ale ta Chodakowka jest taaaakaaa nudna że mi się odechciało, teraz lecę z Mel B- polecam :) Na youtube znajdziesz jej ćwiczenia, ja najbardziej lubię abs, brzuch i pośladki.
Co do szczepionki to nie tylko te 5 w 1 i 6 w 1 mają oczyszczonego krztuśca. Szczepionka DTPa też jest oczyszczona, tylko że lekarze ich nie proponują (dlaczego?). My jak zaszczepimy to właśnie tą, wtedy wyjdzie kombinacja DTPa + Engerix+ Hib, do szczepionek wysokoskojarzonych całkiem nie mam zaufania i wbrew pozorom powodują one bardzo dużo nopów. Ale fakt, ta szczepionka co oferuje ją państwo DTP (błonica, tężec, krztusiec) to najgorszy syf jaki można maluchowi podać.
 
cześć dziewczyny

trochę mnie nie było

- Adaś nadal z ospą, ale wreszcie strupki zaczęły odpadać...ale do p-kola pod koniec stycznia dopiero pójdzie, a na początku lutego ferie wiec znowu w domu bedzie
- Ania ospy nie załapała i myśle że jednak już nie złapie, poza tym śmieszka z niej straszna, no i gaduła też ... non stop gurzy sobie pod noskiem a jak za dlugo nie zwracam na nią uwagi to "krzyczy" - nie wiem jak to napisac ale dosłownie krzyczy na mnie hehe
- ja jako tako tzn zdrowa, ale młody non stop w domu i już nie mam pomysłów co z nim robić ... czasami jestem wykończona po dniu zabawy z nim ... Anula mi takich wrażeń nie dostarcza co on ;-)
- niestety ze zdrowiem męża niezbyt dobrze, ale jesteśmy dobrej myśli ... trzymajcie kciuki póki co



agnieszkaala cdne dzieciaczki masz!!!!!!!!


charlene zdrówka dla dziewczyn!!!!! a lepiej już?
a jakie tabletki anty stosowałaś że zaszłaś w ciążę??? bo u nas póki co z seksem cienko a biore azalię i aż mnie wystraszyłaś :-)
a w ogóle piękne masz te dziewczyny!!!! Sara jakie ma ciemne włoski
hmmm a co do chęci siadania to Ania też ma takie zapędy... już jak jej się da ręce to podnosi głowe i odrywa plecy... czasem raz czy dwa pozwalamy jej poćwiczyć w ten sposób, ale nie za często bo to jeszcze nie jej czas... ale zadowolona jest wtedy z siebie bardzoooo

Carla ja własnie zastanawiam się czy na noc nie dokarmiać Anulki, bo coś ostatnio gorzej sypia tzn skróciła sobie sen nocny o godzinę, czasem prawie o 2 ... w dzień pięknie się najada z piersi wiec to na pewno nie wina niezbyt wartościowego pokarmu a jego ilości, na wieczór czuję jakby piersi mniej produkowały tak jak u Ciebie
tylko mam pytanie jak nauczyć z butli? u Was normalnie ciągnie??? bo Ania nie potraf za chiny ludowe butelki chwycić... bo jak miałam problem z piersiami to kiedys próbowalismy MM podać to nie mogła zachwycić
a te baby w przychodni to nienormalne... ja też nie poszłam na szczepienie (31.12) bo Adaś ma ospę i bałam się czy Ania czasem nie złapie ... wolę się zabezpieczyć na zapas niż walczyć później z jakimiś chorobami po zbt szybkim podaniu szczepionki

Agnes_19_09 gratki przespanej nocki!!!!
a mały cudowny!!!! i nie przejmuj się że poważny... nie każde dziecko to wieczny śmieszek


Tulipania ja też całkiem cycowa... chociaż zastanawiam się nad dokarmianiem na noc... a Tobie na noc ładnie się mały najada?
co do przewracania się na boki z plecków to Ania robi tak od jakiś 2 tyg... najbardziej jej to wychodzi jak jakąś grającą zabawkę z jej boku położę to wtedy odwraca się do dźwięku, ale wydaje mi się ze jeśli maluch nie robi tego wcale bądź często to i tak nie jest rzaden powód do niepokoju... każde dziecko rozwija się w swoim tempie



uciekam bo Ania się obdziła, a młody już mnie meczy kolorowaniem :-)
 
Carla - mój też ma anemię. Wykryli jak leżeliśmy w szpitalu z żółtaczką. Bierze syrop ferrum lek, kwas foliowy i witaminę B6, które zresztą codziennie zwraca, tzn. wypluwa jak mu się odbije po jedzeniu. Także dłuuugo pewnie będziemy musieli je brać, bo niewiele z nich się wchłania na pewno. 29 stycznia mamy szczepienia kolejne, wtedy pewnie skierują nas na krew, bo to około 2 miesiące minie odkąd zaczęliśmy podawać leki. Z kupami nie tak źle było i dalej jest ok. Na początku były trochę rzadsze, ale lekarka mówiła, że tak będzie. Zresztą, nigdy jakoś specjalnie "stałej" kupki nie robi. Tak czy inaczej jak karmiłam tylko swoim mlekiem przy tym żelazie, to kupa była co karmienie, zielonkawa i strasznie śmierdząca ;) Jak dostaje pół na pół z bebiko to dużo lepiej z kupkami, żółte i papkowate, więc tym bardziej nie mam jakiegoś specjalnego spięcia na karmienie tylko swoim mlekiem, bo mm mu służy.

Anecia - może smoczek inny trzeba? Mój je z butli od początku bez problemu. Mamy butelki lovi i avent, oba smoczki są podobne (o takie: Butelka Lovi 150ml - Akpolbaby) i ładnie z nich je, a takich prostych smoczków nie chce.

My dziś mieliśmy drugą wizytę u ortopedy. Wszystko w porządku, kolejna jak zacznie chodzić. No i niestety jakieś przeziębienie nam się wkrada :( Ja i Robert zakatarzeni, Dawid marudny i też katarku trochę ma, eh ta "zima".
 
Cześć kobitki- co do Linomagu to my dużo używamy zapobiegawczo, bo pupka małej dawno wyleczona.. ale musimy bardzo dbać o pupinkę bo ma bardzo delikatną..

Co do zachowania to Moja Stella-to też slodziutka śmieszka..najwięcej 'gada' i się śmieje z rana.. wieczorami jest marudna i 'dokazuje' ;p i też na mnie krzyczy jak się nią nie zajmuję:-p albo udaje że płacze i jak podejdę to się uśmiecha:-pcwaniara moja:)
A! no i uwielbia ssać sobie dłoń..

Sen bez zmian: zasypia zazwyczaj ok 20 po kąpieli i cycku (przebudza się ok 21 i bawi się z nami do 23) i potem śpi od 23:oo - 10.00 rano z jednym karmieniem..budzę ją ok 6 rano bo cycek mi puchnie!. Chyba że sama obudzi się ok 1 lub 2 w nocy (tak sie zdarza) to wtedy ją karmię i śpi ciurkiem do 10.00- jestem wniebowzięta!:tak: Mam nadzieję ze już tak zawsze będzie..chociaż koleżanki straszą mnie ząbkowaniem. Ale na to mamy chyba jeszcze czas..?

10-tego II dawka szczepień- mam nadzieję że nie będzie najgorzej..
 
Anecia: Krzyś chyba się najada, choć ja mam wrażenie, że tuż przed snem je nawet mniej niż w ciągu dnia, bo po kąpieli i płaczu przy wycieraniu i balsamowaniu, jest tak wykończony, że szybko zasypia przy piersi. Mimo takiej sytuacji, jak zje ok. 22:00 / 23:00, śpi bez przerwy do rana, tj. 06:00 / 07:00...moje cudowne dziecko :)
 
reklama
zapomniałąm dodać- mała przekręciła się już 2 razy z brzuszka na plecy;-). Raczej przez przypadek, ale chyba od tego się zaczyna:tak:
 
Do góry