reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

hej dziewczyny, widze, ze u nas dzisiaj radosc wielka dwie panienki sie pojawily:-) natalie mam nadzieje, ze szybko dojdziecie do siebie i wrocicie do domku
ewelinkowska nie strasz, relaksuj sie i wypoczywaj
nova mam nadzieje, ze ty bedziesz nastepna;-) tulila dzidziola oby wszystko poszlo nam dziewczyny gladko;-)
iguana nazywanie katarzyny w. suka to obraza dla wszystkich psich matek. ja bym ta pinde normalnie rozszarpala, mam nadzieje ze kolezanki za kratkami pokarza jej jak wyglada zycie takich jak ona
dzaga malenki kopniaczek przed tym zebraniem u nas w piatek;-)

a u nas do bani, znaczy pogoda hukowa, wieje jak na syberii, pada co chwile. dzieciaki jeszcze w przedszkolu a ja zdycham w nocy zaczelam tak wymiotowac, ze myslalam, iz ta moja core to wydale druga strona:szok:
od rana zjadlam sucha bulke i jednego herbatnika. czuje sie nie wyrazna, leze i pije ciepla wode. zachwile m. przywiezie dzieciaki i zawiezie mnie z nimi do siostry to polezakuje jeszcze troszke.
pozdrawiam was serdecznie
 
reklama
NATALI GRATULUJE DWÓCH NAPEWNO CUDOWNYCH CÓRCI:)

MORZA MLEKA I PRZESPANYCH NOCEK ŻYCZE:)

Niestety do internisty sie nie dostałam ehh ta nasza służba zdrowia....z nosa nadal cieknie kaszel niemiłosierny i jeszcze jakiś ból w kręgosłup mi wszedł ze w żadniej pozycji mi nie dobrze kicham prycham i jeszcze Nikola ode mnie podłapała bo juz tez jej z nosa cieknie bidulce:(

Osa co do katarzyny w. to ja na nia słów nie mam nie umiem bynajmniej wyrazic tego co czuje do takich osób tym bardziej że sa kobiety które latami staraja sie o dzieci czy to własne czy adoptowane a taka nie dosc ze urodziła to jeszcze malenstwo zabiła ... tez mam nadzieje ze dadza jej tam popalic w więzieniu ale niestety cyrku medialnego bedzie ciag dalszy bo pan adwokat bedzie składał apelacje....
Pospałam troche bo wreszcie cisza w domku dzieciaki w szkole jeszcze ale powiem wam nadal leze i ziewam:( poleze z Nika i bajki poogladam bo bidula sie nudzi na dworze zimno i wietrznie ze psa z kulawa noga sie by nie wygnol a ta maruda na dwór ciagnie mojego...
 
Iguana a byłaś w przychodni czy telefonicznie? Wiedzieli, że jesteś w ciąży? Ja w zeszłym tygodniu jak dzwoniłam do onkologa to jak powiedziałam, że w ciąży jestem to mi nawet Pani sama numerek zostawiła, żebym nie musiała się szybciej u nich stawić (rejestrują od 7:00, pacjenci stoją w kolejce od 6:00, lekarz niby przyjmuje od 8:00, a pojawił się o 9:20- i tak właśnie wyglądają konsultacje na NFZ;-)) Przynajmniej na korytarzu inni sami się domyślili, żeby mnie przepuścić - ja to się nawet opierałam, bo przecież tam poważnie chorzy, ale szacun, bo pierwszy raz weszłam pierwsza nie upominając się o to!
 
NATI -GRATULUJĘ!!!

Teraz odpoczywaj póki dziewczyny się opalają w inkubatorkach.. zbieraj siły oj zbieraj
:-p:tak:.
Gratuluję z całego serca!
 
Normalnie jak ten czas leci to trudno uwierzyć pamiętam jakby to było nie dawno jak się dowiedziałam o ciąży i myślałam ooo jeszcze tyle czasu do porodu a tu już wrzesien zaczął się:) Teraz bedziemy lecieć każda pokolei aż uśmiech się pojawia na twarzy mimo że paniczny strach przed porodem :)
 
tosienka byłam w przychodni ale tam takie larwy siedza ze w nosie maja czy w ciazy czy umierajacy odpowiadaja ze ludzie od 5 rano pod przychodnia stoja wiec prosze równiez przyjsc i moze sie pani załapie do lekarza....
 
Witajcie ;-)
oj dziś ciężki dzień, ciągle ziewam i brak siły na cokolwiek.
Muszę sobie trochę ponarzekać! krocze boli i znowu dopadła mnie okropna zgaga a brak migdałów w zapasach, tylko mleko które g... pomaga :wściekła/y:

już jest nas ciężarnych o jedną mniej, zdrowia dla małych kruszynek i dla mamusi :-)
 
Dobra dziewczynki to teraz pytanie która ewentualnie zajmuje sie dostarczaniem info o porodzie ? Pytam zeby miec jakiś kontakt jak mój groszek sie juz pojawiła :)
 
No to po cudownych wieściach usiłuję coś nadrobić, choć nie wiem na ile będzie mi to dane, bo zaraz pora kolacji, a M jeszcze w lesie - dosłownie, bo znów grzybów szuka, więc sami z młodym siedzimy.

Paulinek widzę, że wycieczkę do szpitala miałaś - no mam nadzieję, że poczekasz jeszcze trochę z rozpakowywaniem

Iguana aż tak źle? Pewnie to hormony, emocje i chyba.. strach? Mam nadzieję, że już sobie z M poukładaliście swoje fochy ;-)

MartoOcha podziwiam za wybór cc...

Dziewczyny ja teraz nie układam tych puzzli - one czekają na lepsze czasy (czyli najpewniej jak dzieciaki podrosną na tyle, by mi ich nie zjadły :-D).


Katarzyny W. nawet komentować mi się nie chce. Nie ona pierwsza zabiła własne dziecko, ale tylko ona zrobiła wobec tego taki cyrk.... Szkoda, że żaden wyrok nie wróci życia małej Madzi :no:

Doczytałam pobieżnie trochę :zawstydzona/y: To teraz pędzę robić małemu kolację - a potem ogarnąć sypialnię, bo szafa załatwiona tylko w połowie, a przejścia na podłodze brak....
 
reklama
Do góry