Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Moja przyjaciółka z kolei jak wylądowała na porodówce przedwcześnie (27 tydzień). Ona zestresowana i przerażona, że krwotok, że przedwczesny poród itd., a tam się jej pytają, czy ma swoją golarkę. Ta mówi, że nie na co położna ze skwaszoną miną wyciąga szpitalną golarkę i mówi" To trzeba będzie zwrócić". Jak się słyszy takie rzeczy, to aż trudno uwierzyć.
W szpitalu w którym zamierzam rodzić sprawiają wrażenie miłych, no i będę miała indywidualną opiekę mojej położnej no i D ze mną będzie. Jeszcze dla pewności poprosiłam moją dobrą koleżankę, która jest oddziałową w tym samym szpitalu, tylko na innym oddziale, żeby przyszła do mnie jak zacznę rodzić. Powiedziała, że nie ma sprawy i przyjdzie potrzymać mnie za drugą rękę w trakcie. Mam nadzieję, że z takim zabezpieczeniem będą mnie dobrze traktować...:-)
W szpitalu w którym zamierzam rodzić sprawiają wrażenie miłych, no i będę miała indywidualną opiekę mojej położnej no i D ze mną będzie. Jeszcze dla pewności poprosiłam moją dobrą koleżankę, która jest oddziałową w tym samym szpitalu, tylko na innym oddziale, żeby przyszła do mnie jak zacznę rodzić. Powiedziała, że nie ma sprawy i przyjdzie potrzymać mnie za drugą rękę w trakcie. Mam nadzieję, że z takim zabezpieczeniem będą mnie dobrze traktować...:-)