Dużo Was na tym wątku, ciężko nadrobić
Dżaga siara też mi leci, ostatnio jak się do męża przed snem przytuliłam to miałam wyciek na jego rękę
Moja córa też jakaś kaszląca delikatnie, mam nadzieję że u Twojej się poprawiło.
Iguana świadkowie byli już słuchani, w tym moja mama, z tym że na kolejnej rozprawie będzie 3 nowych świadków z jego strony, bo- uwaga- zmienił sobie adwokata z urzędu, bo tamta się jemu nie podobała (a asam wskazał kancelarię którą chce) i przez to może wnieść do sprawy nowe dowody i świadków, ja już niestety nie, mimo że mam kilka nowości. Takie chore prawo :/ Ojciec mial na mnie i siostrę alimenty zasądzone, ale ja byłam z nim i kasę, co mama dostawała z funduszu alimentacyjnego oddawała mi a ja jemu, ale neistety żadnych potwierdzeń na to nie mamy. Mój stary nie płacił i teraz ma mega dług, za co oczywiście wini mnie
Wiem że mój mąż nie musi być sponsorem, jego zarobki nie są brane pod uwagę, ja dostarczyłam swoje zaświadczenie- 1250 zł netto, więc ciekawe z czego mam mu dawać jakąkolwiek kasę?? Ale jak już pisałam, grosza na dziada nie dam, niech przestanie chorego psychicznie udawać (biedaczek antydepresanty bierze, ale moim samochodem który sobie przywłaszczył jakoś jeździ, a chyba to niebezpieczne na tak silnych lekach). Ehhh szkoda słów na kłamcę...
Wow, dopiero doczytałam że masz już 3 dzieci, podziwiam
Ja już kolejnej ciąży bym nie zniosła, wczoraj mężowi mówiłam że jak będziemy chcieli kolejne dziecko to adoptujemy (poważnie).
SonySony masz rację, można pisać, a podczas porodu się okaże, czy nasze życzenia mogą zostać uszanowane. U nas starają się unikać nacięcia, ale zobaczymy jak to będzie.
Tosienka jak będziesz miała cc to możesz napisać np. czy też chcesz żeby odcięli pępowinę dopiero, jak przestanie tętnić- u nas tak robią nawet po cc.
Deli kurcze a ja myślałam że po cc tylko cc można robić... U mnie też ojciec nie może być przy cięciu, czeka pod drzwiami.
Villandra niestety to nie będzie Kaja
3 różnych lekarzy widziało klejnoty Tomka, na każdym usg pokazuje, zresztą zobacz sama, to na pewno są jajka i po buzi widać że chłopak
A Ty też nie będziesz szczepić?
Malta zobaczysz że dasz radę ze szkołą. Ja już pracowałam jak się broniłam, tak sie spięłam że pracę napisałam w 2 tygodnie.
Beata zdrowia życzę.
Novaspace obyś jako następna cieszyła się z maleństwa
Iwona też mam wrażenie że syn jest wielki, w 30 tc miałam usg i wg niego ważył 1410 g, a w 30 w 4 d w szpitalu ważył 1600 g- wiadomo że inny sprzęt, ale wzrost wagi mnie przeraził.
Agnieszkaala mnie też się dłuży... Studia dzienne i dziecko? Szacunek, ja chodziłam jak zombie i nie dałabym rady przy Neli tak się uczyć.
Takhisis ja też mam już z 17 kg na plusie, ale tyję w jakimś tam tempie. Ponoć na koniec tak się tyje, ale nie pomogę.
Iguana pytanie w szpitalu "a stolec był?" są rewelacyjne