ojc nie było mnie zas pare dni a tu wzmozona produkcja....lecimy z tym koksem
dzień dobry na wstępie
od str.856
Villka- tak wiem z enie powinnym zbyt mocno pachniec..ale choć troszeczkę..a te moje nie pachną w ogole...nie maja zapachu nic a nic...no ale może tak ma być.
trzymam kciuki za wizyte...choć już po.
aniula ciesze się ze udany wypad mialas , ze policja szybko działa...a co do 3d....ja mam dokładnie to samo....a wczoraj na usg lekraka bez pytania nagle przelaczyla usg na 4d i....groch jest chyba poodnny do tatusia!!!!! mój mąż stwierdził ze na całe szczęście bo gdyby był podobny do mnie to cyt. "wyglądałby jak spedalony herubin" ...no tak...meskie porównania... ciesze się ze po wizycie wszystko suepr! gratulacje
karoola- super ze szr ci dopowiada i polzna tez- a co najwazniejsz eto fkatycznie ze szkoły rodzenia można naprawdę wyciagnac dużo w kwestii nieszalnia i zdrowego podejścia!
antiope ja się ciesze ze się poznaliście- ale w zasadzie...nie ma znaczenia kiedy...choć faktycznie wasza wizualizacja z prodówki bylaby dosyć zabawna
tez raczej jestem z typow ktrorym ciężko byłoby funkcjonować w związku na odleglosc...ale w zasadzie przez 4 lata tak funkcjonowaliśmy z moim jeszczewtedyniemezem
człowiek się zadziwiająco łatwo dostosowuje do syt w kotrej przyjdzie mu zyc...to dobrze....a jak kogos się kcoha mocno..i mocno na kims zależy...tak wtedy mzona wiele ... mój tez ma jakas konferencje od 15 do 20 września....tyle ze w wielkiej Brytanii.....zastanawialsimy się trochę czy ma jechać czy nie ale w końcu zadecydowałam ze tak- to jeszcze nie czas....gorch ma jeszcze siedzieć w srodku i czekac grzenie- wiec maz jedzie na te konferencje
witaj Nektar rozgość się
basia- ja nie mam az tak jak ty- ale w kwestii- nadolnego opuchniecia...to no...jak siku ide i sobie sikam...to mam wlasnie takie uczucie jakbym przed chwila uprawiala 4 godzinny maraton seksualny- czyli wargi jakby były takie mocno nabrzmiałe i ukrwione..takiew lansie spuchnięte.
joanna...mój maż się tez nibny zglosicl na ochotnika do prasowania..bo mowi ze lubi...ja tak jak ty w genach tego nie mam...ale mój maz to chyba tez nie- zglsoil się ze 3 tygodnie temu....i na tym się zakonczyla wielka akcja praswoanie grochwoych szmatek
wspolczuje cukrzycy
trzymam kciukkii żeby się porpawilo.
persefona- kciuki za meza operacje- a ty się nie stresuj za wiele.
ewelinkowska- mam nadzijeje z etwoj maz się lepiej spisze niż mój i wprowadzi swoja obietnice w czyn
dzaga - super ze się córce podbalo w przedszkoly oby tak dalje...choć mniemam ze kryzys będzie
ale nie chce straszyć
rajani- ja tez miewam te dni- nicniechciejstwa....nawet dziś
w nocyw staje maks. raz z podnoszeniem się nie mam problemu większego..tylko się musze wyplatac z rogala
ew. wyczołgać spod kota który ostanio z upodobaniem spi na mnie w okolicy brzucha...chyba się polibili z grochem
co do butów jesiennych- i jesieni w ogole- macie w planach kupować kurtke ciązowa jeszcze???
beata- nie panikuj ale rady które przytoczylas sa faktycznie dosyć trafne- co do pozycji na boku..na noc raczej bym nie kladla...ale to tez nie chodzi o calkowiete na boku tylko pod takim lekkim kątem- podkladasz np. dzidziowi pieluchę zwinieta w rulon i on plecakim z jednej strony się o nia opiera- ale niekoniecznie ebdziem mu wygodnie...jedne dzieci tak lubia inne nie. co do poduszki- plaska nieplaska- nowordkowi niepotrzebna żadna.zatrzymaj ja na później, co do kładzenia nisko w lozeczku- blsiko szczebelków- tak to prawda-można tak robic to jeden ze sposobow- ale jak masz spora kolderke to w zasadzie obojętnie gdzie elzy dziecko jeśli np.koniec kolederki zawiniesz pod materacyk- sa nawet takie spacjalne posciele z wypustka z jednaj strony do zawijania pod materaz- ja taka mam np. jedna. ja poelcam na pocztake dla dzidzi otulaczyk rozek czy cosik takiek w miejsce kołderki. ale niekoniecznie twoje dzieciatko będzie lubic takie rozwiązanie moz lepiej mu bedzi epod kolderka - rozwiazan jest sporo-nie ma co panikować- kolderke z jednej strony przytroczyć do lozka i tez jest ok. co do ulewania- jelsi maleństwo będzie miało taki problem to sa w patekach np. takie specjalny poduszki antyulewajace- to wygląda jak taki ucięty pod kątem materacyk bardzij niż poduszka- i na tem się układa dziecko nawet jak uleje to nie am się jak zachlysnac bo jest pod kątem ulozone- głowa i klatak piersiowa jest odrobine wyżej niż nogi.
agnieszkalal- super ze noc przespana i nic nie boli. dobry plan prasowlniczy
nektar- co do sutkow- to plaski wcale nieznacza problematyczne..problematyczne sa tylko i wyłącznie wklesle sutki- zapytaj na wizycie lekarza ginekologa albo poloznej żeby ocenila jakie sa twoje i niech doradzi- nakładki silikonowe nie sa koniecznascia w takich przypadkach naprawdę.
iguana- witaj w klubie leni
powodzonka na rozpoczęciu roku skzolnego!!
nulka- nawet nie wiesz jakiego "sutka" sobie dziecie potrafi z brodawki ukształtować
a nakładki to można w każdej chwili kupic- ja nigdy nie uzywalam a tez mam mało
wystajce sutki- a zasadzie nawet plaskie..chyba z emi ziemno albi się podniece to cos tam odstaje- i naprawdę z karmieniem nie było zadnego probmleu.
aganea- a czemu iglami podczas pordu maja cie atakować????? to jakiś rodzaj akupuknktury czy wtf?
ja tez siary nie mam - i w pierwszej ciąży tyz nie miałam- oliwa przystawiona do piersi w 3 minucie zycia- już cisnela z cycka- a ze mnie polalo się czym chata bogata i tak już zawsze było....zadnych problemów z kamrieniem zadnych popękanych piersi zadnych zastojow zadnych probmeow z chwytaniem.....ja w ogole się nie zatsanwiaalm nad ta kwestia w pierwszej ciąży- urodziłam podali mala na brzuch zobaczyłam ze rozdziawia pyszczek i szuka no to podsunelam cycka i się zaczelo- zupełnie naturalnie bez zbędnych wydziwnian i stresow- jak przyszla polzna żeby pokazac jak się przystawia to się tylko zapytala czy już ktoś był i mi pokazywal- a ja mowie ale co pokazywal a ona no przystawianie a ja ze nie a to się pokazuje?? a ona hmmmm niektóre kobiety maja problemy z tym ale tutaj wdze wszystko cacy - w międzyczasie rodzilo się lozysko zszywali mnie oglądali lozsyko- a ja sobie elzalam i kamrilam- i nawet nie wiedzialm z etam na dole cos jeszcze sobie robia
kamea- ty szydełkujesz zawzięcie i cuda tworzysz to wiadomo ze nie masz czasu na bb- za to twoje wyrobyyyyyyyyyyyyyyy uwielbiam:*
co do szerokiego pieluszkowania- podpisuje się pod tym co napisala aniula- chyba ze lekarz zaleci inaczej!
osa24 zdrowka kochana dbaj o sibie!!!! ja tez za lokomotywe daje groch tez przeponę uciska i uniata zebra - lez odpoczywaj i się nie streoj! super ze masz taka pomoc w domku!
w kwestii kolejek i głupich kometarzy innych ludzi ja już się kilkakrotnie wypowiadałam- wie cteraz powtorze tylko tyle mam w zadzie co mowia i co mysla inni- wchodzę widze koljeke inde od razu na sam pocztek i mowie - przepraszam ale mnie obowiazuje obsluga poza kolejnoscia- i jestem glucha i slepa na ewentualne protesty- choć powiem szczerze ze- im czlwowiek pewniej i zdecydowaniej domahga się swojego tym mnieje ejst w około ludzi którzy maja odwage porstetowac.
co do becikowego mogę wam tak na szybko napisac co i jak- a zatem zaświadczenie o dochodach- weszly nowe przepisy i becikowe jest wypłacane po spełnieniu kryterium dochodowego- to raz. dwa trzeba mieć zaświadczenie od lelakrza ze od ktoregostam - niepamietam dokaldnie tkorego tygodnia ciąży było się pod opieka lekarska w przypadku ubiegania się o swiadczenie w w miejscu niezamedldowania- tak jak tosienka pisz etrzeba mieć zaświadczenie od adektwtnego osu o niepobieraniu tam świadczenia.
iwona- upss...wspolczuje akcji z mezem...
paulinek witaj po urlopie i wiesz gdzie masz się ppokazac???
dobra wzgeldnie nadrobiłam....
na szybciorka co u nas- wczoraj miałam wizyte- szybko tutaj streszcze co i jak- groch 2121 wazy głowka w dól szyjka dluga na 4 cm twarda zamknieta- wszystko ksiazowkow- a co najwanziejsze moje lozsyko poslzo do góry wic porod naturalny jaknajabardziej- weic uffffffffffffff wyniki lab. tez w normie podniosło mi się zelzao do 12,8 wiec gitara.
wczoraj miałam tez zajecia na szkole rodzenia- do 19 do 22...w domu bylam po 23...lekki hardcore...ale za to w gronie wspociezarowke siedząc an wielkch gumowych pilkach urodzilysmy wspólnymi silami pluszowa owieczke przez materialowa miednice- zaznaczam ze owieczka miała na głowie kokarde w czerwoną kratke- wiec to nie była byle jaka owieczka
miłego dzionka