reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Agnieszkaala ja naprawde nic dzis nie robie. Wiec odpoczywam i odpoczywam... tyłek za chwile od lezenia bedzie mnie boleć.
W salonie rozwalone zabawki... ale trudno.. P przyjdzie to zarzadzi sprzatanie:))

A ja leze i leze i leze... i grzebie w necie i szperam i wyszukuje:p

Gratulacje akceptacji pracy:))


Edit: Antiope mam nadzieje ze te nauki nie pójdą ma marne.
Ciagle mu tłumacze ( ściema totalna) że wszystkie dzieci w polsce maja wiecej pracy i nauki... ale on wie ze musi bo inaczej nie pogada z kolegami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
landrynka no faktycznie Mat ma bardzo dużo pracy domowej, ale fakt nie nauczy tez się w inny sposób języka jeśli nie będzie go używać, czytając pisząc i mówiąc. Możesz tez wprowadzić np najpierw 15min rozmowy tylko po angielsku dziennie i stopniowo ten czas zwiększać... On jest już w takim wieku gdzie można mu tak mieszać w ciagu dnia bo polski ma opanowany;)
 
cześć dziewczyny, w końcu u mnie przestało podać!


madziarena to super :) gratuluje kruszynki :d


karoola witaj ;)


die pewnie masz racje, mam nadzieję że ze wszystkim dam sobie radę, wyjścia nie ma :) a dzwonić po rodzinie będę częściej żeby się chwalić niż radzić :)


i zazdroszcze talentu i zapału męża oraz ze go tak wspierasz :) będziecie mieć pewnie masę swoim super sesyjek :D coś cudnego jak dla mnie ! ja już kombinuje żeby mi kolega który ma dobry aparat i talent do zdjęć zrobił mi kilka sesji maluszka :) zdrówka dla córy i zazdroszczę super pogody !


a co do samochodziku to ja bym chyba zawału dostała ! uffffffffffffffffffff :)


ja na obiad zjadłam udko z frytkami :p


Dżaga mi w cyckach nic się nie zmieniło, nawet nie urosły :/


Malta z tego co widziałam to chłopy biją kobity i to sporo!


nnatalie jeszcze jak masz swoją położną w tej szkole to już w ogóle bosko i można się poczuć bezpieczniej :)

Sony takie pobudki też by mi się podobały bo mnie tylko budzi budzik :/


agnieszkala gratuluje akceptacji pracy, to teraz tylko obrona?


ja dziś miała okropny dzień w pracy, szefowej się lapek zepsuł a na nim wszystko, a tu trzeba robić skład gazety no i migiem kombinacje, ustawianie mojego kompa pod profil drukarni, nic nie chciało w ogóle wyjść bo z głowy się wszystkiego nie pamięta a żadna z nas debilka nie pozapisywała tego i kombinowałam z 3 godziny wisząc na telefonie z gościem z drukarni bo nam źle pliki do druku wychodziły, no masakra, wyszłam godzinę później z pracy a szefowa stwierdziła że jedzie po śpiwór i śpi w robocie bo jutro dead line i wysyłka, będzie ciężko ! heh

na dodatek śniło mi się że jakiś gość chce mnie zabić no coś okropnego, obudziłam się wystraszona w nocy i nie chciałam zasnąć żeby nie śniło mi się dalej :szok:

co do samobójstw, to wczoraj słyszałam że jakaś kobieta szła chodnikiem i spadł na nią samobójca z 7-go piętra, zmarł a ona całkowicie sparaliżowana, no coś okropnego :///


pozdrawiam was i miłego wieczorku
 
Hej.
Kamcia ja też często o coś zachaczę. Ostatnio wjeżdżałam do garażu i ciach na coś najechałam, patrzę - przedlużasz leży hm ... to ja zamiast wyjść i go przesunąć wycofałam i chciałam go ominąć no i trach lusterko zachaczyło o ścianę bo nie wzięłam jego wogóle pod uwagę obliczając szerokosc auta :/
Innym razem wjeżdżałam go garażu z otwartym bagażnikiem - chyba nie musze mówić co się stało z szybą - dobrze, że Amelka ze mną wtedy nie jechała bo najwięcej szkła było na jej foteliku :/
Hahaha Die tak to zawsze jest jak się coś weźmie bez pytania ;P Ale miałaś fuksa :)

Landrynka Noo Matt ostro działa - podziwiam i szacunek :) Ja też taka głupia byłam w szkole, same 5 i koniec a teraz żałuję bo ileż mogłam mieć więcej luzu ... a nie szło nawet wyluzować chociaż bardzo chciałam.

agnieszkaala
no to teraz z górki - obrona to faktycznie czysta formalność :)

Joanna - a gdzie Ty pracujesz ? I jak poradziłyście sobie ? :)

Ja dzisiaj w pracy sama, zaraz przyjedzie szef płacić wypłatki. Wlasnie wróciłam z przedszkola, miałam stertę książek do podpisania na zakończenie roku :/ szok ! Moja mała oczywiście myslała, że jak mama dotyka to ona też może :p wszyscy w najbliższej okolicy wiedzą, że Amelka będzie miała siostrzyczkę Hanie hehe ciekawe co się stanie jak się okaże, że jednak brat :p choć fotka o czymś świadczy. Kurczę nie wiem czy z tel da rade wrzuca foto na bb ? bo żeby ściagnąć zdjęcia musze program instalowac bo mam na Windowsie i takie sranie w banie - nie chce mi się :/ No nic lecę przygotować wsio. Ale mi się ma na truskawkiii a mąz jakoś dowieść mi nie może :/
 
Witam się czwartkowo!
Jejciu dziewczyny..ostatnio jakiegoś dziwnego lenia mam..ale nie chce mi się spać (budzę się codziennie o 7:30 i nie pośpię ani minuty dłużej)..nie chce mi się pracować.. nie chce mi się leżeć..no i jakos mi niewygodnie..
To tyle z narzekania :-p:sorry:.

Co do brzuszka- to czasem też mi się napina.. ale wiem że to normalne.
A co do zachcianek..to jeszcze ani razu nie miałam typowej zachcianki;-)
 
Ostatnia edycja:
dzien doberek w sloneczny poranek :)

agnieszkaala- oby slonce zawitalo u was na stale:) u nas juz pelnia lata:) ja nigdy nie wyszlam z domu w niczym pogietym- moje dziecko rowniez nie:) nieprasowanie u mnie tez nie wchodzi w rachube- tyle tylko ze ja mam inny system i prasuje przed ubraniem- wzglednie dzien wczesniej konkretna rzecz- na prasowanie góry ubran najzwyczajniej szkoda mi czasu- a prasowanie nowordkowych ubran pod pretekstem - bo sie zabija bakterie w ten sposob kompletnie do mnie nie przemawia- prasuje ze wzgledow estetycznych tylko :) gratulacje z powodu akceptacji pracy- teraz juz tylko obrona w gwoli formalnosci:) kciuki:)

landrynka- lez i pachnij :) niczym sie nie przejmowaj:) co tam szperasz co wyszukałąs??

joanna- jak to sie mowi nigdy nie mow nigdy i nigdy nie mow zawsze- zycie weryfikuje wszytkie plany :) ale nic to wtedy sie robi zwrot o 180 stopni u ustawia frontem do nowosci :) i zaistnialej sytuacji- jak czlowiek ma podejscie plastyczne to zawsze da rade- jak nie tak to inaczej :) bedzie potrzebna pomoc- to sie poprosi nie ebdzie to sie bedzie tylko o pogodzie i osoagnieciach paszczaka opowiadac:) nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo- a na dobre wyjdzie zawsze:)
oupssssssssss no to zonk w robocie..kobiety i ich niezapisywanie...raz to zrobilam..raz..i poszlo w piździec ponad pół roku mojej wyterzonej pracy, protokoly umowy, raporty...zestawienia...decyzje...myslam ze sie zesram na krzeslo prosto pod siebie jak to zobaczylam...ale jak ktos nie ma we łbie to potem...ech nawet nie chce o tym sobie przypominac:p mam nadziejej ze sie wsyztko odzyska!!
a sny....hmmm..ponoc sa odwrotnoscia!
madzierenka o to dzis fajny dzien kasa w reke :) the best ever:)co do fot z telefonu to chyba da rade ale mi to jakos nie wychodzilo ;/ buuuuuuu:( a hania bedzie hania- nie ma mowy o pomylce jak juz amelka opowiada wszem i w obec to tak zostac musi:)

martoocha- ja tez wczoraj uznalam ze chyba sie zaczely skurcze braxtona hicksa- no nic macice cwicza trenuja- aby osiagnac mistrzostwo w okolicach paździenika i zdobyc puchar zwyciezscy!

dzien dobry antiopku- co tam u cie?? :)

ja dzis sie z moim tatem zagadlam przez telefon ...ja nie wiem kto jest wieksza gadula ja czy on..chyba on...ponad 2 godziny bla bla bla bla...chyba od godziny sie rozlaczalismy ale jeszcze to i tamto i smaito...ech:p u nast piekna pogoda no lato w pelni :) zaraz powiesze pranie i czekam na kuriera bo przesylka juz wyjechala z seidziby hannoveru i za jakis czas powinna sie spojawic u mnie pod drzwaimai:p
wczoraj odebralismy beuty dish do aparatu do sesji portretowych i cyklaismy fotki :p treningowo...w niedziele mamy pierwsza sesje noworodkowa :)trzymajcie kciuki:)
 
Witajcie.
Martocha miałam to samo o skurczach napisać do Die, ale nie będę powielać :)

Byłam wczoraj na zajęciach w szkole rodzenia, jako osoba towarzysząca:)) Załapałam się na upominki i buteleczkę z Lovi. Dostałam poradnik żywienia maluszka, książkę "Pierwsze dwa lata życia dziecka", ksiażęczkę o narodzinach, moją pierwszą pieluszkę Dada 1, i inne.

Była też dietetyczka i opowiadała głównie o żywieniu maleństwa. No i zaznaczała że ważne jest branie w czasie ciąży i karmienia kwasów Omega 3 dla rozwoju mózgu. No i że żelazo w mięsie się lepiej wchłania, niż te w roślinach zielonych. W roślinach ok. 5%, a z mięsa ok. 20% z tym że z witaminą C, czyli mięso jemy popijając sokiem, lub przegryzając papryka, głównie z wszystkim z wit. C. No i jeszcze że z naszych suplementów witamin nawet jak piszą, że tabletka zawiera 100% dziennej dawki to i tak wszystkiego nie przyswajamy. Dwa razy w tyg. jeść ryby ale morskie i świeże, bo jak już mrożone były to nie zawierają kwasu Omega 3. Co tam jeszcze ciekawego, a że kobieta karmiąca musi wypijać 2,5 litra płynów, bo inaczej straci pokarm, że kawę w okresie karmienia jak ktoś się nie może powstrzymać to też można ale jak już się ustabilizują pory posiłków malca. Czyli jak mały poje to zaraz lecieć kawę zrobić, żeby troszkę czasu minęło do następnego karmienia.

No jak mi się coś jeszcze przypomni to naskrobię.
 
Hello,
ahhh nie wiem co sie dzieje.
We wtorek zasłabłam w sklepie, poczyłam kłucie w jajniku i strasznie zrobiło mi sie słabo. Posiedziałam chwile i przeszło ( kołowanie w głowie).
Wczoraj wykompałam sie i podczas schodzenia ze schodów znowu to samo... kołowanie w głowie... i tak juz do wieczora 3 razy.
Dziś jakaś nieprzytomna jestem... coś mi się z ciśnieniem dzieje. Ale nie jestem pewna:( Co wy na to?

Dziś bez kawy napewno nie dam rady.

Do tego po położeniu się do łózka dostałam takiego kopa.... jak nigdy dotąd. Wystraszyłam się i do tego w głowie mi sie zakreciło.

Może młoda mi na coś naciska czy co?

Poczytam co u was:)

Madziarenka to ja sie nie bede chwalić ocenami... ty piątki ja wiekszość wyżej. I jedną 2... z biologii najgorszy przedmiot na świecie.:pP
Ale nie chce dla dziecka tego samego... zero normalnego zycia.
Wystarczy mi ze bedzie miał B. Ale jak chce sie uczyc to ok.
Co do zrzucania zdjęc z telefonu, ja kożystam z googledysk zrzucam na kompa w sekunde i moge wrzucac na bb.
aaa wypłata... to kochana coś zakupisz fajnego pewnie:)) jakies niespodzianki przynajmniej dla siebie:))I groszki.

Martoocha jedyna mozliwosc wymyslania zachcianek:) i do tego bezkarna. Wymyslaj wymyslaj:))

Antiope dzień dobry... trzymam kciuki za dzisiaj:))

Perle Oj szperam i szperam... porównuje ceny. nie znam rynku wiec nie wiem co gdzie kupic zeby nie wydać nie wiadomo ile kasy.
A dla groszki nie mamy nic... Wszystko po Macie w PL. nie bede nic ściągać. Bo nie ma sensu.
Wiec musze wszystko planować.
Bla bla bla tez potrafie... 2 godziny to nie taki rekord kochana... mozesz jeszzce troche potrenować:)) Tyle ze ja przez Skype godzinamiiii moge gadać, zreszta jak teraz wiekszosc czasu siedze sama w domu to mi razniej jak gadam z niektorymi osobami.
I trzymam kciukaski za sesje.

Ide wypic ta kawunie i ... czekam do angielskiej 11... ruszamy na skan.
Trzymajcie kciuki za Asiulke:)))

Buzki


Edit: Sony fajna wiedza:)) Witaj kochana:))
 
Ostatnia edycja:
reklama
no wlasnie ja sobie chyba kupie te kwasy omega 3 :) fajnie ze napisalas- jak jeszcze cos bedziesz miala to dawaj. ja wiem ze napewno mikroelelmnty i witaminy naljepiej przyswajalne sa z produktow spozywczych a nie suplemntow wiec na pierwszy plan idzie zrownowazona dieta a nie blety tablety:p ale te kwasy sobie kupie bo ja z rybami bardzo na bakier- aj dont lajkit:p
 
Do góry