reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

a no i jeszcze raz dla wszytkich MAMUSIEK!!! Groszki i Fasolinki ślą miłosne serduszka <3 582390_466691090062210_1810851601_n.jpg
 

Załączniki

  • 582390_466691090062210_1810851601_n.jpg
    582390_466691090062210_1810851601_n.jpg
    13,4 KB · Wyświetleń: 15
reklama
No to posiedziałaś w tej wannie ja nie miałam tyle szczęścia, ale dobre i 40 minut relaxu. Moja panna jeszcze sobie przypomniała, ze by znów coś zjadła i wtrąbiła dwie dokładki kolacji. Naprawdę kiedyś z torbami pójdę.
 
No ja dzisiaj dowaliłam sobie tościkiem z serem i szynką na koniec dnia...jak mi brzuch nie pęknie... to będzie cud... więc może profilaktycznie już położę się spać, co by utrzymać wszystko co Gigancik chciał zjeść dzisiaj ;p
Buziakiiii dziewuchy i dobrej nocy :*
 
Pietruszka więc i ja się dołoże do Twojej kolacji- ja rowniez poprpsilam męza o grzanki z serem z patelni:p
 
Mykam spać, bo jutro trzeba wstać.
Dobranoc i do popołudnia jutro :-).
Miłego i słonecznego poniedziałku życzę.
 
Deli kciuki zaciskam za dzis!!!!

Dzien dobry z rana- u nas dzis pochmurno....własnie wyszla moja ekipa do szkoły i pracy...kot się uwalił kołomnie na łozku a Groszek sobie pika w środku...
Dziś chciałam W KONCU do tego ruskiego sklepu pojechac po te pomidory- bo do tygodnia tam jade i dojechac nie moge ;/ moze dzis sie uda???
Nie wiem co bym zjadła na śniadanie ;/ jakoś nie mam pomysłu w ogóle a coś bym zjadła...i to napewno jest coś czego nie ma w mojej lodówce- jak zawsze ;/

Kurczaki półmetek ciązy praktycznie.....a ja jakoś nie wiem sama stracilam zapał...w sensie stosunek mój do ciązowych róznosci jakby się zdystansował....ciąza trwa zdecydowanie za długo..ja się za szybko nudze....zapalm sie jak fajerwerk - wybucham ferją barw a potem tylko sycze wygaszajc sie..teraz sie wlasnie wygasilam...i nie wiem co mam robic...nudno tak...z jednej strony bym juz zaczela sobie szykowac dzidiowa kraine...albo nie wiem zapislaa do szkoly rodzenia, umowila na spotkamnie zpolozna...no cokolwiek...ale chyba jest za wczesnie....brzuch niby jakis tam jest ale w sumie Groch tylko delikatnie pika...i jakas taka sie czuje zawieszona...niby w ciązy a jednak niedokonca ;/
 
Hej dziewczynki!

Die - Ja to z chęcią powiedziałabym w końcu całemu światu - nawet na pierdzielonym fb, niech wsszyscy wiedzą, że jestem szczęśliwa.. ale nie mogę, bo boje się, że może coś będzie nie tak i znowu człowiek ma głupie myśli... Ale w sercu ogromna radość... zapał? No kur*wa.. jasne - ino wypuście mnieeeee z tegooo łóżkaaaaaaaaaaaaa!:))) Może akurat masz takie okres? No sama zobacz, czy coś dzieje się? No nic... brzuch rośnie, dziecko rośnie. Na zakupy i robienie pokoju - nieco za wcześnie.. Więc trzeba czekać:) Skopie Cię groch po żebrach, to dopiero będziesz chciała przyspieszenia trwania ciąży ;P Głowa w górę i zrób coś pysznego do jedzenia. AAA - a może powinnaś robić coś dla dzieciaczka? jakieś rękodzieło?

A ja dla odmiany zjem na śniadanie tostaa,bo wczorajsza kolacja w tejże postaci bardzoo smakowała;P

Ja dzisiaj idę do gina na Nfz,żeby mi dokładnie zrobił opis badania, dlaczego kieruje mnie do tej poradni genetycznej, żebym nie musiała płacić za to badanie... Eh... Mam nadzieję, że dzisiaj nie dowiem się czegoś równie miłego jak tydzień temu...

Miłego dnia dziewczynki!
 
reklama
Pietrucha Ach sama juz nie wiem- raz czas zapierdziela, raz mi sie wydaje z eto trwa wiecznosc..jakas hustawka nastroju...
ręodzielo:p nom...tylko co????????????????? ja chetnie...tylko nie wiem co....

Kiedy masz termin (czy w ogole juz masz na to genetyczne) trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte oczywsicie- i daj znac co i jak potem. I napewno będzie wszytko dobrze!
 
Do góry