reklama
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
Chciałam sie jeszcze spytać czy orietowalyscie sie może w szpitalu czy może wybrać sobie położną lub przyjść ze swoją ?
w naszym szpitalu zakazano takich praktyk i kazali podpisac to poloznym. i cale szczescie szacunek sie kazdemu nalezy, nie tylko tym, co zaplaca, a tak to sie konczylo.
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
Takhisis ja bron boze nie pisalam ze sugerowalas "darcie ryja"- to sa moje slowa ludzie sa tylko ludzmi i w sytuacji kryzysowej podniesiony ton polozne czy lekarza ktory ma za zadanie pomoc w porodzie zdrowego dziecka moze sie zadzyc i ja rowniez nie mialabym pretensji- ba prawdopodbnie cos bym odwrzeszczala i dalej robila co trzeba , aczkolwiek wolalabym zeby motywowano mnie inaczej.
Na mnie nikt nie krzyczal- widocznie nie bylo potrzeby, Antiope z kolei ma chyba same negatywne doswiadczenia z presonelem medyczny- szkoda- bo ja jednak jestem zdania- wole byc zdania- ze w szpitalach pracuja ludzie z powolania robiacy wszytko co w ich mocy zeby zycie i zdrowie pacjentow bylo bezpieczne (tak wiem ze to dosyc idealistyczne podejscie)
Takhisis mnie nie stresowasz takze spoko loko
a co do znieczulenia zewnatrzoponowego...na szczescie nie mialam takich boli zebym o nie blagala i chcialabym zeby i tym razem tak bylo....to moze miec bardzo powazne skutki uboczne i nie wiem czy kazda entuzjstka tegoz zastrzyku jest tego swiadoma.
pewnie, kazdy powinien sluchac swojego organizmu i rad dobrych lekarzy ja wiem, ze u mnie skonczylo by sie bez ZZO cesarka, a to ma o wiele wieksze skutki uboczne tak naprawde. gadalam o tym pol godziny z lekarzem, zastanawialam sie itp. spytalam tylko, ile w tym spzitalu dali znieczulen i po ilu z nich byly skutki uboczne. okazalo sie, ze dano ich ponad 20 tysiecy, a u ŻADNEJ kobiety nie bylo powiklan. decyzje wtedy podjeclam natychmiast. zwlaszcza, ze kiedy spytalam, czy bedzie gorzej, uslyszalam, ze to dopiero poczatek (na szczescie ZZO pomoglo na tyle, ze psozlo jak z platka )
Ostatnia edycja:
die_perle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2012
- Postów
- 2 354
Zgadzam sie w 100% Takhisis nastawienie jest jednym z czynnikó budujących ATMOSFERE więc warto i o tym pomyslec.
Tak teraz zzo jest darmowe wynika to z ustawy a dla ciekawosci napisze jeszcze ze z ustawy wynika rowniez zakaz pobierania platnosci za sale jednosobowe! (oczywiscie mowa o pryzpadku kiedy szpital takowe posiada)
Pannacota ja do tortilli tez robilam tak jak Ty- majonez-ketchup-musztarda...ale sos czosnkowy...powiem tak....jakbz mi ktos ze tak brzydko napisze "kupe" sosem czosnkowym polal- to zjadlabym z apetytem- imo SOS CZOSNKOWY PASUJE ZAWSZE I DO WSZYTKIEGO - mniam!~!!
Martuśka ja nie jestem pierworódką i powiem szczerze ze jednak nie do konca sie zgadzam - bo wplyw na sposob produ- pozycje, miejsce, opieke, itp mozna miec- iz dosiwadczenia uwazam ze to duzo ulatwia!
Owszem nie da sie rozpisac wszytkiego- i roznie sie moze w trakcie akcji prodowej sytuacja rozwinac- niemniejdnak pewne wytyczne ze strony rodzacej daja jej stabilixzacjie a personelowi rowniez mase cennych wskazowek.
Ciesze sie ze trafilas na szpital w ktorym zzo bylo praktykowane z powodzeniem, i jesli w Waszym przypadku pomoglo to oczywsicie bylo to duzo lepsze rozwiazanie niz CC!
Agnieszko witaj wsrod nas- mamy podbny termin porodu
Tak teraz zzo jest darmowe wynika to z ustawy a dla ciekawosci napisze jeszcze ze z ustawy wynika rowniez zakaz pobierania platnosci za sale jednosobowe! (oczywiscie mowa o pryzpadku kiedy szpital takowe posiada)
Pannacota ja do tortilli tez robilam tak jak Ty- majonez-ketchup-musztarda...ale sos czosnkowy...powiem tak....jakbz mi ktos ze tak brzydko napisze "kupe" sosem czosnkowym polal- to zjadlabym z apetytem- imo SOS CZOSNKOWY PASUJE ZAWSZE I DO WSZYTKIEGO - mniam!~!!
Martuśka ja nie jestem pierworódką i powiem szczerze ze jednak nie do konca sie zgadzam - bo wplyw na sposob produ- pozycje, miejsce, opieke, itp mozna miec- iz dosiwadczenia uwazam ze to duzo ulatwia!
Owszem nie da sie rozpisac wszytkiego- i roznie sie moze w trakcie akcji prodowej sytuacja rozwinac- niemniejdnak pewne wytyczne ze strony rodzacej daja jej stabilixzacjie a personelowi rowniez mase cennych wskazowek.
Ciesze sie ze trafilas na szpital w ktorym zzo bylo praktykowane z powodzeniem, i jesli w Waszym przypadku pomoglo to oczywsicie bylo to duzo lepsze rozwiazanie niz CC!
Agnieszko witaj wsrod nas- mamy podbny termin porodu
Ostatnia edycja:
die_perle ja wiem, że niby nie jest to dozwolone..opłata za salę, ale w takim momencie nie chciało mi się kłócić ....oddałabym i więcej żeby mieć męża przy sobie. A tam to tłumaczono tym, że na tej sali był specjalny fotel, który został zakupiony ze środków szpitala...dlatego mieli prawdo brać forsę. Zresztą pokój nie przypominał wcale sali porodowej, to było takie mieszkanko dwupokojowe...dla męża gdyby chciał odpocząć...z własną łazienką, wc...więc coś na zasadzie płacenia za salę jednoosobową po porodzie..
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
Zgadzam sie w 100% Takhisis nastawienie jest jednym z czynnikó budujących ATMOSFERE więc warto i o tym pomyslec.
Tak teraz zzo jest darmowe wynika to z ustawy a dla ciekawosci napisze jeszcze ze z ustawy wynika rowniez zakaz pobierania platnosci za sale jednosobowe! (oczywiscie mowa o pryzpadku kiedy szpital takowe posiada)
Pannacota ja do tortilli tez robilam tak jak Ty- majonez-ketchup-musztarda...ale sos czosnkowy...powiem tak....jakbz mi ktos ze tak brzydko napisze "kupe" sosem czosnkowym polal- to zjadlabym z apetytem- imo SOS CZOSNKOWY PASUJE ZAWSZE I DO WSZYTKIEGO - mniam!~!!
Martuśka ja nie jestem pierworódką i powiem szczerze ze jednak nie do konca sie zgadzam - bo wplyw na sposob produ- pozycje, miejsce, opieke, itp mozna miec- iz dosiwadczenia uwazam ze to duzo ulatwia!
Owszem nie da sie rozpisac wszytkiego- i roznie sie moze w trakcie akcji prodowej sytuacja rozwinac- niemniejdnak pewne wytyczne ze strony rodzacej daja jej stabilixzacjie a personelowi rowniez mase cennych wskazowek.
Ciesze sie ze trafilas na szpital w ktorym zzo bylo praktykowane z powodzeniem, i jesli w Waszym przypadku pomoglo to oczywsicie bylo to duzo lepsze rozwiazanie niz CC!
Agnieszko witaj wsrod nas- mamy podbny termin porodu
jasne, że mozna miec, ale bezsensem jest tez sie dziko upierać, jeśli np. lekarze i polozna radzą cos innego dla dobra i rodzącej i dziecka. niestety swiadomosc mamusiek czesto pozostawia wiele do zyczenia i nie wiedzą np. ze aby rodzic w wodzie, naprawde trzeba spelniac wiele warunkow itp. to samo, jelsi chodzi o znieczulenie. płącą, bo nie wiedzą, że sie nie płaci. takich kwiatkow mozna znalezc naprawde sporo. matki sie naczytają roznych rzeczy i potem jadąc do szpitala się załamują, bo nie ma basenu czy fotela do rodzenia i wpadają w panikę. a malo ktora np. patrzy na to, czy w szpitalu np. jest oddział ratowania noworodków i neonatologia, bo tego nigdzie nie piszą albo piszą bardzo rzadko.
Agnieszka, hejka
Ostatnia edycja:
P
_pietrucha_
Gość
Cześć agnieszka witamy w naszym gorącym forum
kamcia - cholera,nadal nie ma u mnie wody, zaraz mnie szlag trafi na prawdę... Szkoda,że cholera nikt nie powiedział, że kur**wa cały dzień wody nie będzie...
jeju,wizyta dopiero w maju... i jak tu wytrzymać bez gigancika..
kamcia - cholera,nadal nie ma u mnie wody, zaraz mnie szlag trafi na prawdę... Szkoda,że cholera nikt nie powiedział, że kur**wa cały dzień wody nie będzie...
jeju,wizyta dopiero w maju... i jak tu wytrzymać bez gigancika..
widac po wpisach, ze tu prawie same pierworodki
spokojnie, dziewczyny. WY i tak sobie, a zycie sobie. zobaczycie
Martuska, ale po czym konkretnie widać, że odniosłaś to do mojego postu? Akurat we wszystkim zgadzam się z Takhisis, która już nie jest pierwiastką Też zastanawiam się nad dopłatą za miłą, życzliwą położną z powołaniem i za jednoosobową salę, żeby była przyjemna atmosfera, choć zdaję sobie jednocześnie sprawę, że czasem nie wszystko idzie jak w amerykańskim filmie i rodzącą trzeba czasem silniej zmotywować niż delikatnymi prośbami. Zgadzam się też, że osoba lękowa jak Antiope (to nie przytyk, ja jestem taka sama), stresująca się w ciąży każdym drobiazgiem dla innych nawet niezauważalnym, nie jest optymalną kandydatką do porodu domowego.
Widzisz, akurat ja z racji zawodu asystowałam przy tylu porodach, że naprawdę wiem, jak różnie może być
reklama
agnieszkaala witaj!
Tak was czytam dzisiaj i zaczynam się bać, kompletnie nie wiem jak się zachować przed porodem, czy coś komuś płacić czy nie, jak w ogóle być powinno, paranoja... Weszłam na szpital w którym prawdopodobnie będę rodzić i piszą na ich stronie tak:
Warunki i wyposażenie Trakt porodowy z 2 stanowiskami, oddzielonymi parawanem. Do dyspozycji rodzących: worek sako, piłka i krzesło porodowe.
Poród
Wenflon zakładany jest zaraz po przyjęciu do szpitala .Plan porodu omawiany jest w Izbie Przyjęć z lekarzem. O częstości zapisu KTG w porodzie niskiego ryzyka decyduje lekarz. Badania wewnętrzne prowadzone są co 1-2 godziny przez położną. Podawana jest jej kroplówka nawadniająca, nie można pić ani jeść. Personel zachęca do aktywności.
Dostępne sposoby łagodzenia bólu:
- niefarmakologiczne: immersja wodna, TEENS, masaż, pozycje wertykalne, techniki oddechowe.
- farmakologiczne: leki przeciwbólowe, rozkurczowe, gaz wziewny.
Wszystkie metody łagodzenia bólu są omawiane z rodzącą. Znieczulenie dolędźwiowe jest niedostępne.
Po porodzie Można obejrzeć oddział neonatologiczny przed porodem. Oddział pracuje w systemie rooming –in. W oddziale jest 15 łóżek dla matek z dziećmi i 4 dla samych matek. 1 toaleta i 1 prysznic na 2 łóżka. Matki przebywają dziećmi przez całą dobę, ale mają możliwość oddania go na parę godzin pod opiekę personelu. Jeśli dziecko z powodów zdrowotnych znajduje się osobno od matki, to matka może być z nim bez ograniczeń. Pobyt w oddziale trwa średnio 2 dni po porodzie drogami natury, 3 dni po porodzie zabiegowym, 4 dni po cesarskim cięciu. Na prośbę kobiety jest możliwy szybszy wypis ze szpitala.
Nic mi to nie mówi
Tak was czytam dzisiaj i zaczynam się bać, kompletnie nie wiem jak się zachować przed porodem, czy coś komuś płacić czy nie, jak w ogóle być powinno, paranoja... Weszłam na szpital w którym prawdopodobnie będę rodzić i piszą na ich stronie tak:
Warunki i wyposażenie Trakt porodowy z 2 stanowiskami, oddzielonymi parawanem. Do dyspozycji rodzących: worek sako, piłka i krzesło porodowe.
Poród
Wenflon zakładany jest zaraz po przyjęciu do szpitala .Plan porodu omawiany jest w Izbie Przyjęć z lekarzem. O częstości zapisu KTG w porodzie niskiego ryzyka decyduje lekarz. Badania wewnętrzne prowadzone są co 1-2 godziny przez położną. Podawana jest jej kroplówka nawadniająca, nie można pić ani jeść. Personel zachęca do aktywności.
Dostępne sposoby łagodzenia bólu:
- niefarmakologiczne: immersja wodna, TEENS, masaż, pozycje wertykalne, techniki oddechowe.
- farmakologiczne: leki przeciwbólowe, rozkurczowe, gaz wziewny.
Wszystkie metody łagodzenia bólu są omawiane z rodzącą. Znieczulenie dolędźwiowe jest niedostępne.
Po porodzie Można obejrzeć oddział neonatologiczny przed porodem. Oddział pracuje w systemie rooming –in. W oddziale jest 15 łóżek dla matek z dziećmi i 4 dla samych matek. 1 toaleta i 1 prysznic na 2 łóżka. Matki przebywają dziećmi przez całą dobę, ale mają możliwość oddania go na parę godzin pod opiekę personelu. Jeśli dziecko z powodów zdrowotnych znajduje się osobno od matki, to matka może być z nim bez ograniczeń. Pobyt w oddziale trwa średnio 2 dni po porodzie drogami natury, 3 dni po porodzie zabiegowym, 4 dni po cesarskim cięciu. Na prośbę kobiety jest możliwy szybszy wypis ze szpitala.
Nic mi to nie mówi
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 235
Podziel się: