reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Witam wieczorową porą.
Co dzień obiecuję sobie, że będę regularnie do Was zaglądać, ale nie wyrabiam... więc proszę o łaskawość;-)

Charlene fajnie, że zaszczepiłaś w małej jakieś zainteresowanie. Mój małż zaszczepił w Kubie miłość do motoryzacji.Ciągle słycham o motorach, samochodach, silnikach i rurach wydechowych. Przejście przez parking jest porażką, bo mały komentuje każdy samochód: marka, model, liczba rur wydechowych... Oj biedna ja w tym męskim świecie ;-)
Sukienka ślubna śliczna!!! Delikatna, zwiewna... niewinna:-p

aniula witaj!:-)

Sony terminy 13 lat!!! Kto tego dożywa??? Bo przecież takie problemy to w dużej większości tylko u ludzi starszych.

die perle uśmiałam się z z Twojego "czyszczenia" szafy, bo sama zrobiłam to samo przed świętami. Spakowałam 6 worów swoich ciuchów i ze 2 z ciuchami Kuby. Dawno nie miałam takiego porządku w szafie:-D Muszę jeszcze zrobić porządki w pokoju dziennym. Przygotować miejsce na ciuchy dla maleństwa. Ale poczekam, aż mąż odmaluje ściany, bo nie będę sobie podwójnej roboty robiła.
A pomysł z broaktem "w dechę":-p:-D

Landrynka to trafił Ci się normalny lekarz!!! Oby ju z tak zostało!

Deli a mnie się Adam podoba, ale mój chrześniak ma tak na imię. No, ale wybór imienia to kwestia gustu. Ja uparłam się na Bartosza i za nic w świecie nie potrafię przeforsować tego imienia u meża. Ale jeszcze mu trochę pojęczę, może to września wymieknie;-)

Jeżeli chodzi o spanie na brzuchu... to uwielbiam, ale już zaczynam w nocy się budzić, bo jest jest mi niewygodnie. Brzuch powoli przeszkadza.

die Perle
zdolną masz córę! Gratulacje :)

pietrucha przyjemnego tygodnia:-p

A teraz byłoby wskazane pomyśleć o jakimś spaniu:tak:
 
reklama
Dzień dobry

Takhisis wytrwałam tylko dlatego, że liczyłam, że wygram fotelik, albo coś innego, ale niestety…

Co do Twojego męża, to tak sobie pomyślałam: Mówiłaś, że w poprzedniej ciąży było tak samo. Może jego zachowanie wynika z tego, że faceci inaczej reagują na ciążę. On ma poczucie, że rodzina się powiększa i musi zapewnić jej byt, przez co więcej pracuje, co z kolei odbija się na nim, bo jest zmęczony i stąd spięcia?

Bosmanka na szczęście miejsca siedzące były (inaczej tego sobie nie wyobrażam), ale niestety już w środkowych rzędach kompletnie nic nie było widać. Przy prezentacji wózków i fotelików siedziałam praktycznie na samym końcu i jedyna moja korzyść, to to co usłyszałam, bo niestety nie widziałam nic.


Ja nie wiem jak to jest, ale jak są prowadzone zajęcia z jakiegokolwiek prawa, to są nudne. Zajęcia u mnie na studiach, to był wyjątek, bo miałam prawo autorskie i było prowadzone bardzo ciekawie; babka zadawała nam lekturę do domu, a potem na zajęciach wymyślała jakieś sytuacje „z życia” i zgodnie z tym co przeczytaliśmy trzeba było to rozwiązać. Przyznam, że wtedy coś zostawało w głowie (choć teraz już większości nie pamiętam).

Kamea jeden z moich chrześniaków też ma na imię Adam. Mnie się to imię nie podoba właśnie dlatego, że jest zbyt popularne. Teraz co drugi chłopiec ma Adam.
 
Wpadam się przywitac kochane moje- źle spałamw nocy...suszyło mnie po tym donnerze, wypilam chyba wiadro wody dwa wiadra wysikalam, a do tego nasze łóżko zaczęło skrzypieć! no cała noc co sie ruszłym tam skwik skwik skwik...jeeeeeeeeeeezzzzzzzzzzzzzzzuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu mam wku-wa z niewyspania i jeszcze na dzien dobry mi tego wku-wa mąż podrasował - po śniadaniu pozbierał talerze i włożył do zmywarki i mówi do mnie- słyszałaś co mówiłem? a ja że nie nic nie słyszałam- a on no mówiłem żebyś wzieła tą bułkę ze swojego talerza bo chce go wsadzić do zmywarki! no kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu-r-wa bułki z talerza nie potrafi zdjąć??????????? rzuciałm sie na ten talerz wyszarpnęłam z talerza tę bułkę wrzeszcząc już nawet nie pamiętam co- ale był to bardzo nerwowy wrzask wsadziłam bułke do chlebaka i chcialam wsadzic z impetem talerz do zmywarki- a ten sie nagle obudził i mi wyrywa ten talerz ze przeciez on wsadzi! myslam ze mu wsadze swoją noge po kolano w dupe normalnie- i jeszcze mówi do kota " widzisz Pipsus pańia coś nerwowa od rana trzeba być dla niej miłym" bozeeeeeeeeeeeeeee ....ide cos porobić w domu- wygnałm męża do rosmana po kosmetyki do czyszczenia domostwa, córka na balecie - a niech se płetwi te stopy- teraz mam wku-wa i mi wszytko dynda!!!! wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
A no i z tych nerwów zapomniałam powiedzieć że dzisiaj o 5:21 moja kolezanka urodziła córeczkę Emily :) 3360 gr i 49 długa :) od ponad tygodnia całymi dniami pisałysmy do siebie sms-y- i co cos ruszyło- nie jeszcze nic...i tak w kółko- wczoraj wieczorem napisała ze cos drgnelo ma niergularne skurcze i jadą na zakupy zeby się "rozruszać" :)
 
Dzień doberek :-)

pietrucha no to bawcie się dobrze

die
super, że Twoja mała taka zdolna; to faktycznie tylko ta konsultacja ortopedyczna i jak nie będzie przeciwwskazań, to niech rozwija skrzydła :tak:
A teraz wdech - wydech. Wdech - wydech. Choć złość Ci pewnie dawno przeszła na jakimś wypucowanym na błysk zakamarku ;-)
Gratulacje dla koleżanki :-)

Antiope ja bym pewnie zasnęła na tych warsztatach; zastanawaiałam się czy iść, ale ostatecznie się rozmyśliłam i nie żałuję patrząc na Wasze relacje z tych spotkań. No ale ja też swoje wyniosłam już ze szkoły rodzenia, więc tym bardziej dużo nowego bym się nie dowiedziała (na przezentacji pralki to mi akurat nie zależy :-D)

Zaczynam się poważnie zastanawiać czy ja dobrze zrobiłam decydując się na drugie dziecko. Dzieciątko chcę ponad wszystko, ale co do przyszłości z partnerem mam poważne obawy. Co ja później zrobię sama z dwójką dzieci?

Te same myśli mi się kołatały przy pierwszej ciąży. Oj, ciężko było. Momentami nawet bardzo. I tuż po porodzie też. Jak zaczęłam podejrzewać, że mogę być w ciązy z drugim, to byłam trochę przerażona - że M nie podoła. Ale jak na razie bardzo pozytywnie się ogarnął. I bardzo mnie wspiera. Ale też było między nami dużo długich i szczerych rozmów.
Mam nadzieję, że Wam również się uda.

Kamea jak mój M zaszczepi w Rafale swoją pasję, to będę słuchać o X-wingach, V-wingach, droidach i planetach w odległych galaktykach czyli Star Wars forever :-D


A ja dziś mam zamiar posiedzieć w ogródku - nasiona czekają w koszyczku, ciekawe co z tego wyjdzie.
Ale na razie czekam, aż się synuś obudzi, bo wstało mu się dziś wcześniej niż zwykle czyli o 6:30, więc przed 10 była z niego już taka nieznośna maruda, że spanie było absolutnie konieczne. Wprawdzie on miał inne zdanie w tej kwestii, ale z mamą się o pewnych rzeczach nie dyskutuje i tak sobie już odpoczywa spokojnie całą godzinkę z haczykiem. Na pewno wstanie w lepszym humorze ;-) A w nocy budził się tylko raz - tradycyjnie na butlę; ciekawe, kiedy wreszcie sobie odpuści to nocne dojenie...
 
Die perle hormony niezle w nas buszuja. Bo widzisz faceci nie umieja robic dwoch rzeczy na raz;-)

To u nas pasja bedzie pewnie karate:tak: Choc jak T mial wlasnie cos ok 3-4 lat to tez jego pasja byly samochody. Znal wszystkie marki.

My wybieramy sie jutro na targi dla ciezarowek i rodzin z malymi dziecmi. Juz jestem ciekawa jak to bedzie wygladac. Z tego co pisza na stronce powinno byc interesujaco. Wg programu: show mody ciazowej, informacje nt ciazy i noworodkow (dosc szeroko to pojete), gratis probki itd, gratis studyjne foto dziecka lub brzuszka, gratis animacje dla dzieci i rodzaj zlobka, webshops, stoiska informacyjne roznych firm zwiazanych z tematem i cala masa innych rzeczy. No zobaczymy.
 
boze dziewczyny co za dzienn....wlasnie rozcielam palca w poprzek nozycami podczas przycinania roslin masakra....nie wim czy nie trzeba bedzie szyc narazie zatamowalimy krwawienie i zobaczymy.....
 
Witajcie.
Die_perle
uważaj na siebie. Ja się dwa tyg temu uderzyłam w głowę i miałam tego okropne skutki. Krwiak który zszedł mi za ucho. Ból okropny. Oj my takie rozkojarzone w ciąży.
 
Die_perle widzę, że nie masz dziś dobrego dnia.

Vilandra ja te warsztaty miałam blisko, więc to nie był problem podjechać, ale jak bym miała jechać do innego miasta, to byłabym mocno rozczarowana.

A ja właśnie wróciłam do domku. Byliśmy z D i jego córcią na lodach, bo pogoda całkiem przyjemna. Oni poszli teraz pograć w piłkę, a ja zostałam w domku, bo coś mnie w brzuchu pobolewa, więc się na chwilkę położę i może przejdzie.
 
reklama
Ja ma dzisiaj dzien lenistwa. Wczoraj wszystko porobiłam i dzisiaj luuuzik:-)
Wstałam o 9:30! Już zapomniałam, że można tyle pospać:-p Przed chwilą wzięłam dłuuugą kąpiel i jest mi dobrze:-D

die Perle mam nadzieję, że nerwica już przeszła.
Villa jak będzie drugi chłopak to ja chyba oci...pieję:baffled: :-p

Idę pomyśleć o jakimś obiedzie, po później jedziemy do brata świętować urodziny.

Miłego:tak:
 
Do góry