Październik 2013:)

[Antiope]

Pietrucha nikogo nie uraziłaś. Myślę, że żadna z nas nie czułaby się komfortowo opisując prywatne sprawy i przy okazji nie wiedząc nic o wielu osobach, które to czytają.

Ja myślę, że lista powinna zostać tak jak była (czyli z osobami, które się nie udzielają), ale Rajani ma rację, że niektóre dziewczyny z wiadomych powodów trzeba by z niej usunąć, bo nawet same o to prosiły.

 

[deli80]

Trzeba by było do Nuli na PW rzucić nicki do usunięcia i na pewno to zrobi. Wiem, ze ostatnio jest troszkę zajęta i mogło jej coś umknąć kodo usunąć.

Ja bym pousuwała te komentarze by była sama lista. Ładniej by wyglądało. Tylko nie wiem czy nie zostanie ślad po usunięciu :-/.

 

[die_perle]

Hejo ja wrocialm dopiero z kasta wypilam kawe z pralinkami nagadalam sie z kolezanka- przelecialam sie po sklepachw poszukiwaniu jakiegos zakietu oczywicscie nic nie znalazlam i teraz padam na ryja...a za godzine musze na kurs jechac;/ a tak mi sie cheeeeeeeeeeeeeeeee ze szok;/

co do witamin- u mnie lekarka powiedziala ze w pierwszym trymestrze sie nie bierze nic- mozna zacząc w drugim...ale ja mam ten problem ze biore bardzo mocno zwieksozną dawkę kwasu foliwoego - a wszytkie obecne na rynku suplementy dla ciężarówek posiadaja juz kwas foliowy w skaldzie a ja wiecej juz barc nie powinnam;/ lekarka mowi ze poki co wyniki nie wykazuja abym musiala cos suplementowac ale sie zastanawiam bo zazwyczaj kobiety biorą jakies witaminy a ja nic ;/

 

[deli80]

Ja na razie wit też jeszcze nie biorę sam frolik :-). Dopiero od II trymestru mam brak wit, w I nie ma potrzeby. W pierwszej ciąży tez brałam wit od II trymestru.

Zjadłam pół arbuza pycha, ale ta zgaga teraz mnie zabija. Musze przy następnej wizycie poprosić o jakieś tabletki, bo inaczej się nie ma. Straszne cokolwiek nie zjem po chwili jest bleeeeeeeeeeee.

Mój jeszcze dziś nie wrócił, a mi się strasznie nudzi. Babcia wzięła dziś Oliwię i nie umiem sobie miejsca znaleźć.

Die co to za kurs?

 

[Rajani]

Aaaaaaaaaaa dajcie mi arbuza! Ja wytrabilam pol litra coli a teraz bekam.
Ja witaminy biore od 6 tygodnia wg zalecen mojej doktorowej.

Nudzi mi sie tuuuuuu. Co chwile na plotki pokoj obok skacze. A moj A nawet nie zadzwonil w przerwie. Zadzwonil na minute o 11 rano...

 

[deli80]

Rajani jakbyś bliżej była to bym cię odwiedziła.

 

[die_perle]

arbuzaaaaaaaaaaaaaaaaa................no i klops odpalilam sie na arbuzaaaaaa albo chociaz melona;/ a za cole dam sie posiekac ale jeszcze sie zaopatrze na kurs bo tam usne jak nic kurs jezykowy- wzielma sobie za punkt honoru zrobic najwyzszy certyfikat jezykowy i sie ucze..na starosc...masakra w iwkeu 30 lat nauka juz tak łatwo nie wchodzi


Moja Młoda wybyla po szkole z kolezanką (na szczęscie bo nie chce mi sie teraz przebywac znikim...mąż w dordze do domu ale zadzwoil ze jedzie jeszcze do apteki po costam- bo on jest lekomanem) wiec mam nadzieje sie znimi minąc w drzwiach- wiem ze to brzmi strasznie ale mam dzis tak serdecznie dosyc ze chyba nie chce niczyjego towarzystwa....i przeraza mnie 3 godziny na kursie w grubie 15 osobowej konwersowac;/

A tak w ogol;e zapomnialm sie Wam poskaryc ze niemcy to hamy i buraki! wsiadam do tramwaju załadowanego po pachy siedzi masa studencikow strasi ludzie stoja ja stoje a pedały sie nie rusza- a ze juz naprawde bylam umeczona i bylo mi duszo podeszlam do jednego i mowie czy moze mi mejsce zwolinic bo w ciazy jestem i chcialbym usiasc- a on sie na mnie patrzy i mowi- ale to nie moje dziecko! i dziewczyna mi miejsce zwolnila- no maaaaaaaaaaaaaaaaasakra! gowniarz osrany jeden- powiedzilam mu ze mam nadzieje ze nie bedzie mial dzieci bo jak maja powielac jego charakter to swiat sie skonczy i zejdzie na psy....

 

[Pannacota]

Die perle spotkałam paru Niemców w życiu, jako że pracowałam w kontakcie z klientami i przysięgam nie spotkałam jeszcze miłego, uprzejmego Niemca. Przynajmniej w stosunku do Polki w Polsce. Zawsze to były jakieś gbury. Oczywiście, na pewno są niektóre jednostki miłe i uprzejme, ale ani Rusków ani Niemców nie lubię. Tak zaszufladkowałam trochę, ale nic z tym nie zrobię. Żaden ni w ząb po angielsku ani po francusku nie powie tylko po upierają się na niemiecki, a jako, że ja niemieckiego ni w ząb to zawsze nieporozumienia były. Moja koleżanka jest kelnerką w kawiarni, to co ja się nasłuchałam to głowa boli. Ech, tragedia. Deli no nie wiem właśnie po co ten pełny pęcherz. Może żeby był lepszy obraz usg? Nie mam zielonego pojęcia. Piję wodę litrami, bo o 16 zachciało mi się siku i muszę nadrobić braki w pęcherzu :/ Co do zamkniętego jestem za tym, żeby udzielające zostały zapisane do wątku, a reszta jak wróci to można by je dopisać. Ale fajną mamy tę grupkę

 

[Antiope]

O rany, mnie się też chce arbuzaaa!

Ja na szczęście do tej pory poznałam tylko samych sympatycznych Niemców, ale może akurat dobrze trafiłam. :-)

 

[die_perle]

Szczerze powiedziwszy ja tez samych sympatycznych znam....moze ten młodzieniec nie był niemcem- cięzko powiedziec- ale byl burakiem i tyle- jego narodowosc mnie nieinteresuje! aco do jezykow- uwazam ze niemcy znajda duzo wiecej i duzo lepiej obce jezyki niz polacy np...tak z moich obserwacji wynika