villandra8 życzę zdrówka dla dzieciaczka i siły dla mamy
boosmanka tu nie chodzi o to, że ja mam coś do ukrycia...ja po prostu nie wstawiam nawet zdjęć na portalach społecznościowych
Wszystko co jest w necie można wykorzystać...ale może moje zdanie wynika z faktu posiadania męża informatyka, który zajmuje się m.in. ochroną danych. To on zawsze podaje mi bardzo racjonalne powody dla których im mniej informacji tym lepiej Jakiś czas temu była afera na forum, bo okazał się, że grasował "trol". Dziewczyna opowiadała przeróżne historie, wklejała zdjęcia. Po jakimś czasie okazało się, że dziecko, którego zdjęcia wklejała nie było jej...Przez przypadek, dziewczyna z innego forum natknęła się na to zdjęcie i szok, bo ktoś wstawia jej zdjęcia jako swoje, ze swoją historią. Tak naprawdę każdy może wykorzystać wklejane na necie zdjęcia...do portali, które niekoniecznie cieszą się renomą. Druga historia pochodzi również z forum...wszystkie dziewczyny super razem dogadywały się prawie całą ciążę, wklejały numeru telefonu, zdjęcia...a na koniec wybuchła kłótnia i wszystkie masowo kasowały wszystkie zdjęcia i dane. Oczywiście każdy robi jak uważa. Ja też kiedyś nie zdawałam sobie sprawy z takich kwestii i umieszczałam zdjęcia. Dopiero mój mąż zaczął się nieźle wściekać jak dowiedział się, że wstawiam zdjęcia na których również jest on...i te zdjęcia "chodzą" gdzieś po necie. Ja tylko chciałam wytłumaczyć, dlaczego nie będę umieszczać zdjęć na otwartym wątku Daleka jestem od negowania tego co robią inni
boosmanka tu nie chodzi o to, że ja mam coś do ukrycia...ja po prostu nie wstawiam nawet zdjęć na portalach społecznościowych
Wszystko co jest w necie można wykorzystać...ale może moje zdanie wynika z faktu posiadania męża informatyka, który zajmuje się m.in. ochroną danych. To on zawsze podaje mi bardzo racjonalne powody dla których im mniej informacji tym lepiej Jakiś czas temu była afera na forum, bo okazał się, że grasował "trol". Dziewczyna opowiadała przeróżne historie, wklejała zdjęcia. Po jakimś czasie okazało się, że dziecko, którego zdjęcia wklejała nie było jej...Przez przypadek, dziewczyna z innego forum natknęła się na to zdjęcie i szok, bo ktoś wstawia jej zdjęcia jako swoje, ze swoją historią. Tak naprawdę każdy może wykorzystać wklejane na necie zdjęcia...do portali, które niekoniecznie cieszą się renomą. Druga historia pochodzi również z forum...wszystkie dziewczyny super razem dogadywały się prawie całą ciążę, wklejały numeru telefonu, zdjęcia...a na koniec wybuchła kłótnia i wszystkie masowo kasowały wszystkie zdjęcia i dane. Oczywiście każdy robi jak uważa. Ja też kiedyś nie zdawałam sobie sprawy z takich kwestii i umieszczałam zdjęcia. Dopiero mój mąż zaczął się nieźle wściekać jak dowiedział się, że wstawiam zdjęcia na których również jest on...i te zdjęcia "chodzą" gdzieś po necie. Ja tylko chciałam wytłumaczyć, dlaczego nie będę umieszczać zdjęć na otwartym wątku Daleka jestem od negowania tego co robią inni
Ostatnia edycja: