Dzien dobry.
Ja od rana sie zle czuje, gardlo mnie boli i glowa wiec chronie sie przed przeziebieniem. Dzwonilam do doktorowej i mam kupic sobie taki syrop dla kobiet w ciazy, herbitusin i rutinoscorbin - Moj oczywiscie poszedl juz do pracy wiec sama musze sie wyczlapac do apteki. plus herbatka cytrynka, chleb z czosnkiem
Moge znow pomarudzic?
Weekend sie zbliza ciekawe co moj sobie wymysli, czy bedzie chcial gdzies wyjsc wiedzac ze jestem chora itd... Wczoraj wrocil z pracy wkurzony na maxa bo od kwietnia wchodzi zmiana 4 brygadowa spowrotem wiec jak to stwierdzil "zajebiscie duzo sie bedziemy widzieli, weekendow wolnych zero itd..." na dodatek umowe ma do konca maja... i mu jej nie przedluza nastepny plus...
Wypil sobie wczoraj 3 piwa i poszedl spac, oczywiscie po pracy wymeczony to te piwa go walnely az mi sie go sluchac nie chcialo w pewnym momencie tylko mnie denerwowal...
Znowu caly dzien sama... To jest takie troche przykre...
Ja go z jednej strony rozumiem, ze on pracuje bo ja nie moge, ze jest zmeczony - ale z drugiej strony ja czekam na niego caly dzien by moc sie przytulic i co? i nic...
Problemy sie troche gromadza, ja staram sie nie denerwowac nie przejmowac ale nie umiem...
Przepraszam ze tutaj tak smece ale naprawde nie mam z kim porozmawiac
Snieg ciagle pada, zimno jeszcze ta pogoda jest taka pocieszajaca ze szkoda gadac...
Ale dzis o dziwo A poszedl po zakupy i pozniej jak bede na silach zjem sobie makaron z sosem, miesem mielonym i pieczarkami. Chce ktoras porcje? Zapraszam
Ps. co do pokoju dla dzidka, ja zbytnio wyboru nie mam bo mieszkamy w jednopokojowym mieszkaniu z kuchnia i lazienka wiec kacik mam tylko ulozony w glowie a za robienie go przyjdzie czas w lipcu