reklama
nnatalie04
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2013
- Postów
- 1 726
wyobraźcie sobie dzisiejsza historie jak pielęgniarka rozdawali leki!!!!
leze sobie i juz grubo po śniadaniu jak pani przyszła z tabletkami.daje mojej sąsiadce i pyta sie o moje nazwisko. Patrzy i sie pyta czy dostaje jakies tabletki na co ja tak dwie luteiny i duphaston. Patrzy patrzy i mówi tak: o cholera dałam tamtej pani złe tabletki, ale to nic.. Zaraz do pani przyjdę. Przyniosła dupka i jedna luteine a ja mówię ze powinny byc dwie. Ona na to "niemożliwe!" Poszła sprawdzic i przyniosła druga mówiąc ze o faktycznie dwie ma pani zapisane :|. Porażka !!!!
leze sobie i juz grubo po śniadaniu jak pani przyszła z tabletkami.daje mojej sąsiadce i pyta sie o moje nazwisko. Patrzy i sie pyta czy dostaje jakies tabletki na co ja tak dwie luteiny i duphaston. Patrzy patrzy i mówi tak: o cholera dałam tamtej pani złe tabletki, ale to nic.. Zaraz do pani przyjdę. Przyniosła dupka i jedna luteine a ja mówię ze powinny byc dwie. Ona na to "niemożliwe!" Poszła sprawdzic i przyniosła druga mówiąc ze o faktycznie dwie ma pani zapisane :|. Porażka !!!!
P
_pietrucha_
Gość
martocha - trzeba dostać zaproszenie - zapisać się na mamach październikowych i tam poprosić o nie
nula morfologia, cukier, mocz, hiv, kiła, wbc, wbs, wa, toxo ..hmm i chyba tyle..może coś jeszcze, zobaczę na wyniku w czw. Twoje ciśnienie megaa niskie!
Takhisis widzę,że mamusia też prosto z mostu tak jak moja)
masz rację, lepiej niższe niż wyższe!
Kurde, tylko mnie to ciśnienie męczy bardzo, bo ja zawsze miałam idealne,a przy niskim czułam się bardzo osłabiona...eh
:-)
nnatalie04 ciesz się,że już wychodzisz mi poprzednio powiedzieli,że się duphaston skończył i muszę sobie sama kupić Dobrze,że akurat był mąż,podjechał do lekarza po skierowanie i mi wykupił... bo przecież leżąc w szpitalu,bierze się swoje leki
nula morfologia, cukier, mocz, hiv, kiła, wbc, wbs, wa, toxo ..hmm i chyba tyle..może coś jeszcze, zobaczę na wyniku w czw. Twoje ciśnienie megaa niskie!
Takhisis widzę,że mamusia też prosto z mostu tak jak moja)
masz rację, lepiej niższe niż wyższe!
Kurde, tylko mnie to ciśnienie męczy bardzo, bo ja zawsze miałam idealne,a przy niskim czułam się bardzo osłabiona...eh
:-)
nnatalie04 ciesz się,że już wychodzisz mi poprzednio powiedzieli,że się duphaston skończył i muszę sobie sama kupić Dobrze,że akurat był mąż,podjechał do lekarza po skierowanie i mi wykupił... bo przecież leżąc w szpitalu,bierze się swoje leki
nula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 658
natali masakra! Ciekawe co jest tamtej babce co dostała Twoje leki i czy jej nie zaszkodzą. Ale jeśli o pielęgniarki w szpitalu to masakra... jak ja byłam to też nie były fajne.
pietrucha właśnie jak ja leżałam to mi lekarz powiedział, że żadnych swoich leków mam nie brać tylko oni mi wszystko dawali. A dziewczyny, które były ze mną to ściemniały, że nie mają swoich leków i też im dawali bo jak by nie było duphaston nie jest tani. Dobrze, że mój gin powiedział żebym odstawiła
pietrucha właśnie jak ja leżałam to mi lekarz powiedział, że żadnych swoich leków mam nie brać tylko oni mi wszystko dawali. A dziewczyny, które były ze mną to ściemniały, że nie mają swoich leków i też im dawali bo jak by nie było duphaston nie jest tani. Dobrze, że mój gin powiedział żebym odstawiła
nnatalie04
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2013
- Postów
- 1 726
nula i pietrucha Ja po dzisiejszej akcji chyba wolałabym miec swoje leki... Przynajmniej byłabym pewna co biorę...
ja swoją dzisiejsza wizyte musiałam przełożyć na 3kwietnia. Lekarz powiedzial ze Musze sie zmieścić przed 14tyg zeby zrobic wszystkie badania na usg. Wiec znowu dwa tyg czekania :/ ciekawe czy jutro usg mi zrobia
ja swoją dzisiejsza wizyte musiałam przełożyć na 3kwietnia. Lekarz powiedzial ze Musze sie zmieścić przed 14tyg zeby zrobic wszystkie badania na usg. Wiec znowu dwa tyg czekania :/ ciekawe czy jutro usg mi zrobia
nnatalie- w szoku jestem.. luteina pewnie nikomu nie zaszkodzi, ale tak czy siak średnio rozgarnięta babeczka.
pietrucha- myślę,że przy niskim bardzo ciśnieniu spokojnie możesz wypić sobie kawkę.. tak myślę..
Ja jak do tej pory mam bardzo pozytywne doświadczenia z lekarzami i pielęgniarkami w państwowej służbie zdrowia- ale chyba miałam farta..no i często nie korzystam.
Ale np. dzięki BARDZO młodemu lekarzowi z Inflackiej dowiedziałam się że mam ciąże pozamaciczna..gdyby nie on to pewnie ciąża pękła by mi w domu i o wiele gorzej by się to skończyło..(a opiekował się mną wcześniej stary doswiadczony lekarz prywatnie).
pietrucha- myślę,że przy niskim bardzo ciśnieniu spokojnie możesz wypić sobie kawkę.. tak myślę..
Ja jak do tej pory mam bardzo pozytywne doświadczenia z lekarzami i pielęgniarkami w państwowej służbie zdrowia- ale chyba miałam farta..no i często nie korzystam.
Ale np. dzięki BARDZO młodemu lekarzowi z Inflackiej dowiedziałam się że mam ciąże pozamaciczna..gdyby nie on to pewnie ciąża pękła by mi w domu i o wiele gorzej by się to skończyło..(a opiekował się mną wcześniej stary doswiadczony lekarz prywatnie).
Pietrucha - ja też mam takie ciśnienie, ale ja zawsze miałam albo 120/60, albo 110/70, ostatnio jak mi mierzyli po poludniu przez wizytą u ginka to miałam 110/60, ale czuję się dobrze, nie jestem ospała ani nic, to chyba taka natura, a wiadomo w ciąży trochę rzeczy się zmienia
co do ilości postów: mam wrażenie, że część z nas czyta tylko ten wątek i smaruje o wszystkim tutaj, a tak jak któraś z dziewczyn napisała - jest wątek o ciąży, obawy, pytania, przecież można tam napisać... ja się nie dziwię niektórym, że nie chcą czytać bo je to odraża co piszecie, zwłaszcza że u niektórych z nas to pierwsza ciąża, wystarana i wyczekana, ja biorę wszystko z przymrużeniem oka, od jakichkolwiek informacji jest lekarz i tego się trzymam.
a tak w ogóle to dzień dobry, ja dopiero wstałam bo ojca wiozłam do pracy o 4.30 i musiałam odespać, szkoda tylko że już słonka nie ma bo takie ładne były dni
co do ilości postów: mam wrażenie, że część z nas czyta tylko ten wątek i smaruje o wszystkim tutaj, a tak jak któraś z dziewczyn napisała - jest wątek o ciąży, obawy, pytania, przecież można tam napisać... ja się nie dziwię niektórym, że nie chcą czytać bo je to odraża co piszecie, zwłaszcza że u niektórych z nas to pierwsza ciąża, wystarana i wyczekana, ja biorę wszystko z przymrużeniem oka, od jakichkolwiek informacji jest lekarz i tego się trzymam.
a tak w ogóle to dzień dobry, ja dopiero wstałam bo ojca wiozłam do pracy o 4.30 i musiałam odespać, szkoda tylko że już słonka nie ma bo takie ładne były dni
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
matrOocha to trzymam w dalszym ciągu kciuki
nula, pietrucha dzięki za pomoc z zamkniętym
pietrucha no właśnie moje ciśnienie wariuje w drugą stronę. Zawsze miałam niskie, tak 100 na 60 albo nawet mniej (kiedyś w szpitalu lekarz dwa razy zmieniał aparat, bo nie chciał wierzyć, że ja jeszcze żyję z takim ciśnieniem, bo miałam jeszcze niższe niż zazwyczaj, a czułam się dobrze). Niestety ostatnio pożyczyłam mój aparat do mierzenia ciśnienia mojej babci, więc nie wiem jak to u mnie codziennie wygląda, ale na ostatniej wizycie u gin byłam przerażona moim wysokim ciśnieniem 145/120. Nie wiem tylko, czy to nie było podekscytowanie wizytą i tym, że zobaczę moje maleństwo. Muszę odzyskać mój ciśnieniomierz i zobaczę jak będę mierzyć codziennie.
nula, pietrucha dzięki za pomoc z zamkniętym
pietrucha no właśnie moje ciśnienie wariuje w drugą stronę. Zawsze miałam niskie, tak 100 na 60 albo nawet mniej (kiedyś w szpitalu lekarz dwa razy zmieniał aparat, bo nie chciał wierzyć, że ja jeszcze żyję z takim ciśnieniem, bo miałam jeszcze niższe niż zazwyczaj, a czułam się dobrze). Niestety ostatnio pożyczyłam mój aparat do mierzenia ciśnienia mojej babci, więc nie wiem jak to u mnie codziennie wygląda, ale na ostatniej wizycie u gin byłam przerażona moim wysokim ciśnieniem 145/120. Nie wiem tylko, czy to nie było podekscytowanie wizytą i tym, że zobaczę moje maleństwo. Muszę odzyskać mój ciśnieniomierz i zobaczę jak będę mierzyć codziennie.
reklama
Martoocha współczuję falstartu! Na szcęście do jutra blisko!
Natalie z tą pielęgniarką- masakra! Powinna zostać ukarana.
Proponuję żeby rozmowy o strachach i wątpliwościach prowadzic na wątku o objawach itp. Mamy już kilka sygnałów, że niektóre z nas nie chcą o tym czytać bo się denerwują- myślę, że to wystarczające uzasadnienie. :-)
Natalie z tą pielęgniarką- masakra! Powinna zostać ukarana.
Proponuję żeby rozmowy o strachach i wątpliwościach prowadzic na wątku o objawach itp. Mamy już kilka sygnałów, że niektóre z nas nie chcą o tym czytać bo się denerwują- myślę, że to wystarczające uzasadnienie. :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 234
Podziel się: