reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

die_perle dokładnie.
Jeszcze mój D jakby się wściekł, całą noc się do mnie dobierał, a ja mu, żeby spadał, bo chcę spać. No to dał mi spokój i za chwilę to samo. Rano mi powiedział, że on tak przez sen się dobierał i jak mówiłam nie, to się budził. Hehe.
 
reklama
Ja zaradziłam moim dzisiejszym mdłościom - a właściwie M, który pojechał do sąsiedniej wioski po.... rosołek.
Mhmmmm - tak mnie ochota naszła - wciągnęłam dwa talerze i poczułam się na powrót człowiekiem :-D
I nawet potem obiad zjadłam ze smakiem, a teraz to się wybieram na dotlenienie z Rafałkiem.
 
Ja to bym sie podobierała bardzo chetnie ale mamy sie wstrzymac:p

Villa
- my tez chcielismy na sapcerek isc ale taka u nas zawierucha sniegucha ze strach ns wyściubiać!- tak sniegiem sypie wieje szarga wichura i targa..dzien kocowy..rosolek tez bym zjadla:)
u nas dzis mąż w kuchni buszuje- nugetssy kurczakowe opiekane ziemniaczki i tzazyki- ulubione danie Mlódej- i "tylko tato takie potrafi" wiec ja sie nie mieszam:p
 
Wiem, że są tu nierozpakowane mamy. Może któraś się skusi na coś z mojej szafki? :) A jak nie, to chociaż przejrzyjcie.
yes2.gif
Więcej informacji na priv.

Ochh - Szafa użytkowniczki - Szafka.pl
 
dziewczyny pomóżcie :-(

dzisiaj byłam u znajomych, okazało się, że jeden z nich choruje na różyczkę, siedział ode mnie ok. 3 metry przez jakaś godzinę, nie wiem co zrobić, we wtorek mam wizytę u ginekologa, czy robić badanie krwi na przeciwciała? byłam szczepiona na różyczkę jak byłam mała. boje się :(
 
Ostatnia edycja:
dzemo a przechodziłaś już różyczkę? ja miałam robione badanie IgG na różyczkę i wyszło mi, że już ją przechodziłam. Okres wylęgania różyczki wynosi 2-3 tygodnie... czyli teraz nie ma sensu chyba robić badań, tak mi się wydaje ale zapytaj jutro lekarza. Będziesz musiała zrobić na pewno IgM badanie bo to oznacza czy jesteś chora a IgG oznacza czy masz w organizmie przeciwciała. Spokojnie może wszystko będzie dobrze
 
dzemo jak byłaś szczepiona to powinno być ok. Ale dla pewności zapytaj gin. Moim zdaniem nie musisz się bać, bo przecież po to się dziewczynki szczepi, żeby się nie musiały bać jak będą w ciąży.
 
Cześć dziewczyny...
Za dużo postów, nie nadążam czytać.. od trzech dni mam mdłości i wymioty.. eh, a taka byłam szczęśliwa,że mnie to omija na początku...
Ja również mam zakaz przytulania się z mężem,bo mam odklejoną kosmówkę ..trudno, jakoś damy radę, przynajmniej tak mi się wydaje:D
dzemo Co do różyczki, jeżeli byłaś szczepiona, powinno być wszystko ok. Pytanie do ginekologa nie zaszkodzi tak jak dziewczyny napisały.

Ma pytanie do Was - temat może trochę wstydliwy,ale cóż - czy macie problemy z zaparciami? Jak sobie z nimi radzicie? Ja próbuję mnóstwa rzeczy i nic : owoce,warzywa, picie dużżżejjj ilości wody...i w sumie nic..:-( Help!
 
reklama
dzięki dziewczyny uspokoiłyście mnie trochę, miałam szczepienie na różyczkę w 2000 roku.
nula1988 - nie przechodziłam różyczki, pytałam mamę.
mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze bo aż sie trzęse z nerwów a wiem, że nerwy dla dzidziusia nie są najlepsze. zapytam lekarza i zobaczymy co powie. trzymajcie kciuki.

pietrucha ja również mam okropny problem z zaparciami, nie mogę normalnie się załatwić, a później jak się nie wypróżniam cały tydzień to skręca mi jelita i mam biegunkę i przeczyszcza mnie... jem dużo owoców, sok pije wyciskany z pomarańczy, płatki na śniadanie i też nic. Laxinat próbowałam i nie pomógł, Lactulosum też nie bardzo... teraz biorę Colon C rano i wieczorem przed posiłkiem.. ostatecznością chyba są czopki.
 
Do góry