die_perle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2012
- Postów
- 2 354
Antipoe pociesze sie że moj tez nie był zachwycony perspektywa bycia na badaniu- ale jak zaczelam plamic i pojechalismy pedem to chyba z nerwow jakos tak wszedl na badanie- ale siedzial za tym parawanem caly czas- i ani tego pierwszego usg ani samego badania nie widzial- ale oswoil sie z byciem w gabinecie chyba...na kolejnym juz bylismy razem normalnie i jak lekarka powiedziala ze ejst serduszko i czy on chce zobaczyc- to on a moge? i ja sie zdziwilam troszke bo sam chcial- mimo ze wiem ze "te" kwestie tez sa dla m=niego troche cięzkie. Niemniejednak pociesze cie ze na tych jeszcze dopochwowcyh zwlaszcza na samym poczatku naprawde niewiele widac...nawet na mnie- matze - obraz takiej plamki az takiego wrazenia nie robi....co innego widziec mikro człowieczka....wiec jak on nie chce nie ciągnij go na sile- niech przyjdzie na normalne usg- gdzie bedzie widac konkretnego DZIDZIUSIA a nie blizej niezidentyfikowany cien.
A co do porodu- moj M tez widze ze ma mieszane uczucia..on ma problem z tzw. odczłowieczeniem ktore moze zobaczyc podczas porodu- i widze ze sie miota- bron boze mi nie odmowi ale....
dlatego chce zeby poszedl ze mna na szkole rodzenia..zobaczyl posluchal... zeby sie sam przekonal ze to nic strasznego..i ze to moze byc cudne przezycie- ale chce eby sam do tego doszedl- tak jak i doszedl do tego zeby na drugiej wizycie wyłonic się zza parawanu i zobaczyc tę małą plamkę w której pikła jeszcze mniejszy punkt jak szalony
A co do porodu- moj M tez widze ze ma mieszane uczucia..on ma problem z tzw. odczłowieczeniem ktore moze zobaczyc podczas porodu- i widze ze sie miota- bron boze mi nie odmowi ale....
dlatego chce zeby poszedl ze mna na szkole rodzenia..zobaczyl posluchal... zeby sie sam przekonal ze to nic strasznego..i ze to moze byc cudne przezycie- ale chce eby sam do tego doszedl- tak jak i doszedl do tego zeby na drugiej wizycie wyłonic się zza parawanu i zobaczyc tę małą plamkę w której pikła jeszcze mniejszy punkt jak szalony