reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Hej Dziewczyny,
Ciezko sie wyrwac od Mlodego bo maruda taka ze hej! Wyszla gora jedynka, druga wylazi i na wierzchu dolna dwojka! Ech kiedy sie to skonczy?!

Charlene - Brawo dla Zuzu! Daje czadu dziewczyna! Twoja starsza tez tak byla do przodu z rozwojem? Ja z utesknieniem czekam na mama, na razie mlody mowi tata ale tak nieswiadomie.

Agnes przykro mi z powodu twojej klotni, tesciowa zorientowala sie ze traci grunt pod nogami, ze zaczynacie sie uniezalezniac i ... zwyczajnie sie boi, ze straci syncia i wnusia. Nie potrafi inaczej tego komunikowac i wychodzi bardzo brzydko! Czy twoj R jest jedynakiem? Czasami pepowine trzeba przerywac nie raz... wiem bo sama jestem jedynaczka :) jakos sie ulozy dajcie sobie czas. Pomysl z listem Charlene bardzo dobry - tez tak robie!

Karoola gratki dla Zosi spowodu raczkowania! Teraz oczy dookola glowy! Mi Leon wspial sie do stania przy piekarniku :( wyszlam na 2 sekundy a on pociagnal raczke i otworzyly sie drzwiczki, runal jak dlugi i guz na potylicy pierwsz zaliczony... beku bylo co nie miara i leosiowego i mojego :/

Matroocha - dzieki za namiary na ksiazke, annabel znam z jej strony internetowej czesto korzystam z przepisow. Inspiruje sie takze Ala'Antkowe BLW super przepisy! U nas jedzenie w kawalkach do lapki pelna para - nie martw sie szybko sie Stella przyzwyczai i nie bedzie sie krztusic. Dawaj do lapki - Leos bada najpierw konsystencje i jak jest twarde to zgniata w raczce i hop do buzi. Dzis probowalam mu dac zupke z krolikiem i warzywami - drobniej zmielone z lyzeczki - balaganu bylo wiecej niz po jego BLW... Wedlug tych wskazan co ja stosuje twarozek po 11 miesiacu ale kazde dziecko jest inne i kazdy stosuje inne wytyczne. U nas cyc 5 razy dziennie, obiadek warzywa, miesko 2 razy w tyg, raz rybka, pol zoltka co drugi dzien, na kolacje kasza z owocami. Raczej nie daje kukurydzy, ryzu bo najmniej wartosciowe.
U mnie podejscie podobne do Carli - zero cukru,soli, chemii jak sie da, wszystko organic lub z dzialki.
Jestem za osobnym watkiem ze zdjeciami- bedziemy mogly porownac jak sie dzieciaki zmieniaja bez koniecznosci przekopywania sie przez watek!

aga agi brawo dla Dominiki super postepy! i wszystkiego naj z okazji imienin :) Leona jest z 5 razy w roku i jeszcze nie wybralismy mu patrona, najlepiej bedzie jak sam dorosnie i sobie wybierze!

Agnieszkaala zdrowka zycze!!!

Tulipania, super ze Krzys zalapal jedzenie! przyszla po prostu na niego pora! Kto wie moze wyrosnie z niego wielki smakosz!

A u nas Leos coraz wiecej rozumie, wie co znaczy nie - niekoniecznie sie stosuje ale wie :) jak czegos mu zabronie a bardzo to chce, patrzy blagalnym wzrokiem a jak nie ma reakcji to beczy. Rozumie pytanie czy jest glodny, gdzie jest kotek, pilka itd. Robi baran buc, i probuje papa i kosi kosi.
 
reklama
Martoocha myślę, ze osobny wątek byłby wskazany, będzie porządek , a pewnie i za chwilę będziemy tam dodawać zdjecia z pierwszą świeczką na torcie :)
Aleksiel super stronka z przepisami bardzo ciekawe i pewnie smaczne :) U ns też króluje "baram baram buc". Z tego Młoa bardzo szybko nauczyła się "dawać buziaka" ale tylko mamie :). Śmiesznie to wygląda jak otwiera dzioba i do całowania się nastawia :) Co do zębów to dopiero na początku jesteście, więc wytrwałości :) Nika ma już 6, a 7 w drodze. Dobra reakcja Leosia na "nie" - Młoda niby rozumie a i tak zrobi, a potem z głupiej matki się śmieje, robię jej "ty ty ty", a ona bardziej się śmieje i weź tu człowieku czegoś naucz ;)
 
Eh znów nie dostaje powiadomień z forum i myślałam że tu cisza :-)

Aleksiel my też lubimy Alaantkowe BLW fajowe przepisy :-) zoska też coraz chętniej je sama chociaż najbardziej bawi ja badanie konsystencji póki co :-)
Zośka ledwo od 2 tyg raczkuje a już się za stawanie wzięła i dziś postanowiła stanąć w wanience :-) ehh szybko rosną te nasze dzieciaczki :-D

Mart0ocha u nas też mówili że źle śpi przez zęby i co... zęby wyszły a ona nadal kiepsko spi :-)
 
Ja migam :) A Zuzka miga do mnie "pić" i "już nie, koniec" ;) Oczywiscie ja migam wiecej, ale ona na razie tylko te dwa stosuje.czasami chyba pokazuje "jesc", ale nie jestem pewna. Ogolnie fajna sprawa :)
 
Carla moja kolezanka miga ze swoja coreczka od 2 miesiecy i mloda wlasne zaczela jej odpowiadac czy chce jesc, pic, spac, czy juz sie najadla itd. Ma 10 miesiecy uwazam ze to super ze sie mozna tak wczesnie porozumiec. My zaczynamy od najprostszych migow mama, tata, jesc, pic, spac. Zobaczymy jak to wyjdzie :)

powtarzam za strona bobomigi: Używanie języka migowego dla niemowląt niesie ze sobą wiele korzyści. Pozwala przede wszystkim na nawiązanie specjalnej więzi między Tobą a Twoim dzieckiem.
Ponadto nauka bobomigania korzystnie wpływa na rozwój umysłowy niemowląt. Język migowy dla niemowląt wzmacnia rozwój mowy, pozwalając ćwiczyć komunikację z otoczoniem jeszcze przed pełnym rozwojem wokalizacji. Badania wykazują, iż dzieci uczące się bobomigania dysponują bogatszym słownictwem i charakteryzują się wyższym poziomem inteligencji (przeciętnie o 12 punktów na skali IQ) niż ich niemigający rówieśnicy. Wyobraźcie sobie, że Wasze dziecko przy pomocy ruchów rąk może Wam powiedzieć, że chce więcej soku lub pokazać, że już skończyło jeść zamiast marudzić i plakac.Bobomiganie to różnież forma zabawy pozwalająca dzieciom efektywnie komunikować ich potrzeby. Niemowlę posługujące się językiem migowym jest mniej marudne, ponieważ może przekazać rodzicowi, czego chce bez płaczu
i ataków złości. Bobomiganie ułatwia skupianie uwagi dzieci. Wizualne wyjaśnianie danego pojęcia stymuluje zrozumienie przekazywanych informacji. Symultaniczny przekaz wizualny i werbalny jest dla dziecka łatwiejszy do pojęcia niż sam komunikat werbalny. Wiele znaków w bobomiganiu zawiera cechy charakterystyczne danego pojęcia, np. jego kształt lub czynność z nim związaną. Dlatego też język migowy dla niemowląt jest często bardzo obrazowy i właśnie ten związek pomiędzy pojęciem a bobomigiem ułatwia zrozumienie. Ścisły związek pomiędzy słowem a bobomigiem ułatwia przypominanie zobie pojęć i zapobiega myleniu podobnie brzmiących słów. Jednakże należy podkreślić, iż bobomiganie ma na celu wspieranie rozwoju mowy, a nie jej zastąpienie. Dlatego też należy zachęcać dzieci do komunikacji werbalnej.


 
Ja o miganiu nic nie słyszałam szczerze mówiąc, ale mi się wydaje, że ja z Dawidem i tak się dogaduję ;) Jak chce pić to tak fajnie cmoka, jak na podwórko wyjść to pokazuje rączką za okno i robi i mówi papa, spać to trze oczka i zaczyna mnie podgryzać ;) Tylko na jedzenie po prostu marudzi, ale pilnuję pór posiłków mniej więcej, a raczej wiem co ile je, więc jak się zbliża ta godzina, to marudzenie wskazuje na to, że chce jeść. Jak już czegoś nie chce jeść, pić to odsuwa butelkę łapką, albo łapie za łyżeczkę, którą go karmię. No i mówi nie, chyba już świadomie, więc będzie coraz łatwiej ;)

A tak poza tym to zaczął stawać gdzie tylko się uda mu o coś oprzeć, do raczkowania się nie rwie, ale wydaje mi się, że chyba od razu chodzić zacznie, bo trzymany za rączki, albo pod boki zasuwa już nieźle. Ja to aż się wzruszyłam, jak go dziś R prowadził za ręce, że to już taki duży chłopak z tego mojego syna, a jeszcze niedawno głaskałam go tylko przez brzuszek. Jak ten czas leci...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agnes- ja ostatnio się rozczulam nad tym jak ten czas leci..przypominałam sobie jak to było czuć ją w brzuszku i jak niedawno to było..Moja mama mówi że czas będzie lecieć jeszcze szybciej..więc po prostu z każdego dnia trzeba wyciskać ile się da!

Dziewczyny…wy wracacie do pracy? co z dzieciaczkami? ja chciałabym zajść w ciąże ale @ ciągle nie ma..więc chyba pojawi się dopiero jak totalnie przestanę karmić (teraz karmię 2, max. 3 razy na dobę)- a nie chcę tego przyspieszać..oczywiście chcę wciąż powoli odstawiać małą..ale chcę aby miała tyle na to czasu ile potrzebuje...
 
Do góry