reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

reklama
Wojniczanka gratuluje:) Co do zastrzyku to ja postawałam zawsze po porodzie lub poronieniu jeśli w wynikach krwi były jakieś przeciwciała albo jak okazało się, że maluch ma plusową grupe krwi. W ciąży nic nie dostawałam.
Carla ja też jestem bardziej wrażliwą matką niż przy Alicji, ale nie aż tak jak Ty. Ja tam się ciesze jak mi ktoś dziecię weźmie na ręce i się z nim pobawi. Po dobrego gotujesz?
Charlene niezła pływaczka z Zu. Super. Jestem ciekawa jak sobie Filip da rade w basenie na wakacjach. Mam dla niego koło dla niemowląt to myśle że w nim będzie sobie pływał.
 
Ja mam jakąś chorą fazę, nie lubię go zostawiać z mężem, gdzie mogę to zabieram go ze sobą. Szok, powaliło mnie do reszty. jakoś nie wyobrażam sobie dać go komuś na spacer, już nawet nikt nie prosi bo wszyscy wiedzą że nie dam i już. Okropna się zrobiłam ;)
Co ja gotuję?? Teraz robię sobie makaron ze szpinakiem, wczoraj miała kotlety z ciecierzycy. Osobno gotuję dla Tomka, dla siebie i jeszcze co innego dla męża i Neli, bo oni jedzą mięso, a my z młodym nie. I takim oto sposobem mam roboty od groma :) A Ty z Filipem ile zostajesz w domu?
Wojniczanka mam nadzieję, że ciąża dalej będzie dobrze przebiegać :) Pisz jak tam córa, na jej roczek będzie już miała braciszka :)
 
WOjniczanka gratulacje! w Polsce juz od jakiegoś czasu sie nie podaje tego zastrzyku w trakcie ciąży. Dopiero po porodzie sprawdza sie gr krwi dziecka i jeżeli jest konflikt to wtedy dają zastrzyk.
 
Ostatnia edycja:
Wojniczanka - wow!! Gratulacje!! 11 miesięcy różnicy, szkoda, że nie w jednym roku :D

Carla - to ja przyłączam się do Twego życzenia coby mąż nie wkurzał ;) Wiem coś o wkurzającym facecie. Wczoraj mój zadzwonił, że znów do domu nie wraca (wyjechał w poniedziałek i powrót codziennie się odwleka, ja pełna nadziei, że dziś wraca, a on dzwoni, że znów nie), ja dół od razu, bo Dawid jest czasem nieznośny i brak mi sił (żeby nie siostra, która wpada wieczorami to bym chyba sobie nie poradziła), a on że ja się czepiam, że przecież on pracuje! No tak, a ja siedzę z rękami pod dupą i odpoczywam :wściekła/y: Zgodziłam się na tą pracę, bo miał być codziennie w domu, a nie raz na tydzień jeden wieczór :( A miał tyle propozycji na miejscu...

A co do dawania dziecka komuś to mam zupełnie przeciwnie - cieszę się, jak ktoś w końcu się nim trochę zajmie i mam odpoczynek od jego wrzasku i trzymania go na rękach :p
 
Wojniczanka: Gratuluję i podziwiam :)

Carla, dobrze, że się odezwałaś bo już się niepokoiłam :D

Co do opieki nad Krzysiem...to chyba bliżej mi do Carli...taka ze mnie Mamuśka...zmęczona, czasem nie wyspana, ale nie dam sobie bardzo pomóc...według mnie nikt oprócz mnie i Męża nie zajmie się lepiej naszym Synkiem :) Ciężko mi, gdy ktoś z rodzinki chce wziąć go na ręce, czy spacer...Staram się przełamywać i okazjonalnie pozwalam, bo wiem, że to i dla Jego i dla mojego dobra, ale łatwo nie jest ;)

I ponawiam moje pytanie, pytania właściwie...

- Zgrzytają Wasze Maluchy zębami?
- ile ml mleka wypijają na raz?

Dzięki :)
 
Wojniczanka_24 gratulacje!!! i nic się wcześniej nie pochwaliłaś, z tą szczepionką Ci nie pomogę, bo nie dotyczy nas ten temat, A to maluchy będą miały fajny kontakt ze sobą, będą się razem bawić, ale i tak podziwiam odwagi.

Co do opieki innych osób moimi córkami, to korzystam jak tylko mogę, no na noc nie daję do babci, bo jeszcze piersią karmię, ale lubię jak mi ktoś weźmie małą na spacer albo starszą na nockę albo na dzień chociaż. Wczoraj byłam ze starszą i jej grupą z przedszkola na wycieczce a Majkę moi rodzice wzięli rano do siebie a my dojechałyśmy do nich dopiero o 19:30 !!! łatwo mi nie było, często dzwoniłam do mamy ale wiedziałam że jest w dobrych rękach. W sumie to dziadkowie więcej się nią zajmują niż ja, bo ja nie zawsze mam czas przy dwójce dzieci.
 
Tulipania - proste, że nikt nie zajmie się lepiej :) U mnie to jest tak, że jak 24 h na dobę przez przynajmniej 5 dni w tygodniu jestem sama z Młodym, to z ulgą przyjmuję pomoc :) Dawid mleka dostaje 4 x po 200 ml (180 ml wody plus 6 łyżeczek mleka), ale nie zawsze dojada. Czasem jest mu mało, a czasem zostawia. Niestety nie ma na to reguły, że np rano czy na noc zjada więcej. Po prostu średnio 1-2 porcji w ciągu dnia nie dojada całkowicie, zostawia z 30-50 ml, a że nie wiem, której porcji nie doje to zawsze robię po 200 ml :)
 
reklama
Tulipania narazie nie zgrzyta bo nie ma jak tzn dwie dolne jedynki i jedna górna dwójka się mijają :-) co do mleka to Ikula 4 x na dobę z czego 3 x po 150 ml i na śniadanie 120 ml wody, do tego drugie śniadanie 100 ml kaszy lub owoce no i obiad ale tu różnie od 140 do 200 gram.
 
Do góry