Witam po prawie nieprzespanej nocy :/
Młodego dziś też gazy męczyły,a ja nic takiego nie zjadłam. Podejrzewam,że łapczywie jadł,nałykał się powietrza i tyle. Niedawno tak ulał,że aż chlusnął i zrobił dużą kupkę.
A czy wasze maleństwa już się uśmiechają? Bo mój od klku dni uśmiecha się przez sen, a od wczoraj rozgląda się i śmieje. Coprawda na mój usmiech jeszcze nie odpowiada,ale śmieje się nawet do ściany

Urocze to jest :-)
Co do szczepionek - my będziemy szczepić skojarzonymi jak wszystkie dzieci, ale bez żadnych dodatkowych. Mam jakieś dziwne skojarzenia z tymi pneumo,meningo i innymi... Gabi szczepiliśmy na pneumokoki, a ona najbardziej chorowita z dzieciaków. Nie wiem czy to nie jest z tym związane.
Villandra dopiero teraz zauważyłam GRATULACJE!!!!
paulagd trzymam kciuki&&& I jeśli możesz spać, to śpij i zbieraj siły na porod.
Iguana jak ty kobieto ogarniesz tę całą grupkę dzieci? Ja czasem wymiękam z moją trójką, a ty masz o jedno więcej i teraz sama zostajesz. Podziwiam.
Carla masz wcibską tesciową,nie ma co! Ja ze swoją mieszkam,ale ona nigdy nawet nie usiadła przy mnie jak karmiłam. Nie wtrąca się i cenię to sobie. A jak czegoś nie wiem to pytam i wtedy służy radą. A moja mama bywa raz kiedyś,więc i tu mam spokój
Na odparzenia smarujemy na zmianę sudocremem, bephantenem i maścią robioną w aptece. Mały na szczęście nie ma tak strasznych odparzeń, bo w dzień na tetrze jest i może dlatego.
Karmienie - ja karmię cycem tylko na siedząco, bo na leżąco zwyczajnie piersi mnie bolą i mi niewygodnie :/ Cycamy średnio co 2,5 - 3 h.
Właśnie dzwoniła babka,że w czwartek ortopedy nie będzie i czy możemy jutro przyjechac na usg bioderek.