reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Hej dziewczyny nie wiem czy widziałyscie ale w sobote o 18 umieszczałam post w wątku z gratulacjami BO AGNIESZKAALA URODZIŁA FILIPKA :tak::-) a dopiero teraz doczytalam ze któras z was pytała co u niej....

A u nas ogólnie masakra jakas Zosienka cały czas je,je,je cycki mnie bolą nawał masakra nie nadązam ściagac bo mała potrafi i 1,5 h na cycku wisiec... a jak nie je i spi to woła o raczki i tak w kółko rana ładnie sie goi w czwartek jade na zdjecie szwów i zarejestrowac Zifije:-D akurat urzad obok szpitala mam:) wiec załatwie 2 sprawy za 1 razem:)

No i teraz dośc nieprzyjemna czesc mojego wczorajszego dnia... niestety okazało sie ze mój syn przyniusł z basenu ( suszarek basenowych? tak naprawde nie wiem z kąd) "wszy" i niestety musielismy wszyscy obcinac włosy płąkałam strasznie bo moje włosy które zapuszczałam tyle lat poszły z maszynka w ciągu 5 minut:-:)-:)-( najbardziej ubolewam w sumie nad najstarszą córką bo ona również załapała i zadne odwszacze nie pomogły wydaliśmy ponad 300 zł wczoraj na specyfiki przeciw wsza w aptece i nic poprostu nic nie pomogło nie dało sie tego ustrojstwa wyczesac ,nawet sprawdzona woda z octem nie pomogła:( wiec zostalo obcinanie włosów , zmiana pościeli dzis od rana pranie wszystkiego kurtek czapek szalików poscieli + ubran no masakra jakas musze jakąś chustke na głowe założyc i zejśc do dozorczyni po klucz od suszarni bo nie bede miala gdzie tego wieszac:(

Wiec dziewczyny które macie dzieci bacznie obserwujcie głowy swoich maluchów bo szkoły i przedszkola to istna wylegarnia i listonosz tego cholerstwa ja pierwszy i mam nadzieje ostatni raz tego doswiadczyłam i gdyby nie znajoma pielęgniarka nawet bym nie umiala tego rozpoznac bo nigdy u mnie w domu wszy nie bylo u Marka tez nie a zdjecia z internecie nie mają sie nic a nic do rzeczywistości bo to cholerstwo zupełnie inaczej wygląda niz " wójek gogle " pokazuje.

Życze wam milego dnia odezwe sie kiedyś,jak sie ogarne buziaki dla was.....
 
reklama
Iwona jestem 2 w 1, dam Wam znać jak się zacznie :)
Iguana ja kiedyś po obozie miałam wszy, ale wszystkie dzieciaki miały i na szczęście specyfiki pomogły. Masakra, nie dość że mała taka cyckowa, to jeszcze roboty masz masę. trzymaj się.

Co do jedzenia po porodzie i karmienia, to ja powiem tak jak wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła- jeść to, co się jadło w trakcie ciąży, bo dziecko poznało już te smaki. I obserwować czy coś mu nie szkodzi. Ja z Nelą głodowałam przez 2 tygodnie, tylko zupka, a jak się rzuciłam na schabowego to aż się bałam. I co? I nic. Teraz będę jadła normalnie i co ma być, to będzie. Za bardzo kocham jeść żeby się ograniczać do minimum :)

Przepraszam, ale nie odniosę się do każdej z osobna, jestem w trakcie sprzątania...

Aha dziewczyny a co z Tosieńką?? Wczoraj miała cc chyba, prawda?
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry - jednak nie urodziłam ;-):-)
No i niech tak jeszcze zostanie - do piątku przynajmniej, bo mam się wtedy spotkać z doktorową na ostatnie pomiary do jej doktoratu, a jak wszystko dobrze pójdzie, to zaciągnę jeszcze M, żeby płytki do łazienki wybrać (bo myślę, że po porodzie będzie trudniej to zrealizować).
No i udało nam się w końcu zrobić postęp w kwestii imienia - tak więc, jeśli będzie córka, to będzie Liliana, a jak chłopiec, to jeszcze nie wiemy :-p

joanna no proszę - to oczywiście trzymamy trzymamy kciuki za pietruszkę :tak:

madziulka
o dziwo tylko u nas istnieje coś takiego jak dieta matki karmiącej, a i coraz więcej osób wyraża opinię, że jest ona bez sensu. Ważne, żeby jeść zdrowo i racjonalnie - dużo warzyw, owoców, unikać potraw ciężko strawnych i smażonych (czyli kapusta, strąki) oraz potencjalnych alergenów (cytrusy, czekolada, orzechy). Niemniej wszystko to spożywane w małych ilościach też nie powinno zaszkodzić - myślę, że spokojnie można zjeść dwie kostki czekolady i obserwować, jak zareaguje dziecko (zjedzenia całej tabliczki raczej nie polecam :-p). Od łyżki kapusty, którą zjesz, pewnie też dziecku nic się nie stanie, zwłaszcza jeśli dziecko będzie miało powiedzmy te 2 miesiące, a Ty będziesz karnić zaraz po zjedzeniu (zanim się to wchłonie), albo kilka godzin później.
Ja na początku jadłam wszystko i było dobrze. Dopiero po jakimś czasie pojawiły się problemy, za które odpowiedzialne u nas było mleko z jego przetworami - wtedy dopiero zaczął się hardcore.

aniula no to kciuki za dzisiejszą wizytę &&&&

Iguana masakra :szok: Współczuję serdecznie - a że sprawdzać trzeba, to wiadomo; kiedyś były kontrole w szkołach przez higienistki, a teraz nie wolno - paranoja dla mnie, no ale cóż. Zresztą wszy zdarzają się nawte w "dobrych" domach i to jest najgorsze, bo rodzicom takich dzieci to nawet uwagi zwrócić nie wolno :no:
Ja jeden ze sposobów, który znam, to nacieranie naftą...

Iwona no oby suwaczek się nie pomylił ;-)
 
joanna_84 no niestety ja nadal chora. W tym momencie najgorszy jest ten straszliwie suchy kaszel, potwornie męczy.
Szkoda, że Twój D nie wykorzystał waszego wspólnego czasu tak jakby mógł. Faceci…


aniula99 powodzenia na wizycie.

W sumie dobrze, że pomimo kaszlu nie muszę się już przejmować, że za wcześnie urodzę, bo tak jak napisałaś, już w terminie jestem. Ale szczerze, to mimo tego kaszlu nic nie wskazuje na poród: żadnych bolesnych skurczy, opadniętego brzucha, czopów, kompletnie nic. Ciekawe czego się dowiem na wizycie w czwartek, czy coś się tam poskracało, zmiękło, porozwierało…

Agnieszkaala gratulacje!!!


Iguana tylko się cieszyć, że córcia ładnie je i się rozwija.

Masakra z tymi wszami. Współczucia.

Iwona spokojnie, nie jesteś sama. Jeszcze nas tu trochę zostało.


Carla ja też zamierzam jeść wszystko, tylko nie przesadzać z ilością i obserwować, czy na coś mały nie będzie gorzej reagował.

Villandra to życzę córki. Liliana ładne imię. :-)

Jak to nie wolno teraz kontrolować dzieci w szkole na wszy? Bez sensu.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, tosienka od wczoraj w szpitalu, ale cc zaplanowane na 18/10 (mam nadzieję Moniczko, ze nie pogniewałaś się, ze napisałam. Ale Ty chyba z telefonu masz trudniejszy dostęp na forum :* ).

Ja też nadal w dwupaku... A już tak bardzo bym chciałam, żeby coś się zaczęło :tak:
 
Villandra8 o razu po wyjsciu z porodówki kazałam M zatrzymać sie pod sklepem i kupic najwieksza paczkę frytek. Jak mnie ciagnelo do tych tlustych, slonych pyszności :-D No ale poki co znow ich nie ruszę.
Franuś już jest coraz bardziej kumaty, lubi byc w towarzystwie. Sniadanie jemy we trójkę - mały przy cycu. Wczoraj już nie płakał przy kąpieli i ładnie obudził sie tylko dwa razy na karmienie w nocy. Chyba podmienili nam dziecko ;-? Az zaczelismy sprawdzac czy on goraczki nie ma, czy moze chory jest. Eh czlowiek niespokojny gdy maly placze i gdy jest za cicho tez nie dobrze ;-)

Hm i co jest fajne po porodzie: zgaga przeszla jak ręką odjął. Przyjemnego popołudnia dziewczyny :)
 
Hej dziewczyny

trzymam kciuki za wszystkie do rozpakowania :))

Vivien głodna ciągle i głośna. Oj potrafi się złościć jak chce cyca, przed chwilą mama pomogła mi ją uśpić, a ja musze trochę ogranąć bo przychodzi położna, będziemy kąpać małą.

Chce także poradzić się co do ssania, bo mała łapie ciągle głównie sutek i bardzo bardzo mnie boli... Mimo prób łapania cyca razem z otoczką, zawsze ciągnie brodawkę ...

No nic, to miłego dnia
 
reklama
Dziewczyny, które już mają poród za sobą: czy zawsze przed porodem musi opaść brzuch, czy zdarzyło się którejś z Was, że poród się zaczął, choć brzuch był jeszcze wysoko?

Novaspace ale Twoja córcia ma cudne kudełki :-) To może mój mały też taki kudłaty będzie, skoro mnie wciąż męczy zgaga ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry