reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Hej dziewczyny nie wiem czy widziałyscie ale w sobote o 18 umieszczałam post w wątku z gratulacjami BO AGNIESZKAALA URODZIŁA FILIPKA :tak::-) a dopiero teraz doczytalam ze któras z was pytała co u niej....

A u nas ogólnie masakra jakas Zosienka cały czas je,je,je cycki mnie bolą nawał masakra nie nadązam ściagac bo mała potrafi i 1,5 h na cycku wisiec... a jak nie je i spi to woła o raczki i tak w kółko rana ładnie sie goi w czwartek jade na zdjecie szwów i zarejestrowac Zifije:-D akurat urzad obok szpitala mam:) wiec załatwie 2 sprawy za 1 razem:)

No i teraz dośc nieprzyjemna czesc mojego wczorajszego dnia... niestety okazało sie ze mój syn przyniusł z basenu ( suszarek basenowych? tak naprawde nie wiem z kąd) "wszy" i niestety musielismy wszyscy obcinac włosy płąkałam strasznie bo moje włosy które zapuszczałam tyle lat poszły z maszynka w ciągu 5 minut:-:)-:)-( najbardziej ubolewam w sumie nad najstarszą córką bo ona również załapała i zadne odwszacze nie pomogły wydaliśmy ponad 300 zł wczoraj na specyfiki przeciw wsza w aptece i nic poprostu nic nie pomogło nie dało sie tego ustrojstwa wyczesac ,nawet sprawdzona woda z octem nie pomogła:( wiec zostalo obcinanie włosów , zmiana pościeli dzis od rana pranie wszystkiego kurtek czapek szalików poscieli + ubran no masakra jakas musze jakąś chustke na głowe założyc i zejśc do dozorczyni po klucz od suszarni bo nie bede miala gdzie tego wieszac:(

Wiec dziewczyny które macie dzieci bacznie obserwujcie głowy swoich maluchów bo szkoły i przedszkola to istna wylegarnia i listonosz tego cholerstwa ja pierwszy i mam nadzieje ostatni raz tego doswiadczyłam i gdyby nie znajoma pielęgniarka nawet bym nie umiala tego rozpoznac bo nigdy u mnie w domu wszy nie bylo u Marka tez nie a zdjecia z internecie nie mają sie nic a nic do rzeczywistości bo to cholerstwo zupełnie inaczej wygląda niz " wójek gogle " pokazuje.

Życze wam milego dnia odezwe sie kiedyś,jak sie ogarne buziaki dla was.....
 
reklama
Iwona jestem 2 w 1, dam Wam znać jak się zacznie :)
Iguana ja kiedyś po obozie miałam wszy, ale wszystkie dzieciaki miały i na szczęście specyfiki pomogły. Masakra, nie dość że mała taka cyckowa, to jeszcze roboty masz masę. trzymaj się.

Co do jedzenia po porodzie i karmienia, to ja powiem tak jak wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła- jeść to, co się jadło w trakcie ciąży, bo dziecko poznało już te smaki. I obserwować czy coś mu nie szkodzi. Ja z Nelą głodowałam przez 2 tygodnie, tylko zupka, a jak się rzuciłam na schabowego to aż się bałam. I co? I nic. Teraz będę jadła normalnie i co ma być, to będzie. Za bardzo kocham jeść żeby się ograniczać do minimum :)

Przepraszam, ale nie odniosę się do każdej z osobna, jestem w trakcie sprzątania...

Aha dziewczyny a co z Tosieńką?? Wczoraj miała cc chyba, prawda?
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry - jednak nie urodziłam ;-):-)
No i niech tak jeszcze zostanie - do piątku przynajmniej, bo mam się wtedy spotkać z doktorową na ostatnie pomiary do jej doktoratu, a jak wszystko dobrze pójdzie, to zaciągnę jeszcze M, żeby płytki do łazienki wybrać (bo myślę, że po porodzie będzie trudniej to zrealizować).
No i udało nam się w końcu zrobić postęp w kwestii imienia - tak więc, jeśli będzie córka, to będzie Liliana, a jak chłopiec, to jeszcze nie wiemy :-p

joanna no proszę - to oczywiście trzymamy trzymamy kciuki za pietruszkę :tak:

madziulka
o dziwo tylko u nas istnieje coś takiego jak dieta matki karmiącej, a i coraz więcej osób wyraża opinię, że jest ona bez sensu. Ważne, żeby jeść zdrowo i racjonalnie - dużo warzyw, owoców, unikać potraw ciężko strawnych i smażonych (czyli kapusta, strąki) oraz potencjalnych alergenów (cytrusy, czekolada, orzechy). Niemniej wszystko to spożywane w małych ilościach też nie powinno zaszkodzić - myślę, że spokojnie można zjeść dwie kostki czekolady i obserwować, jak zareaguje dziecko (zjedzenia całej tabliczki raczej nie polecam :-p). Od łyżki kapusty, którą zjesz, pewnie też dziecku nic się nie stanie, zwłaszcza jeśli dziecko będzie miało powiedzmy te 2 miesiące, a Ty będziesz karnić zaraz po zjedzeniu (zanim się to wchłonie), albo kilka godzin później.
Ja na początku jadłam wszystko i było dobrze. Dopiero po jakimś czasie pojawiły się problemy, za które odpowiedzialne u nas było mleko z jego przetworami - wtedy dopiero zaczął się hardcore.

aniula no to kciuki za dzisiejszą wizytę &&&&

Iguana masakra :szok: Współczuję serdecznie - a że sprawdzać trzeba, to wiadomo; kiedyś były kontrole w szkołach przez higienistki, a teraz nie wolno - paranoja dla mnie, no ale cóż. Zresztą wszy zdarzają się nawte w "dobrych" domach i to jest najgorsze, bo rodzicom takich dzieci to nawet uwagi zwrócić nie wolno :no:
Ja jeden ze sposobów, który znam, to nacieranie naftą...

Iwona no oby suwaczek się nie pomylił ;-)
 
joanna_84 no niestety ja nadal chora. W tym momencie najgorszy jest ten straszliwie suchy kaszel, potwornie męczy.
Szkoda, że Twój D nie wykorzystał waszego wspólnego czasu tak jakby mógł. Faceci…


aniula99 powodzenia na wizycie.

W sumie dobrze, że pomimo kaszlu nie muszę się już przejmować, że za wcześnie urodzę, bo tak jak napisałaś, już w terminie jestem. Ale szczerze, to mimo tego kaszlu nic nie wskazuje na poród: żadnych bolesnych skurczy, opadniętego brzucha, czopów, kompletnie nic. Ciekawe czego się dowiem na wizycie w czwartek, czy coś się tam poskracało, zmiękło, porozwierało…

Agnieszkaala gratulacje!!!


Iguana tylko się cieszyć, że córcia ładnie je i się rozwija.

Masakra z tymi wszami. Współczucia.

Iwona spokojnie, nie jesteś sama. Jeszcze nas tu trochę zostało.


Carla ja też zamierzam jeść wszystko, tylko nie przesadzać z ilością i obserwować, czy na coś mały nie będzie gorzej reagował.

Villandra to życzę córki. Liliana ładne imię. :-)

Jak to nie wolno teraz kontrolować dzieci w szkole na wszy? Bez sensu.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, tosienka od wczoraj w szpitalu, ale cc zaplanowane na 18/10 (mam nadzieję Moniczko, ze nie pogniewałaś się, ze napisałam. Ale Ty chyba z telefonu masz trudniejszy dostęp na forum :* ).

Ja też nadal w dwupaku... A już tak bardzo bym chciałam, żeby coś się zaczęło :tak:
 
Villandra8 o razu po wyjsciu z porodówki kazałam M zatrzymać sie pod sklepem i kupic najwieksza paczkę frytek. Jak mnie ciagnelo do tych tlustych, slonych pyszności :-D No ale poki co znow ich nie ruszę.
Franuś już jest coraz bardziej kumaty, lubi byc w towarzystwie. Sniadanie jemy we trójkę - mały przy cycu. Wczoraj już nie płakał przy kąpieli i ładnie obudził sie tylko dwa razy na karmienie w nocy. Chyba podmienili nam dziecko ;-? Az zaczelismy sprawdzac czy on goraczki nie ma, czy moze chory jest. Eh czlowiek niespokojny gdy maly placze i gdy jest za cicho tez nie dobrze ;-)

Hm i co jest fajne po porodzie: zgaga przeszla jak ręką odjął. Przyjemnego popołudnia dziewczyny :)
 
Hej dziewczyny

trzymam kciuki za wszystkie do rozpakowania :))

Vivien głodna ciągle i głośna. Oj potrafi się złościć jak chce cyca, przed chwilą mama pomogła mi ją uśpić, a ja musze trochę ogranąć bo przychodzi położna, będziemy kąpać małą.

Chce także poradzić się co do ssania, bo mała łapie ciągle głównie sutek i bardzo bardzo mnie boli... Mimo prób łapania cyca razem z otoczką, zawsze ciągnie brodawkę ...

No nic, to miłego dnia
 
reklama
Dziewczyny, które już mają poród za sobą: czy zawsze przed porodem musi opaść brzuch, czy zdarzyło się którejś z Was, że poród się zaczął, choć brzuch był jeszcze wysoko?

Novaspace ale Twoja córcia ma cudne kudełki :-) To może mój mały też taki kudłaty będzie, skoro mnie wciąż męczy zgaga ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry