reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

Gdyby to był noworodek to byłabym w stanie uwierzyć że wyślizgnęło się z koca.młoda mama, pierwsze dziecko,boi się wziąć do rąk,ale nie półroczne dziecko,które jest "sztywne " i ma pewniejsze ruchy. Dla mnie to jakaś wielka ściema z tym wypadkiem. Szkoda tylko dziecka:-(



 
Ostatnia edycja:
reklama
kasiadz, ja mam dla Julki tez bardzo podobny kocyk,ale w troszke inne misie...

kurcze, mi sie ryczec chce za kazdym razem jak sobie pomysle o tej madzi :(

wiecie co,Szymon mnie do szalu osttanio doprowadza jakos nie robi nic specjalnego bardzo,ale jkos moja cierpliwosc do niego jest na poziomie zerowym chyba. a najbardzie to mnie wkurza,ze jak juz sie ydziram na niego,to on sie ze mnie nabija. w ogole nic sobie z tego nie robi,wszelkie proby ukarania koncza sie tak samo-on ze mnie leje i tyle. ja go wysylam do pokoju,to zeby poszedl,to ja go musze tam zaniesc,co go zreszta bardzo bawi. i jak wroce do salonu to onz usmiechem zaraz za mna wbiega.
ja nie mam pomyslu jak go skutecznie karac,zeby wiedzial,ze to nie sa zadne jaja :/ i z tej bezradnosci dre sie jak debil na tego biedaka,a to i tak nic nie daje...ma ktoras pomysl co zrobic z tym wariatem moim?
 
moja siostra swojego 3-tatka zaprowadza do innego pokoju za kare i każe mu tam zostać aż ta go zawoła, jak wychodzi za nią to spowrotem go zaprowadza i tak w kółko, a teraz sie nauczył że jak ma kare to idzie do pokoju a po chwili przychodzi i przeprasza za zachowanie:)
 
dziewczyny jak ja trzymam mojego małego to on sie mnie trzyma! obejmuje mnie nózkami i drze za kudły albo ubranie. Madzia miała 6 miesięcy i instynktownie chwytała się pewnie matki. Nie wierzę żeby jej wypadła :no:

Kasiadz śliczna sukienunia :tak: A pomysł świetny. Niespodzianka super :)
 
Dzień Dobry:))

Widzę, ze temat @ i kolejnych ciąż na tapecie. To u mnie @ jeszcze nie było i wcale mi się nie stęskniło, będzie to będzie , pewnie dopiero jak skończymy z cycem.
Kolejnej dzidzi na razie nie planuję i nie wiem czy w ogóle będzie kolejne. To już trzeba by się starać bo latka już nie te, 25 lat dawno skończyłam hehe. Chociaż chciałabym, żeby Adaś miał rodzeństwo bo to zawsze pomoc w życiu, ja mam siostrę (bliźniaczkę) i brata i wiem , że zawsze mogę jakby co na nich liczyć.
Oj jakaś sentymantalna dzisiaj z rana jestem :-D

A któraś z Was jest jedynaczką? Jak się z tym czujecie i nie brakowało Wam kiedyś brata lub siostry?


Ja jestem jedynaczka i zawsze bardzo brakowało mi rodzeństwa. Tak więc sama chcialabym miec dwójke bo wiem jak czasami samotnie sie czułam, bo nie miałam sie z kim pobawić.

siemanko,

moje dziecie nadal troche zepsute... dzis nauczylo sie do tego jeszcze piszczec. Wszystko na nie, mimo ze rano budzi sie z szerokim usmiechem na buzce, to kolo 12-13 zaczyna sie cyrk. Wczoraj i dzis. Wczorajszy jeszcze dalo sie jakos ukojic, ale dzisiaj trzeba bylo zastosowac metode skin2skin, zasnal w pol minutki i spal 2h :tak:

U mnie jest to samo , rano uśmiech jak na budyniu i dziecko zadowolone bawi się samo i w bujaku siedzi spokojnie a od południa coraz częśćiej na rączki i zabawianie. Trochę na macie poleży, posłucha piosenek ale bujak to już beeee. Najlepiej jak się coś niezwykłego dzieje, ostatnio mąż kabel od kablówki chowal w listwę dookoła pokoju, meble podsuwał i ogólnie rozpierducha była to siedział zainteresowany jak nigdy i wpatrzony w to całe zamieszanie:-D.

Mnie jakieś choróbsko wzięło, tzn m mi sprzedał a sam już zdrowy, mam nadzieję, ze mały nic nie złapie on nas :no:

oj coś mi nie wyszło z tym cytowaniem ...

U mnie też ostatnio nie wiem co sie dzieje, rano Hania usmiechnieta i szczęśliwa i potem koło 11 sie cos dzieje i sie wkurza i ryczy ciągle. Jest spokojna tylko kiedy sie jej poswieci 100% uwagi i nosi na rękach, lub siedzi na kolankach u mnie albo gada do niej gdy lezy. No ale ja musze też miec czas aby cos w domu zrobic i zjeść.

a ja mam pytanie do mam dzieci które śmieją się na głos
co zrobiłyście ze dziecko śmieje się na głos? uczyłyście je tego? śmiejecie się w obecności dziecka na głos że ono podłapało?
Antosia niestety nie chce się śmiać na głos, a jak próbuje ją rozśmieszyć to patrzy na mnie z poważną miną i pewnie sobie myśli co za kretynka...

Moja Hania sie smieje na glos czasami. Albo gdy ją laskoczę, a kiedys wzięłam ja do łazienki stanęlysmy przed lustrem i wtedy gadałam do niej takim smiesznym głosem i za kazdym moim powtórzeniem ona smiała sie w głos na maksa. Każde dziecko w innym czasie sie rozwija, pewnie Twoja Antosia robi inne rzeczy jakich moja Hania jeszcze nie umie.

U mnie też @ brak i dzięki bogu za to !! Długo brałam anty bo bez nich mój @ bez ketonalu był nie do przeżycia dlatego też na samą myśl dostaje dreszczy bo przecież przy cycku to tylko paracetamol :no:
A co do drugiego dziecka to moja Hania będzię jedynaczką no chyba, że adoptuję bo rodzić już na pewno nie będę :)
Moja mała ma od dłuższego czasu łuszczącą się skórę na glowce- pytałam się położnej i ponoć to nie ciemieniucha. Kazała smarować oliwą z oliwek ale niestety to nie pomaga :(
Kapiemy ja w oilatum smarowałam już wszystkim od oliwki, oliwy po czystą lanolinę a główka wygląda coraz gorzej :(
Dodam zdjęcie może ktoś mi coś podpowie bo mi już pomysłów brak :(
Cytryna zaczęłam nosić małą w tym wiązaniu które mi pokazałaś i o dziwo jej się spodobało do tego stopnia, że i przysypia czasami jak ja noszę jest sukces więc Dzięki :) Muszę tylko zmienić chustę bo mam elastyczną i będzie super :)




Uploaded with ImageShack.us
Jezuśku sorry że to zdjęcie jest takie duże ale nie wiem jak to zmienic

To mi tez na ciemieniuche wygląda, więc to co dziewczyny pisały z oliwką. Moja Hania ma i walcze też z tym chociaz to ***** wraca. Znowu jej sie troszeczke pojawiło.

My najpierw dużo mówiliśmy do Zosi żeby wogóle zaczęła wydobywać z siebie jakieś dźwięki typu "a gu", "a gi", jak zaczęła nas naśladować to śmianie w głos samo już jej wychodziło szczególnie jak ją łaskotaliśmy delikatnie :)

Mam do Was pytanie, czy Wasze dzieci opróżniają dwa cyce naraz czy na zmianę co karmienie? Zastanawiam się czy moja Zosia nie je za mało, podczas jednego karmienia opróżnia jedną pierś i przez dwie godz nic nie chce jeść. a jak sama ściągałam to najwyżej 50ml z jednej, a czytałam że dzieci w tym wieku powinny więcej zjadać. Będę wdzięczna za odp:-)





U mnie Hania je z jednego cyca na jedno karmienie. Tzn ostatnio kiedy marudzi to je jednego cyca na kilka razy, bo pociumka i nie chce a za kilka minut jednak chce. Ale zawsze mi ssała 10 minut z cycka. Dzs chciałam sprawdzic ile uda mi sie mleczka ściągnąć i udało sie 70ml w 10 minut wiec źle nie jest.
 
Hey!
Witam sie już z hacjendy rodziców- Artur na obozie w Karpaczu a my sie feriujemy na wsi :p

co do Madzi to ja sie nawet nie wypowiadam bo brak słów. Też nie wierze w to co mói ta baba tępa...


kasiadz
faktycznie doczytałam o tej umowie i ciąży że musze Zajść 3 m-ce przed końcem umowy. Ja ogólnie na drugie dziecko macierzyństwo i porod kolejny jestem już otwarta ale mam coraz wiecej wątpliwości czy damy rade finansowo bo skoro ja roboty nie mam to na jednej pensji cienko przedziemy... :(
a sukieneczka prześliczna i wogóle super cena udało Ci się naprawdę!

sivi
święta racja! w PL kobiety mają poprostu przeje***ne. Konczysz studia i nie masz nic. Lepiej zawód zrobić i jako fryzjerka zarobisz lepiej niż jako wykształcony człowiek. Wszedzie oszukują, zwalniają na potęgę- masakra!

monika
ja bym odczekała chętnie ze 2 lata ale jak sie dowiedziałam jak to jest z tym wychowawczym to juz sama nie wiem... a z pracą ciężko, i nawet jak ją znajde to nie wiem czy bedzie szansa wrócić potem po porodzie... wiec dlatego takie parcie.


nie chciałabym miec tylko cyckow po ziemie.
mnie to ciągle męczy, mam nadzieje że po zakonczeniu karmienia dobry stanik pomoże odzyskać ładny biust:)



bisia25
ja mam siostrę, ale niepełnosprawną i musze przyznac że kocham siostrę nad życie, ale brakowało mi np siostry z którą można sie spotkać pożalić, poplotkować, wyskoczyć gdzieś, tak samo brakowała mi brata który by się mna opiekował martwił a czasem nakrzyczał... dlatego nie chciałabym aby moja córa nie miała rodzeństwa.


Co do ciaz i okresu - u nas Kuba nie byl planowany ;-), bylam pewna, ze ciezko jest zajsc w ciaze, a tu wlasciwie jeden raz chwila nieuwagi i masz :-p a okres przyszedl juz 2x, ale my na butli, to dlatego :tak:
u mnie podobnie- chwila nieuwagi :p

ale Boże dziękuję za tę chwilę, bo tak to bym pewnie odkładała potomstwo ładnych pare lat, a teraz jestem taka szczesliwa...
 
Hey!


sivi
święta racja! w PL kobiety mają poprostu przeje***ne. Konczysz studia i nie masz nic. Lepiej zawód zrobić i jako fryzjerka zarobisz lepiej niż jako wykształcony człowiek. Wszedzie oszukują, zwalniają na potęgę- masakra!
wiesz że po tym jak skończyłam studia zaczęłam otwarcie mówić o tym że żałuję że nie poszłam do zawodówki na fryzjerkę, kosmetyczkę czy coś w tym stylu.
a ja głupia się męczyłam, liceum językowe, studia - licencjat z zarządzania w turystyce, magister-procery i projekty logistyczne, i co? gó..o:(
a tak, szybciej bym zakończyła edukacje, szybciej znalazła prace a może nawet własny biznes otworzyła, no i do tego zarobki wyższe :/
 
Heejka, zagladam sobie jeszcze z wieczorka... Temat rodzenstwa na tapecie widze... Ja mam fajnie, bo mam i mlodsza siostre i starszego brata, przy czym z bratem raczej kontakt mamy sporadyczny, ale w razie draki, to wiem ze mam na kogo liczyc:) Z kolei siorka jest tylko rok mlodsza i musze przyznac ze jestesmy bardzo zzyte ze soba i czuje sie za nia w jakis sposob odpowiedzialna, w kazdym raze niesamowita relacja... Mam nadzieje ze moje dzieciaki tez tak beda za soba:) Bardzo mi sie marzylo zeby Kaya miala rodzenstwo i marzenie sie spelnilo:)

Kasiadz, sliczna sukienunia:) U nas mozna dziecko zupelnie dowolnie ubrac. Tak mi sie przypomnialo jak stroilam moja niunke na ta uroczystosc 4 lata temu:)(miala 4 m-ce wtedy) Nawet fotke znalazlam, chociaz troche jakosciowo niezbyt, ale tak mnie na wspominki naszlo:D
12kwietn2008 044.jpg

Co do cycowania, to moj tez sie jakos zaczal szybko najadac i z jednego mu starczy, ale lubi sie jeszcze pobawic i ciagne za sutki... No i w dzien ciagle lubi tak co 2 godz podjesc... Tez jestem ciekawa ile by mi sie sciagnelo, bo mam wrazenie ze tam nic nie ma;)

Ewa, ale Wam fajnie na takich mini wakacjach:) Pewnie troche Cie rodzice odciaza, bo na pewno chca sie nacieszyc wnusia:)

Dobra, zmykam, bo ostatnio chadzam spac mega pozno i zaczynam miec z oczami problemy.. Milej niedzieli kobietki!!!!
 
reklama
Dzień dobry niedzielnie :-)

kasia - sukieneczka piękna i cena niesamowita :tak: ja też mam zamiar poszukać czegoś używanego bo na jedno wyjście szkoda kasy ;-)

co do tortu to możesz postawić gości w niezręcznej sytuacji nie informując ich o tym :tak:

gugula - u mnie najlepsza kara to zabronienie czegoś co Milena lubi np. zakaz bajek - tylko trzeba wytrwać bo potem ona potrafi pół dnia jęczeć i można się złamać a wtedy kara jest bez sensu :-p albo ma iść do swojego pokoju i zastanowić się nad swoim zachowaniem i jak już się zastanowi to ją wołam i musi mi wyjaśnić co źle robi :tak: nie krzyczę na nią bo to nie przynosi efektów ( mąż tak robi a ona wtedy mu ucieka i się śmieje jak czubek :-D)

Ewa - zazdroszczę wyjazdu na ferie odpoczywajcie sobie dziewczyny :tak: właśnie miałam Ci pisać, że jak zajdziesz w ciążę to dostaniesz umowę do porodu a potem tylko macierzyński i po 24 tygodniach zostają 4 osoby na jednej pensji...
 
Do góry