reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

reklama
Hej anulka powodzenia :) może będzie kolejny maluszek.

Ja z kolei śpię jak zabita. Dzisiaj musiałam do młodej wstać i ją o 3 ululać bo coś się jej przyśniło. Po wszystkim zasnęłam i spałabym nadal gdyby nie kolejna, poranna już pobudka.

Monysia coś sie wczoraj nie odzywała. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Później wyślę do niej smsa. Tylko sama muszę się ogarnąć bo zaraz wychodzimy i mnie mój M pogania.
 
Ostatnia edycja:
O ja pierdziele co za zrypana noc!!!! te fałszywe podejścia mnie zabiją. Moja mnie wczoraj nastrachała jak nie wiem, bo od kilku tygodni ma już ustawiony rytm dnia i w ciągu dnia prawie wcale się nie rusza, ale za to około 6 do 11 wieczorem zaczyne jazde i mnie morduje rozciąganiem, a wczoraj nic!!!! próbowalam wszystkiego żeby ją obudzić i nic nie działało! już miałam dzwonić do szpitala a ta przed 9 zaczęła jednak wygibasy...zaspał gówniarz i matke nastraszył!!!! ale za to potem do 1 nie dała mi spać. Skórcze cholerne mnie łapały, silniejsze niż dotychczas i już myślałam że coś się wreszcie ruszyło, ale nie...wymordowałam się i do rana przeszło...cholera!!!!! Z każdym dniem gorzej...wymorduje mnie jak Malutką!!
 
Witam!
Noc-koszmar, zgaga-potwór, humor-wisielczy, wszystko bez sensu.... Tyle sentencji na dziś;-)

Jupi! Dołączam do grona przeterminowanych!:dry:

Anulka trzymam kciuki!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam
wpadłam się tylko przywitać i zaraz zmykam,
jedziemy do babci męża na cmentarz bo nie wiadomo jak to 1.11 będzie i przy okazji jego dziadka odwiedzimy. Moja babcia też bardzo chora ale jej nie odwiedzę bo za daleko mieszka ok 160km a ja nie chcę ryzykować takiej wyprawy, a z babcią już bardzo źle była 2 tyg w szpitalu teraz mieszka u moich rodziców ale trzeba wszystko już koło niej robić nawet na nogach nie ustoi, a wydolność jej serca to 28%. - i to wszystko tak nagle, w czerwcu jak byłam u rodziców to było wszystko ok tylko narzekanie ale narzekanie to u niej było od kiedy pamiętam, a teraz......
 
Do góry