reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

wrrrr, ja się bardzo rzadko odzywam, ale czytam w miarę regularnie, a jak się nie da z dnia na dzień, to potem czytam kilkanaście stron naraz i taki wstrętny babol trollowy wyprowadza mnie z równowagi, bo podważa od razu zaufanie do nowych i do tych nieregularnych jak ja.. nieważne...

Bożena obojętnie jaką decyzję podjęłaś, to najważniejsze, że jest to Twoja decyzja i musisz patrzeć na siebie bo to Twoje życie i nikt za Ciebie jego nie przeżyje. Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się ułożyło. Niejedna postąpiłaby inaczej, ale co innego gdybać co by się zrobiło w danej sytuacji, a co innego jak się samemu w niej znajdzie...Powodzenia..

Zastanawiam się, czy chodzić na szkołę rodzenia, bo cały czas unikałam opowieści dziwnej treści, to za to nasłuchałam się na tej szkole i nie wiem, czy nie zrezygnuje. A najgorsze, że to prowadząca co chwilę wtrąca jakieś horrorki...
 
reklama
Bożena no tak, ja ci też decyzji twojej nie przyklasne, bo niewierzę że się facet nagle zmieni...z drugiej strony nie znam was osobiście, nie znam tak naprawdę waszej sytuacji więc...więc... ale mam ogromną nadzieję że ci się jednak ułoży, tak czy inaczej.
 
rabbit ja miałam tak z truskawkami :)
Ja jadłam kilo truskawek dziennie a po 3 tygodniach dostałam na nie uczulenia i sie skończyło obżarstwo. Nektarynek ładnych u mnie nie mieli ale jak je dorwę to .....

Heja drogie mamusie :-)
Podczytuje was tutaj regularnie,choc nic nie napisalam bo mialam maly zawrot glowy:-(
Tak dla wyjasnienia...ja zadnym trollem nie jestem i moja historia, choc moze dla jednych niewiarygodna to niestety prawdziwa...

Hm...widze ze niektore mamusie sa nieufne ale ja wcale nie pisalam na forum zeby narobic zamieszania tylko po prostu potrzebowalam pocieszenia i dobrej rady :tak:

musiałabyś się cofnąć do historii tej niuni19-dominiki1993 to wiedziała byś o co chodzi. Dziewczyna już dwa razy się tu pojawiła z historiami i problemami a w efekcie okazuje się, że to wszystko to bajka. Dlatego teraz nieufnie podchodzimy do nowych dziewczyn. Tylko, że Ty wcale nie jesteś taka nowa :).
Mam nadzieję, że nie będziesz musiała nigdy żałować swojej decyzji i teraz między Wami będzie dobrze. Jeśli Twój mąż znowu zacznie Cię tak traktować to może dzięki tej historii będziesz mogła szybko zadziałać żeby zmienić swoje życie. 3maj się dzielnie i odzywaj się.

madzilka to ta prowadząca musi być bardzo "fajna" skoro straszy was opowiastkami. Jak dla mnie szkoła rodzenia nie jest koniecznością. Nie możecie temu babofonowi powiedzieć, że nie życzycie sobie takich historyjek bo to ma być dla was czas nauki i relaksu a nie stresu.


Moje dziecko zaczęło mnie wołać po imieniu. Siedziała w wannie i brała kąpiel pod okiem tatusia i darła się na całe gardło aga, aga, aga... dopiero po chwili zakumałam o co chodzi buhahahaha
 
Sama nie jestem pewna czy podjelam sluszna decyzje...

Mam pytanie do doswiadczonym mam...studiuje w Uk i jestem wlasnie po drugim roku studiow...zostal mi tylko rok zeby zakonczyc studia...
Jest to moja pierwsza ciaza a termin porodu mam na 16 pazdziernika...a rok akademicki rozpoczyna sie 3 pazdziernika...
Mojego meza mama jest w stanie pomoc mi z dzieckiem gdybym sie zdecydowala kontynuowac studia...ale ja nie jestem do tej decyzji przekonana i sklaniam sie raczej zeby wziasc rok przerwy i potem studia dokonczyc...Chcialabym poznac wasze opinie :-)
 
Ostatnia edycja:
jagmar poprawka, 3 razy, za drugim błyskawicznie ją zdemaskowali

A ja się zaczytałam w opisach porodów lipcówek...o matko jak ja im zazdroszczę że już mają to za sobą...

Bożena ja na temat studiów tutaj nie mam pojęcia :-) ale ja bym na twoim miejscu nie rzucała...zawieś na rok, daj sobie i dziecku czas, a potem zobaczysz czy czujesz się na siłach i czy masz możliwość kontynuowania.
 
Ostatnia edycja:
Ha ha pan listonosz leniwa dupa,przyniósł paczkę i nawet do drzwi zadzwonił.
Bożenka co do podjęcia decyzji czy sie uczyć,czy wychowywać dziecko musisz liczyc sama na siebie.Ja bym maleństwa z teściową na pewno nie zostawiła(mam swoje powody),ale Ty musisz zdecydować sama-najlepiej znasz swoją sytuację w jakiej się znajdujesz.
 
Bozena ja wprawdzie studiuje tylko "zaocznie" jakby - zostal mi jeszcze rok szkoly do dokonczenia, jeden weekend w miesiacu i nie zdecydowalam sie kontynuowac w tym roku, wroce w 2012. Chce jak najwiecej byc z dzieckiem w ciagu tego pierwszego roku, a nie martwic sie esejami, zaliczeniami i tym czy moge na zajecia jechac. Pozatym wlasnie dlatego ze to moja pierwsza ciaza to nie wiem jak to wszystko wyglada i choc na razie mi sie wydaje ze bede miala sporo czasu wolnego (bo do tej pory oprocz pracy na pelny etat, szkoly robilam jeszcze wolontariat i chodzilam na rozne zajecia) to rzeczywistosc pewnie mnie troche zaskoczy....
Ja bym wziela rok przerwy i potem dokonczyla.
 
ach! Moze zle sie wyrazilam...o rzucaniu stodiow nie ma mowy :-) Chodzilo mi o to czy dobrze by bylo wziasc rok przerwy zeby sie zajac maluszkiem czy moze sprobowac kontynuowac zaraz po porodzie :-(
 
kochana lepiej idź do szkoły i porozmawiaj z doradcą, pisałam ci też o pomocy finansowej ze str państwa i szkoły, myślę że rok przerwy nie zaszkodzi, a dziecko lepiej mieć przy sobie szczególnie noworodka :tak:
gdzie studiujesz? Ja ukończyłam lingwistykę na Kingston University London ;)
 
reklama
Sama nie jestem pewna czy podjelam sluszna decyzje...

Mam pytanie do doswiadczonym mam...studiuje w Uk i jestem wlasnie po drugim roku studiow...zostal mi tylko rok zeby zakonczyc studia...
Jest to moja pierwsza ciaza a termin porodu mam na 16 pazdziernika...a rok akademicki rozpoczyna sie 3 pazdziernika...
Mojego meza mama jest w stanie pomoc mi z dzieckiem gdybym sie zdecydowala kontynuowac studia...ale ja nie jestem do tej decyzji przekonana i sklaniam sie raczej zeby wziasc rok przerwy i potem studia dokonczyc...Chcialabym poznac wasze opinie :-)

Ja też bym wzięła rok przerwy. Roczne dziecko jest na ogół bardzo samodzielne i można je spokojnie z kimś zostawić. Pomyśl sobie tylko, że Ty dla takiego maleństwa jesteś całym światem i ono czuje się częścią Ciebie. Jeśli będziesz chciała, w przyszłości zkorzystać z pomocy teściowej to od samego początku przyzwyczajaj do niej dziecko :).
 
Do góry