reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

jestem i ja :)
weekend jest to i pustki u nas :)

Pewnie już widziałyście ale co tam ;-)
Z dedykacją dla rabbit i marylion :-D
YouTube - Poważna dyskusja

ja nie widzialam :) normalnie ma sie wrazenie , ze one rewelacyjnie sie dogaduja :) swietne sa !! i jeszcze te skarpetki hehe

Heloo!!!
Dziekuje za zyczonka:-)

Asionku,to Ty istna poliglotka:)


Ja juz sniadanko zaliczylam,potem jedziemy do wujka na imieniny:)
Pewnie znowu sobie pojem:confused2::confused2::confused2::confused2:nie moge sie powstrzymac jak zarelko mi podstawiaja...:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

tiaa poliglotka ... mam nadzieje , ze nastepnego jezyka uczyc sie nie bede musiala , bo i tak mam niezly burdel w glowie ;))
a ty znowu imprezowa :) pojesz sobie pewnie znowu :)

ja tez juz po sniadanku. noc mialam tragiczna, nie umiem zasnac od jakiegos tygodnia, ale dzis spalam moze 2 h i czuje sie fatalnie. juz sama nie wiem co robic... milego dnia dziewuchy

ja tez nie spie gdzies od 2 tyg. w nocu i mam dosc :(( nie wiem co ci doradzic , bo mi juz nic nie pomaga ... nie spie w dzien zeby byc niewyspana , klade sie pozno jak juz padam na pysk , wstawalam wczesnie pomimo niespania zeby jeszcze bardziej sie zmeczyc i du....
chcialabym choc jedna nocke sobie przespac cala jak za straych dobrych czasow :)

Cześć dziewczyny :)

Brzuszek mi rośnie coraz bardziej.. jest taki twardy i coraz bliżej macica jest pępka.. nie mogę już spać na brzuchu bo mi niewygodnie i taką kulkę tam czuję :-)
Piersi nadal mi rosną i są tkliwe.. ale bardzo mi się podobają .. a mężowi to szok:szok:.. on mówi że zawsze mu się podobały ale teraz to ma hopla na ich punkcie:-D:-D

Dowiedzieliśmy się, że dostaniemy kredyt na mieszkanie więc w 90% już jest nasze :-) w pn idziemy podpisać wniosek :-)

dziewczyny.. nadszedł dzień w którym muszę powiedzieć szefowi w pracy :-( Boję się.. mój szef jest tak nieprzyjemnym człowiekiem że szok :no: Chciałabym mieć to już za sobą ehh trzymajcie kciuki :-(

zazdroszcze porostu piersi :))
a szefem sie nie przejmuj teraz to sobie moze :/ jak cos pojdziesz na L4 i w nosie bedziesz go miala :)
no i gratuluje kredytu !!

U mnie tez noc tragiczna dzisiaj, mlodej chyba zeby ida i co chwile poplakiwala, musialam ja do lozka wziasc a ona kopie strasznie:-/ chodze nietomna:-( ogólnie ostatnio do D. jestem... zazdroszcze wam tych rosnacych piersi, ja w tej ciazy chyba tez nie mam co liczyc na wieksze...

mi tez nie rosna :( moglam sie tego spowdziewac , ale jakas tam nadzieja jednak byla ... no przepraszam moze jakies pol rozmiaru sie zwiekszyly :)
ehh chyba jednak tylko operacja mnie wybawi :-D
 
reklama
tez mam wrazenie ze troszeczke sie zwiekszyly ale to chyba tylko moje odczucia bo chop twierdzi ze nie widzi roznicy:p :-D
a taka mialam nadzieje ze w drugiej ciazy juz urosna;-)
co do brzucha to zaczyna go wywalac dużo szybciej;-)
zaraz na urodziny zmykam, POJESC
 
Dzien dobry wszystkim!
W koncu i u nas sie piekny dzien zapowiada, tym bardziej super, ze idziemy z mloda na urodzinki do znajomego corki, wiec bedzie mozna troche sie na patio dotlenic:tak:
No i pewnie jakies grilowanko bedzie, ale ja jeszcze nie wiem czy mnie nie odrzuci, bo w poprzedniej ciazy, to nie moglam miec w zasiegu nosa, kawy, papierosow i grilla (teraz kawa i fajki tez sa wyjatkowo bleeee;-))

Asionek u nas na balkonie nie mozna, bo ogolnie balkon ma byc jako ozdoba i mozna udekorowac kwiatami, czy czyms, ale zadnych gratow, rowerow, ani nawet prania nie moze byc:baffled: Takie zarzadzenie z administracji...

A u mnie cycki bez zmian, ale ja sie ciesze bo mam duze i nie chce wiekszych:-p Ale jak dojdzie do karmienia cycem, to kto wie co to bedzie:-D Mam taka fotke po narodzinach Kayi jak ja karmie (maz mi cyknal) ale nikomu go nie pokazuje, bo cyc mi na tej focie wyszedl wiekszy niz glowka malutkiej:-D:-D:-D

elifit, to trzymam kciuki za wlasne M:-) A z tymi szefami to masakra jakas, ze sie musi czlowiek obawac podzielenia sie taka radosna nowina, tak jakby to jakas zbrodnia byla...
Marti, a Twoja szefowa, to juiz w ogole sie chamsko zachowala! Nie rozumiem jak tak mozna!

A na brak snu, to ne wiem dziewczyny, co Wam mozna poradzic, bo sama spie w miare dobrze, tylko mnie wstawanie na siku wykancza lekko, ale poza tym to nie jest zle.... Moze faktycznie z nerwow ciezko wam zasypiac.... A zapytajcie sie gina czy nie ma czegos ziolowego dla ciezarnych na lepszy sen?.....
 
Dzien dobry wszystkim!
W koncu i u nas sie piekny dzien zapowiada, tym bardziej super, ze idziemy z mloda na urodzinki do znajomego corki, wiec bedzie mozna troche sie na patio dotlenic:tak:
No i pewnie jakies grilowanko bedzie, ale ja jeszcze nie wiem czy mnie nie odrzuci, bo w poprzedniej ciazy, to nie moglam miec w zasiegu nosa, kawy, papierosow i grilla (teraz kawa i fajki tez sa wyjatkowo bleeee;-))

Asionek u nas na balkonie nie mozna, bo ogolnie balkon ma byc jako ozdoba i mozna udekorowac kwiatami, czy czyms, ale zadnych gratow, rowerow, ani nawet prania nie moze byc:baffled: Takie zarzadzenie z administracji...

A u mnie cycki bez zmian, ale ja sie ciesze bo mam duze i nie chce wiekszych:-p Ale jak dojdzie do karmienia cycem, to kto wie co to bedzie:-D Mam taka fotke po narodzinach Kayi jak ja karmie (maz mi cyknal) ale nikomu go nie pokazuje, bo cyc mi na tej focie wyszedl wiekszy niz glowka malutkiej:-D:-D:-D


A na brak snu, to ne wiem dziewczyny, co Wam mozna poradzic, bo sama spie w miare dobrze, tylko mnie wstawanie na siku wykancza lekko, ale poza tym to nie jest zle.... Moze faktycznie z nerwow ciezko wam zasypiac.... A zapytajcie sie gina czy nie ma czegos ziolowego dla ciezarnych na lepszy sen?.....

niezle z tym balkonem :szok: w koncu pranie na suszarce na kilka h to nie to samo co rowery czy meble ... przeciez palcicie za to , a nie mozecie nawet zrobic jak chcecie... to tak jakby wam zabronili postawic kanapy naroznej w salonie , bo za duzo miejsca zajmuje , dla mnie dziwne , ale co kraj to obyczaj :)))
mnie od kawy tez odrzucilo i nie moge zniesc tego smrodu , a normalnie to uwielbiam dobra kawke :))
na sen to chyba nic oprocz melisy ... meczace to strasznie mam nadzieje , ze przejdzie !!
 
hejka dziewczyny....aa mnie się wczoraj zakupki udały kupiłam spodnie ciążowe...czarne rurki:) wychaczyłam za fajną cenę....aa dzisiaj byłam oglądać wózki podwójne....w jednym się zakochałam...ale cennnaaa wow....masakryczna..... aaa u lekarza bylam wszystko oki u dzieciaków....i ogólnie dzień pozytywny.... mąż poleciał mi właśnie po loda....bo mi się zachciało hihihihih....

link boski...dzięki AsiaKC
 
Hej, ja dzisiaj była ładna pogoda więc popracowałam troche w ogródku zasiałam co nieco uwielbiam to robić, namawiam jeszcze męza zeby zrobił mi cieplarke tam mogłabym sie realizować... ja jeszcze zakupów dla siebie nie robiłam.



 
reklama
Witam się mocno wieczornie :-D
Dziś cały dzień spędziliśmy na naszej działce/budowie i u moich rodziców :-)

Wraca mi powoli energia choć senność jeszcze jest i drzemka w dzień się przydaje (dziś mi się udało :-))

Co do naszego primaaprilisowego dowcipu to było tak:
Najpierw dostaliśmy gratulacje od mojego najstarszego brata, potem zadzwoniła żona drugiego, potem dostaliśmy gratki od drugiego brata mailowe.
Siostra A napisała: "dziś i tak Wam nie uwierzę".

No i potem ja dostałam smsa od mojego nastarszego oraz maila z odwołaniem gratulacyjnego. Rozmowa smsowa przebiegła tak:
On: czy mail od A to był prima Aprilis?
Ja:A jak myślisz?
ON: z Wami nigdy nic nie wiadomo
[dblpt])

Ja:No wiesz?! WZ takiej poważnej sprawy byśmy nie żartowali!
On:haha
Ja:No poważnie! 10ty tydzień leci! Choć przyznam że specjalnie czekaliśmy do dzisiaj żeby było weselem.
Ja: Weselej
On: wkręcasz mnie. Niby dla większego kamuflażu nosiłaś kaloryfery?
Ja: nosiłam , bo trzeba było, a nic sie nie dzieje. Kartę ciąży mam Ci pokazać żebyś uwierzył? Bo mam już. Termin na 30 października.
On:
[dblpt]P

Ja: Majątków dzieci to ci formę mailem wyślę, bo mmsow nie odbierasz nadal, czy odbierasz?
Ja: Nakarmię miało być. Mam gupi telefon!
On: Odbieram. Jakich majątków?
Ja: I fotkę!
Ja: (zdjecie karty z nazwiskiem, terminem i pieczątką) Teraz wierzysz?
Ja: No dostałeś?
On: tak i wymiękam..
Ja: hehehe

KONIEC

Koniec końców uwierzyli i pogratulowali i się cieszą :-)
 
Do góry