reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

Ja dzwoniłam dziś do mojej ginki, bo to brzusiu mnie martwiło...kazała mi parę dni poleżeć...oczywiście jutro wizyta i zobaczymy, czy wszystko ok...ale powiedziała, bym jutro już nie szła do pracy...kazała się nie martwić...mam odpocząć, bo pewnie się przeforsowałam się trochę...i skoro brzusiu boli, to sygnał, by zastopować...stwierdziłam, ze dzidzia jest najważniejsza i te parę dni będą musieli przeżyć beze mnie w pracy...tak więc jutro nie muszę wstawać o 6:00...
No w koncu pomyslalas o sobie Hopee!!!!!Az normalnie sie ciesze,ze posiedzisz w domku i odpoczniesz!!!!!A dzidziolkowi to baaardzo posluzy!!!!!:*

Ja mialam doby dzien dzisiaj jakis taki wyluzowany i bezstresowy,po szkole poszlam z dziecmi do parku wzielam wyzerke i dwie kumpele siedzialysmy na sloneczku dzieci szalaly tam plynie strumyk i nawet troche sie pozamaczaly ,mam nadzieje ze sie nie przeziembia,pozniej kapiel w goracej wannie .Sebastiana przepytalam z tab.mnozenia nawet bez cyrkow.I poszli grzecznie spac!:tak:
Takie dni lubie!
To tak jak moja:-D:-D:-Dpocwiczylysmy slowka z "rz"i "z" i grzecznie do lozia...
Moze jakies fluidy wczoraj dobre byly...hi hi hi

masz racje , ze sa wazniejsze rzeczy od cycka :)
nie ma jak dla mnie nic gorszego jak kobieta strasznie nastawia sie na karmienie piersia nie wiadomo jak dlugo , a pozniej jak cos jest nie tak to placze i ma depreche ... dla dziecka wazniejsza jest szczesliwa , usmiechnieta mama :) i ja sie tego bede trzymac , bo z cyckami i mlekiem moze byc roznie ...

I takie jest moje zdanie!!!!!Ja z racji ze mloda w nocy spala,nie bylo mowy (!!!!)o budzeniu jej czy karmieniu przez sen-przestalam karmic bo zwyczajnie tez chcialam w nocy pospac jak reszta familii...z drugim bedzie tak samo-jak bede sie meczyc to butla i po wszystkim...

a co do karmienia piersia.. trudny temat , brodawki idealne ale.... male piersi ;-/ i widze że teraz też coś nie bardzo rosną, przygotowywuje sie na butle bo teraz nie bede miala tyle czasu zeby dzidzi wisiala na mnie calymi dniami... strasznie meczace to bylo, i tak 3 miesiace...

Asionek teraz to wszystko już wiem... wtedy chcialam udowadniac wszystkim ze malymi piersiami tez dziecko wykarmie... zreszta polożna straszny nacisk na mnie kladla i podpierała sie swoimi doświadczeniami , babcia tez strasznie mnie denerwowala bo gadala tylko ze musze musze...;/ mleko bylo ale malo cóz....

Nienawidzilam tego nacisku zewszad....Ja mialam mleka full,a i tak przestalam karmic...

A ja nie musze karmic.Cala bande karmilam do 4 miesiaca.I bylo ok.Ale absolutnie nie mam zamiaru karmic jezeli beda jakies problemy ,rowniez jezeli chodzi o czas .Ja sobie obiecalam ze nic kosztem pozostalej trojki.Jak bedzie latwo ,dziecko bedzie bez problemow sie najadalo i dobrze spalo,a nie co godzine do cycka to bede karmic jak nie to nie.I to bez wyrzutow sumienia.

I o to wlasnie chodzi!!!!

A u mnie noc wspaniala....;-);-);-);-);-):-D:-D:-D:-D:-D
Zaraz lece zrobic sniadanko,i sprzatnac troszke chalupke,bo po 12 do malej przychodzi kolega i beda sie bawic....Dwie gaduly ...moze jak sie nagadaja,do dadza spokoj rodzicom....:-D:-D:-D:cool2::cool2::cool2:
 
reklama
Ja już na nogach od rana, skoczyłam do biedronki po sniadanie bo mam blisko i zaraz robie buleczki z serkiem i kakao , mniamm;)

kupilam jescze pampersy, zawsze kupowałam Dady z biedro bo wiadomo cena fajna i julce odpowiadaly, a tu niespodzianka zmienili je całkiem, dla mnie sa identyczne teraz jak pampki orginalne:-) mieciutkie, boki elastyczne, wklad aloesowy, falbanki no normalnie jak dla mnie obrot o 180 stopni:-D a co najwazniejsze cenaaa... dla najmlodszego tez bede kupowac
 
witam kobity :)

Anulka,ja w pl tez wlasciwie czesto kupowalam biedronkowe....za to teraz jak jedziemy do pl,to wieziemy pampki z norwegii,bo o dziwno tansze :-D chociaz cos taniego w tym kraju :-D

ja mojego karmilam do roku cycem,ale mialam duzo pokarmu,wiec nie bylo problemow...pierwsze dni byly ciezkie,ale jak juz sie rozhulalo to na calego :-D tylko ja bardzo lubilam karmienie :) mam nadzieje,ze przy drugiej dzidzi tez mi sie uda karmin bez problemow....ale tak jak mowicie,nic za wszelka cene...ja chce,ale jaks ie nie da to nie bede rozpaczac...mowi sie trudno :-)

u nas chyba powoli juz mija chorobsko...maly dzis juz przespal spokojnie cala noc,goraczka juz go tak nie meczyla,wiec duuuzo lepiej....moze nawet jutro na dwor wyjdziemy :-) w ogole rano wstaje a tu niespodzianka: sniegu nam nawalilo :-D kurde,a juz mialam nadzieje,ze wiosne :p ale co sie dziwic...w zeszlym roku nawet w maju snieg nam padal :-D
 
gugula u mnie jak rodzina jest w norwegii to zawsze kupowali pampersy bo kurcze o połowe tańsze niż w Pl....bez kitu jak na ten kraj to pieluchy im sie udały w tej cenie:)
 
no ceny pieluch szalowe :) w zeszlym roku byly tez takie ceny na sloiczki dla dzieci...2 sloiczki w cenie 2-3 zlote :-) teraz juz skonczyla sie promocja na sloiczki niestety :p
i ubolewam nad tym,ze wszystko dla dzieci jest bezzapachowe....od chusteczek nawilzanych,przez kremy,balsamy, az do plynu do kapieli i szamponu do wloskow....wszystko bez zapachu....i musze z Pl zapas wozic zawsze :-)
 
U mnie też na początku były problemy z cycem wiadomo, że po CC mleko się pojawia nawet po 48 godzinach ale, że byłam w normalnym szpitalu i położne mnie uprzedziły, że taka sytuacja może mieć miejsce i od razu powiedziały jakie mleko i kieliszek kupić do karmienia dziecka.

Potem karmiłam 6 miesięcy, młoda sama się odstawiła w wakacje, wolała wodę mineralną niż ciepłego cyca przy temp. 30 stopni na dworze :-p

Zresztą do wszystkiego trzeba podchodzić z głową nie widzę sensu aby się umęczyć karmieniem jeśli będzie to dla mnie trudne, na Grudniówkach były mamy które od razu postanowiły karmić butelką i szanuję je za taką decyzję.
 
Ja też uważam że jak się nie da to po co siebie i dziecko męczyć. Że niby przeciwciała i wogóle? Ja karmiła a moja Lena co chwila coś łapała albo katar albo kaszel a teraz też wcale nie jest lepiej, więc nic na siłę. Przez pierwsze 2-3 m-ce strasznie to karmienie meczące niby zawsze pod ręką i gotowe , ale dzidzie trzeba co 2-3 godz. karmić, a ja i tak nie miałam nigdy pewności czy się najadła czy nie.
 
Dzień dobry :)
Ja dziś pospałam do 9tej :) Korzystam jeszcze bo być może od poniedziałku do pracy jak lekarz pozwoli bo ide dziś na kontrol do gina i zobaczymy co powie :) I zacznie się jazda od 6 tej rano :)M pojechał po bułki ..... 40 minut temu, dzwonie do niego zaraz i zapytam się czy zdaję sobie sprawe że mu żona z głodu umiera :)
 
cos te chlopy maja w sobie takiego :-D moj potrafi pojechac do sklepu (2km) i wrocic za godzine :-D bo on zawsze kogos spotka,ktos go zagad i jakos tak zawsze mu zleci czas :-D

nie wiem ile prawdy w tej odpornosci po cycu...moj byl do roku cycem karmiony,a mimo to co chwiel jakies chorobsko...raz na 2 miesiace to standard ze ma jakis katar czy goraczke.... juz nawet do lekazra z nim nie chodze...ina sprawa ze tu z czym sie nie pojdzie,to kaza brac paracetamon i czekac az minie :-D chyba trzeba umierac juz zeby sie lekarz bardziej zainteresowal...
 
reklama
witam kobity :)

Anulka,ja w pl tez wlasciwie czesto kupowalam biedronkowe....za to teraz jak jedziemy do pl,to wieziemy pampki z norwegii,bo o dziwno tansze :-D chociaz cos taniego w tym kraju :-D

ja mojego karmilam do roku cycem,ale mialam duzo pokarmu,wiec nie bylo problemow...pierwsze dni byly ciezkie,ale jak juz sie rozhulalo to na calego :-D tylko ja bardzo lubilam karmienie :) mam nadzieje,ze przy drugiej dzidzi tez mi sie uda karmin bez problemow....ale tak jak mowicie,nic za wszelka cene...ja chce,ale jaks ie nie da to nie bede rozpaczac...mowi sie trudno :-)

u nas chyba powoli juz mija chorobsko...maly dzis juz przespal spokojnie cala noc,goraczka juz go tak nie meczyla,wiec duuuzo lepiej....moze nawet jutro na dwor wyjdziemy :-) w ogole rano wstaje a tu niespodzianka: sniegu nam nawalilo :-D kurde,a juz mialam nadzieje,ze wiosne :p ale co sie dziwic...w zeszlym roku nawet w maju snieg nam padal :-D

Ja też planuje karmić piersia, przynajmniej na czas macierzyńskiego...ale zobaczymy jak będzie...mam nadzieję, że będę miała pokarm...:))

Ja już na nogach od rana, skoczyłam do biedronki po sniadanie bo mam blisko i zaraz robie buleczki z serkiem i kakao , mniamm;)

kupilam jescze pampersy, zawsze kupowałam Dady z biedro bo wiadomo cena fajna i julce odpowiadaly, a tu niespodzianka zmienili je całkiem, dla mnie sa identyczne teraz jak pampki orginalne:-) mieciutkie, boki elastyczne, wklad aloesowy, falbanki no normalnie jak dla mnie obrot o 180 stopni:-D a co najwazniejsze cenaaa... dla najmlodszego tez bede kupowac

Zazdroszczę Wam, że dla większosci to nie jest pierwsza dzidzia i wiecie czego się spodziewać...ja nawet na pieluszkach sie nie znam...hihi


Agadaria bardzo dziękuje za troskę...:*

Ja z rano troszke przy komputerku spedziłam...bo parę pilnych e-maili miałam...ale wszystko w łóżku na leżąco...teraz idę się jeszcze zdrzemnać...by czas szybciej zleciał...i by nie myśleć o wizycie, którą mam o 16:00...Trzymajcie kciuki...
 
Do góry