reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

reklama
ja miałam umowę do końca marca...i musiałam być 3 miesiące w ciąży przed końcem umowy żeby mi przedłużyli do porodu....a musiałam iśc na l4 bo pracowałam w laboratorium szpitalnym i miałam bezpośredni kontakt ze świńską grypą, żółtaczką, HIVem i innymi...i do tego plamiłam....więc od początku siedzę na L4....chociaż woplałabym pracować....
 
Emcia - masz rację, że w Polsce pokutuje zasada, że ciąża to choroba i trzeba iść jak najszybciej na zwolnienie ;-) bo się należy

Justyś - jasne, że można się uczyć, nie możesz bez zgody pracodawcy rozpoczynać pracy w innej firmie,

Marti - spoko luz bo jestem na lekach ;-)

rabbit - a nie możesz prosić o zmianę stanowiska na czas trwania ciąży ?

Ja się postaram na jakiś miesiąc wrócić jak się uda, bo średnio mi się widzi komisja w ZUSie.
 
Ostatnia edycja:
milka :szok: w ktorej polsce taka zasada???
emcia - w sumie to czemu nie - jak daja trzeba brac... ciaza to nie choroba, ale jak dziewczyny czuja sie zle w pracy i jest mozliwosc odpoczynku za 100% wynagrodzenia - hmmm nie widze w tym nic zlego :-)
ja dlugo tez nie pociagne (choc pracuje dorywczo, ale fizycznie). jak sie narobie (nawet w domu) kluje mnie brzucho i jest mi zle...

witam :-D

oj zazdroszcze dziewczyny tych wakacji :tak:
ja obiecalam mezusiowi motocykl na urodzinki, wiec on leci w lipcu zawiezc mloda na wakacje do polski, wraca nowym prezentem, a ja siedze ze szczeniaczkiem - ale sie zalatwilam :-p
dzis w nocy ruszam, musze badania i dokumenty skompletowac :laugh2:
 
moje koleżanki byłay na l4 od początku ciąży i w życiu ZUS ich nie sprawdzał....z ciążą jest inaczej....przecież nie udajesz że w niej jesteś....a jak ci udowaodnią że źle się czujesz...albo że plamisz itp....

noo w sumię mogłam ale gdy się dowiedziałam że to będą bliźniaki...i do tego plamiłam...mój lekarz zdecydowała że absolutnie nie mogę wrócić do pracy....że ciąża bliźniacza to ciąża wysokiego ryzyka....noo i tak zostało...i w sumie jakbym miała teraz wstawać na i na 7 do pracy.....aaa tam trzeba się mega skupić żeby się nie pomylic...tooo już wolę siedziec w domu...chociaz mi się nudzi
 
Basia - w mojej ;-) u mnie wszystkie koleżanki od początku ciąży na zwolnieniu co nie zmienia, że pracowac mogły, tylko po co jak się nie chce :-D

rabbit - mówię Ci jak ja miałam, bo w pierwszej ciąży byłam na zwolnieniu chyba od 5 tygodnia i potem jak zbliża się koniec tych 182 dni ZUS wysłał mi list z informacją co mam na kiedy skompletować, i składasz w ZUSie jakiś formularz wypełniony przez lekarza prowadzącego plus dokumentację medyczną, jakieś wypisy ze szpitali itede.

Jasne nikt Ci nie udowodni, że nie boli Cię głowa ale jeśli dasz ostatnie wyniki badań które będą OK, usg OK, i lekarz zaznaczy, że na początku ciąży zdarzyło się plamienie a zdarza się ono dość często to nie będzie podstaw do wypłaty świadczenia a jak wiadomo ZUS ostatnio kasa nie śmierdzi.
 
Ostatnia edycja:
hej :)



czesc :) dawno nie pisałam ale brakuje mi czasu ;) Z moja dzidzią oki. Mój termin z usg różni sie o tydzień z OM ,ale tak wszystko dobrze. Troszkę schudłam miałam na wizycie 59kg. Mam nakaz przytycia. W pierwszej ciazy na poczatku tez schudłam :p Nastepna wizyte mam 5 kwietnia. Badania wyszły oki (krew,mocz). Toxo oby dwa negatywne.
Mam pytanie bo w pierwszej ciazy tez mialam dylemat. Mam super lekarza oprócz tego ,że jest przeciwny witaminą w ciaży ,jak wasi lekarze? Pytałam sie paru innych lekarzy i jest pół na pół. Jeden powiedział ,że brać, drugi że nie ,a trzeci że od drugiego trymestru i jak tu nie zgłupieć :p:)

tutaj nie przepisuje sie witamin i kwasu foliowego tez nie ... kwas biore witamin nie i tez sie zastanawiam co z tym zrobic :)
rozmawialam z kolezankami z Pl , ktore pracuja w szpitalach i mowia , ze w Pl tez juz sie odchodzi od witamin ... wiec moze nie trzeba ich brac tylko sie dobrze odzywiac :)

hej Dziewczyny, wlasnie wrocilam od lekarza, dzis pierwszy raz mialam wizyte i pomimo,ze miala ona sceptyczne podejscie czy uslyszymy serce czy nie ... bilo jak szalone! niesamowite uczucie, powiem szczerze,ze jakos pierwszy raz mocniej dotarlo do mnie,ze maly czlowiek sobie we mnie mieszka :-) uciekam zaraz na spotkanie o prace

super , ze jest ok :) powodzenia !!

Kurcze, nie chce nikogo urazic, ale ja chyba jestem staromodna, no albo za dlugo tu mieszkam, bo dla mnie odchodzenie w ciazy na zwolnienie, jezeli nic mi nie dolega jest dziwne. Tutaj dziewczyny pracuja do 8 miesiaca i nikt nie szuka zwolnien od lekarza. Ja tez pracowalam i pracuje, choc teraz ze wzgledu na rodzaj pracy jest to kilka dni w tygodniu, no ale tez musze sie na sleczec przed komputerem w domu i mam dwoje dzieci. Nie zebym to potepiala, bron Boze daleka jestem od tego, moze bardziej po prostu tego nie rozumiem?

w Pl rzeczywiscie latwiej dostac zwolnienie i wsumie ja nie widze w tym nic zlego :)
kazda z nas innaczej sie czuje w ciazy , do tego ma inna prace i moze zwyczajnie chce zajac sie troche soba i domem przed porodem ... mi to nie przeszkadza :)
i wsumie jakbym pracowala tez bym poszla na zwolnienie , bo fatalnie sie czulam na poczatku i nie wyobrazam sobie , ze mialabym isc do pracy :/
teraz tez widze , ze jak sie nachodze , czy cos wiecej zrobie to jednak brzusio boli i wole nie ryzykowac
jeszcze sie napracujemy w zyciu :)
 
reklama
Miłka - Gliwice

Ja poprzednio byłam bo źle się czułam, teraz nie mam jakiś niepokojących objawów, mimo że mam wpisane CWR. Po konsultacji z lekarzem, pozwolił na pracę, tylko jak by co to mam pędem do niego i l4. Stwierdził, że może nawet lepiej bo w domu miałabym więcej czasu na rozpamiętywanie, i tu ma rację, jak wrócę z pracy to szybko jakiś obiadek i padam tak zmęczona że śpię, później praca i znowu sen i ostatnio tak w kółko.
 
Do góry