Asionek31
Fanka BB :)
moja mama pracuje w srodowisku lekarzy w CZD w wawie , mamy pelno znajomych lekarzy w tym ginekologow , jeden z nich pisze ksiazki , publikacje na caly swiat jest rewalacyjnym ginem z ogromnym doswiadczeniem !! pomaga zajsc w ciaze , teraz leczy rowniez facetow z problemami z nasieniem
on rowniez jest zdania , ze USG robione we wczesnej ciazy moze zaszkodzic i to wlasnie to USG dopochwowe !!
poniewaz wiazki sa blizej ( logiczne co nie ?? ) fasolki , i przez to moze dojsc do uszkodzenia bardzo delikatnych jeszcze komorek , co moze prowadzic do wad lub uszkodzenia plodu i poronienia
dlatego nie zaleca sie USG za czesto !!zauwaz , ze na NFZ zalecane sa tylko 3 usg w ciazy , czyli tak jak zagranica
to lekarze prywatni ( nie wszyscy na szczescie ) robia usg na kazdej wizycie , maja z tego kase i im wisi to czy zrobia czy nie , kobieta placi i ma , normalne , po to w koncu chodzi sie prywatnie
kazda z nas ma swoj rozum i wie co robi
ale nie pisz , ze USG nie szkodzi , bo tego tak naprawde nawet lekarze nie wiedza na stowe , a lekarz ktory pisze , ze napewno nie to jak dla mnie nie jest dobry specjalista i tyle
asionek, beta wyszła 30,78 czyli niska, ale na 3-4 tydzień ciąży (robiona była tydz temu) to jest przecież norma. Tylko, że powiedziała, że taka beta nie musi oznaczać ciąży tylko coś innego i w sumie rozumiem, że chce mnie przygotować na inną ewentualność, ale miłym tonem tego nie powiedziała, potraktowała mnie raczej jak młodą, niedoświadczoną idiotkę, która nie wie co się dzieje z jej organizmem i od razu na ciążę zrzuca.
Na szczęście zaraz mój chłopak mnie pocieszył, że babka głupia, a jak zrobimy badania będzie wszystko wiadomo
Jeszcze wczoraj zrobiłam test z moczu, żeby wiedzieć, czy przypadkiem mi się beta nie cofnęła, ale wyszło pozytywnie, czyli coś MUSI być. Złego scenariusza już nie biorę pod uwagę.
najwazniejsze pozytywne nastawienie
trzymam &&&&&&&&&&&&&&& za nastepna wizyte
