jewcia33
Fanka BB :)
Hej.
Kasia idź na zwolnienie jak tylko możesz, nie ma co być nadgorliwym jak oni tacy,że Ci nie przedłużyli do 2014 jak tam tym. Należy ci się i tak długo chodziłaś do pracy.
Justyś mnie też często brała taka nie moc, nic mi się nie chciało i wiecznie tylko bym spała, aż z tego wszystkiego poszłam sobie zrobić badania podstawowe bo myślałam że to anemia czy coś. No i okazało się że mam niedoczynność tarczycy i do końca życia będę brać tabletki. Ale chyba jeszcze mam za małą dawkę bo często jeszcze mam taką nie moc, a może też i zmęczenie i brak słońca i ta monotonia życia robi swoje.
A co do tego nocnego spania naszych dzieciaczków to naprawdę mam dość. kiedy się to skończy i zaczną normalnie spać. Szczęściary te mamy co im dzieci ładnie śpią całą noc. Ja od porodu nie przespałam ani jednej nocy całej. Dzisiaj położyłam ją wieczorem do łóżeczka bo chciałam zastosować metodę 1,3, 5, 7, . Godzinę wcześnie postarałam się żeby zjadła w miare dobrze kolacje(by starczyło na większość nocy). No i jak tylko wyszłam z pokoju, w 10 sekund tak się rozwyła że wyrzygała swoją kolacje. No i tyle było wychodzenia. Uspokoiłam ją i siedziałam koło łóżeczka aż uśnie, trwało to jakieś 40 min. Teraz śpi, zobaczę jak długo. No i chciałabym już ją odstawić od piersi,bo za często z niej korzysta, czuję się strasznie uwiązana. Wiecznie grzebie mi w tych cyckach i krok w krok za mną.
Nab Awe oby Emilce szybko przeszło.
eveline Tobie też zdrówka.
Kasia idź na zwolnienie jak tylko możesz, nie ma co być nadgorliwym jak oni tacy,że Ci nie przedłużyli do 2014 jak tam tym. Należy ci się i tak długo chodziłaś do pracy.
Justyś mnie też często brała taka nie moc, nic mi się nie chciało i wiecznie tylko bym spała, aż z tego wszystkiego poszłam sobie zrobić badania podstawowe bo myślałam że to anemia czy coś. No i okazało się że mam niedoczynność tarczycy i do końca życia będę brać tabletki. Ale chyba jeszcze mam za małą dawkę bo często jeszcze mam taką nie moc, a może też i zmęczenie i brak słońca i ta monotonia życia robi swoje.
A co do tego nocnego spania naszych dzieciaczków to naprawdę mam dość. kiedy się to skończy i zaczną normalnie spać. Szczęściary te mamy co im dzieci ładnie śpią całą noc. Ja od porodu nie przespałam ani jednej nocy całej. Dzisiaj położyłam ją wieczorem do łóżeczka bo chciałam zastosować metodę 1,3, 5, 7, . Godzinę wcześnie postarałam się żeby zjadła w miare dobrze kolacje(by starczyło na większość nocy). No i jak tylko wyszłam z pokoju, w 10 sekund tak się rozwyła że wyrzygała swoją kolacje. No i tyle było wychodzenia. Uspokoiłam ją i siedziałam koło łóżeczka aż uśnie, trwało to jakieś 40 min. Teraz śpi, zobaczę jak długo. No i chciałabym już ją odstawić od piersi,bo za często z niej korzysta, czuję się strasznie uwiązana. Wiecznie grzebie mi w tych cyckach i krok w krok za mną.
Nab Awe oby Emilce szybko przeszło.
eveline Tobie też zdrówka.
Ostatnia edycja: