reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Hej Kobietki!
Lenia mam w tylku, bo mi sie pisac nie chce, ale w duzej mierze ma na to wplyw pogoda, bo przy tych ciaglych upalach nic sie nie chce...
Maagie, no to szkoda, ze Ci ta praca nie podpasowala, chyba nie pozostaje nic innego jak dalej szukac... Trudno tutaj cos innego poradzic.
Nabawe, u nas w domu komarow nie ma, ale jak do tesciowej chodzimy(a czesto bywamy), to tam po prostu czasem maaaasa i do tego gigantyczne i agresywne i musze uzywac spraye dla doroslych dla Maxa, bo te dla dzieci nie dzialaja... I nie pociesze Cie, bo lekarka nam mowila ze trzeba uwazac na insekty i "po prostu" zapobiegac, ale wiadomo ze nie sposob miec dziecko na oku non stop. Moze sprobuj naturalnych sposobow np lejkow eterycznych? Taki ciekawy artykul znalazlam http://dziecisawazne.pl/jak-naturalnie-chronic-dom-i-otoczenie-przed-komarami/
A co do gryzienia, to mysle ze musisz dac malej wyraznie do zrozumienia, ze to nie jest zabawa, bo najwyrazniej uznala, ze mozna sie tak z Toba "fajnie" bawic;/ Czasem sie smiejemy z takich wampirzych zapedow naszych maluchow, a potem moze sie to obrocic przeciwko nam. Mi sie udalo takie wyskoki u obojga dzieci zreszta zwalczyc glosnym i wyraznym protestem. Za malo mamy doceniaja jak wazny jest ton glosu (oczywiscie nie o wrzaski chodzi), ale na przyklad kiwanie palcem i mowienie lagodnym glosem w takich przypadkach nie zadziala.
Pwodzenia w poszukiwaniach pracy!
Elifit, ale Wam fajnie, ze sie troche wybawiliscie, ja to nie wiem kiedy bedziemy mieli okazje wyjsc wieczorem przy moim cycoholiku;)
Kasiadz u nas to jest tak, ze Max mniej marudzi niz Kaya tak naprawde hehe, jedynie noca mu sie zdarza, bo to spanie ciagle mamy takie denne, chociaz juz niebo lepiej. Ja tak mowie, bo Kaya mimo cyca, to na tym etapie zycia juz mi cale noce bez budzenia spala. Ogolnie, to nie moge na Maxia narzekac o ile moze w ciagu dnia gdzies na ziemi (podlodze, trawie) pobuszowac luzem, to zlote dziecko; ciekawe swiata i grzebie gdzie sie da, ale nie marudzi praktycznie wcale, nie zlosci sie jak mu cos zabieram, albo nie pozwalam, ale z uporem maniaka probuje ponownie gdzies wejsc, cos wziac.....:D
Ale ten Twoj suwaczek pocina:) Juz niedlugo beda moze szanse na podejrzenie plci u malucha:)

Powiem Wam ze przez te uporczywe upaly u nas (dzisiaj alleluja "tylko" 25 stopni i tyle ma byc tez odczuwalna, a tak to o wieeele wiecej;/) nasza nauka samodzielnego usypiania polegla z kretesem;/ Zwyczajnie nie mam sumienia zostawiac placzacego Maxia w lozeczku, bo po minucie nawet lekkiego placzu czy nawet wiekszego wiercenia sie mokry jak mysz... usypia mi na cycu ostatnio i dopiero przenosze go do lozeczka. Z pobudkami w nocy tez nie walcze, bo moze faktycznie chce mu sie pic, ale i tak juz sie nie budzi tak co chwila, nawet sie wysypiam ostatnio. A w dzien to klima jestem w stanie tylko salon wychlodzic, wiec nawet nie probuje go w lozeczku klasc zwlaszcza ze ma sypialnie od slonecznej strony i tak ostatnio drzemki dzienne tez na cycu, albo w wozku - masakra jakas, ale z drugiej strony jakos musimy to lato przetrwac, tylko sie troche boje zeby mi sie synu juz calkiem nie rozpuscil.;/

Justys, no co Ty sie nie mozesz do nowego domku przyzwyczaic:) Pare osbistych drobiazgow porozwieszac, porozkladac i juz bedzie bardziej swojsko... Fakt ze w domu wiecej roboty i zawsze cos, ale za to wiecej luzu, przestrzeni...Ja bym sie chetnie zamienila:D hehe Jak nie masz sklonnosci do zagracania przestrzeni, to nie bedzie zle:) Tez wlasnie dojrzewamy z mysla zeby sobie jakiegos domku poszukac za jakis czas - to moje marzenie, zeby miec naprawde wlasny kat i kawalek ziemi na mini ogrodek i trawnik i pare kwiatkow:)
 
reklama
Hej
U Nas w miare dobrze, u małego gorączka okazała się trzydniówką bo wysypało go na 5tą dobę, byliśmy u lekarza i potwierdziła, a wiec mamy to już za sobą. Górnych jedynek nie widać:-(
Co do spania to moje dziecko się popsuło jak szły mu jedynki dolne to zasypianie bez smoka okazało się mega męczarnią wręcz terrorem poległam i dałam mu smoczek:zawstydzona/y: I teraz się budzi w nocy chociaż ma w łóżku 2 ahhhh od 4tej nad ranem budzi się co 15min góra pół h z płaczem , i wszystko jest na nie, smoczek nie, mleko wypije ale zaraz znów stoi w łóżeczku i płacze w Naszym łóżku płacze i idzie oszaleć nie wiem już czemu tak jest, czemu płacze, poranek jest masakryczny przeciągniemy go do tej 7 mej wstajemy a on po pół h trze oczy do spania no oszaleć można :wściekła/y:

Mój m jedzie w piątek na statek, i mówi do mnie :Justyś jak Ty sobie z nim dasz radę jak on taki nie dobry:zawstydzona/y::tak:

A więc nie wiem jak sobie dam radę :-D:-D:-D:-D
 
Witam się urlopowo, bo mino że od przyszłego pn idę na długi urlop to już ten tydzień jako-tako urlopowy.

W pn pojechałam do mamy do Ostrowca, spotkałam się z Kingolinką i Rudson - dziękuję dziewczyny za miłe spotkanie! Fajnie było was poznać :) Napewno jak będę w O-cu to się odezwę. A tch naszych chłopaczków na tapetę wkleiłam bo się nie mogę napatrzeć :-D

Jutro też na urlop przymusowy w sumie, bo teściowa pilnuje dziewczynki co ma grype żołądkową, więc nie przyjdzie i nie ma kto mi zostać z małym. Zobaczymy jak z pt.

Justyś
dasz dasz rade, mamy zawsze dają rade :tak:
 
Ostatnia edycja:
hej
mam pytanie z innej beczki
pamiętacie gdzie pisałyśmy wyprawkę dla dzieci i listę rzeczy do zabrania do szpitala?
bo przydałoby mi się to tego powrócić a nie mogę znaleźć:( a nie chce mi się na nowo wymyślać:tak:
 
cześć
oj dziewczynki jak fajnie że się spotkałyscie!! Aż mi ża d*** ściska bo nie mogę sie z wami spotkać na zlocie :(

kasiadz
znalazłam to co miałam na swoim kompie:
WYPRAWKA DLA BĄBELKA
1. Wanienka
2. Ręczniki z kapturkiem x2
3. Łóżeczko
4. Materac
5. Kołderka
6. Kocyk
7. Poduszka
8. Po ściel( poszewki, rożek)
9. Ceratka ochronna na materac
10. Pieluchy tetrowe ok. 40-50 szt
11. Wózek
12. Fotelik samochodowy
13. Butelka ze smoczkiem
14. Smoczek
15. Termometr
16. Szczotka
17. Ubranka:
· 4-5 sztuk body z krótkim i długim rękawem; otwór na głowę powinien być odpowiednio duży, aby nie przeciskać główki na siłę; body jest wygodne, gdyż pozwala na łatwą i szybką zmianę pieluchy bez rozbierania niemowlaka oraz zabezpiecza plecy przed odsłonięciem;
· 4-6 sztuk bawełnianych koszulek i kaftaników;
· 4-6 sztuk bawełnianych śpioszków;
· 2-3 pary skarpetek lub bucików bawełnianych;
· 2-3 sweterki, bluzy i spodenki;
· 4-5 czapeczek w tym 2 do założenia po kąpieli, te niekoniecznie musza być wiązane;
· 2-3 pajacyki – ubranka bawełniane lub z polaru podobne do kombinezonu z pełnymi rękawkami i nogaweczkami, rozpinane w kroku, co ułatwia zmianę pieluchy;
· zimową porą niezbędne będą rękawiczki, kombinezon, ciepły śpiworem i czapeczka;
· letnią porą przyda się cienka czapeczka z daszkiem

18. Kosmetyki:
· Spirytus
· Mydełko
· Krem na odparzenia
· Zasypka
· Chusteczki nawilżane
· Nożyczki dla niemowląt
· Octenisept
· Bepanthen
· Sudocrem
· Płyn do kąpieli
· Pampersy
· Patyczki do uszu
· Gruszka
· Waciki
· Szare mydło
· 70% spirytus
· gaziki



DLA MAMY
1. Laktator
2. Wkładki laktacyjne
3. Majtki jednorazowe ok. 6 szt
4. Bepanthen
5. Podpaski Bella 2 op.
6. Podkłady higieniczne 5 szt

a inne były gdzieś w innych wątkach, ale gdzie to tez nie pamiętam.

Byłysmy wczoraj u dermatologa, dostałyśmy antybiotyk i mamy iść na wizytę do okulisty, na szczęście babka załatwi mi wizytę bez kolejki na nfz. W sumie jak policzyłam koszta wizyt u lekarzy i leków w sprawie tej naszej wysypki- opryszczki czy h wi co to jest, to wyszło mi ponad 500 zł. A to jeszcze nie koniec. Zresztą, Zaledwie wczoraj zostawiłam 200 zł w aptece a dzis jeszcze po jeden krem jadę co go nei było i też ze 30 zł. Że nie wspomne że za tydzien mamy hematologa prywatnie i badania tez prywatnie... mam nadzieję że się zamkniemy w 1000 zł ;/ I to wszystko przez lekceważenie lekarzy na kasę chorych, którzy zamiast dfac konkretne leki to eksperymentują nieuki jedne!

A tak btw- ochłodziło się, myslałam, ze dziś cieplo bedzie ale jest chłodno. Do tego moj M wyjechał na 2 dni.

jagmar
może jutro sie spotkamy? bo zanudze sie sama w domu- nie mam do kogo gęby otworzyć hehe.

justyś
współczuję, bo na pewno jest ci ciężko, chociaż Ty i tak pewnie przywykłaś, bo od początku praktycznie ciągle sama. A może to nie czas na oduczanie smoczka? może poczekaj na lepszy moment?
 
Nabawe pisz do mnie na fb albo najlepiej na komórkę bo ja wszystkie wiadomości na bb odczytuje z lekkim późnieniem.

kasia a to nie było na zakupowym?
 
reklama
Do góry