reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

cholerka a czemu go odstawiłaś bo co bo nie jadł?

Kużwa jak ja sie boję tych zębów :angry:
U nas chrzciny 12 lutego też nie wiem jak to bedzie w kosciele itd, nie wiem czy bramać ac wózek czy na rekac trzymać mała a ty jak planujesz?
 
reklama
My planujemy chrzciny w święta ,najlepsze jest to ,że moja siorka ma być chrzestną, poprosiliśmy ją jak mały miał miesiąc, a w tym miesiącu zaszła w ciąże, wszyscy mi gadają o tych cholernych zabobonach ,a ja nie wiem co o tym myśleć, nie mam już kogo wziąć na chrzestną :blink: Z drugiej strony nie wiem czy w takie zabobony wierzyć ,nikt nawet nie mówi o co dokładnie z tymi zabobonami chodzi, no i moja bratowa była w ciąży jak podawała do chrztu córkę mojej siostry, dziecko jest zdrowe do dziś dnia ,a ma już 13lat:sorry2:

Marti dzięki, jeszcze któraś coś na ten temat słyszała?:sorry2:
Mileczka jak już naprawdę widać je bardzo wyraźnie to już kwestia dni, chyba ,że już się przebił ,a nie wiesz? pukałaś metalową łyżeczką? Jak jest to będzie słychać:-D
 
własnie też mam takie przeczucie ze jak zacznie jesc desrki zupki ze bedzie lepiej wiec zaczynam jak tylko skończy 4 miesiące a ile miał Jaś jak sie odstawił od piersi?
tak wlasnie jakos teraz, mial niecale 4 miesiace, ja dostalam pierwszy okres, on przestal na dobre jesc, zaczelam dawac owoce i warzywka i wszystko znormalnialo
A ja mam pytanie z innej beczki...:sorry2:
Czy wiadomo Wam coś na temat zabobonów związanych z ciężarną podającą dziecko do chrztu?:confused::dry:
cos slyszalam ale dokladnie nie wiem o co chodzi

Mileczka to wspolczuje

teraz po woli zbliza sie tez kolejny skok i marudzenie moze trwac juz nawet kilka tygodni wiec moze to to
co do zabkow to u Jaska wychodzil pierwszy zabek 3 miesiace

Jagmar taka dola starszego rodzenstwa, robie co moge zeby mu to wynagrodzic, kazda wolna chwile z nim spedzam
nie zazdroszcze przeprowadzki ale z drugiej strony fajnie sie urzadzac na nowym mieszkanku:-)
 
Marti odstawiłam bo więcej kłopotu z tego było niż korzyści... Byłam na ścisłej diecie a mały co zjadł, to zwrócił... Wiecznie głodny, wiecznie zły, a na dodatek wiecznie śmierdzący i obrzygany, trzeba było przebierać go co 10 min, a tak nie lubi się ubierać, że przy każdym przebieraniu się zanosił...:-( A od marca wracam do pracy więc i ta muszę butlę wprowadzić.

Malutka widać go bardzo wyraźnie. Ogromna biała wypukła bułana całą wysokość dziąsła. Ale jeszcze się chyba nie przebił bo zaglądałam rano ;)
 
pod wiadomością z prawej strony masz taki pasek narzęczi i tam jest kolejno: dodaj bloga, odpowiedz, cytui, "+, a więc przy wiadoności którą chcesz cytować klikasz "+ a jak już będziesz chciała pisać odpowiedź wszystkim których zaznaczyłaś dajesz cytuj. mam nadzieje że zrozumiałaś:)

Dzieki za instrukcje, już czaję, sierota ze mnie bo mogłam jeszcze kliknąć na tą ostatnią ikonkę żeby sprawdzic do czego do służy :))

U nas chyba tez zaczynaja isc te zabki, chociaz nie wiem czy to to. Mały po portsu rece wsadza cale do buzi i stara sie je gryzc poplakujac przy tym i slinotok na maksa... No i marudny sie zrobil :-(

Mileczka wspolczuje.... U nas tez sie zaczelo marudzenie jak chol... Ehh te zęby :no:

No to zęby zaczęły się wyłazić hurtowo :-D Może nie bedzie tak źle, nie u każdego malucha to musi oznaczać mega marudzenie i ciężki okres , u nas na razie 2 pierwsze wyszły bez ekscesów więc głowa do góry!
 
Ja tam nie znam żadnych zabobonów związanych z chrztem ...

Ja czekam aż skończy 4 miesiące i dam jej wreszcie gotowaną marchew bo mnie te jej sranie wykończy :dry:

mileczka - może sprubój mu dać do pociumkania obraną marchew taką chłodną to złagodzi ból :tak: i pomoże się szybciej wydostać ząbkowi ;-)


Moja Hele tak marudzi, że mi ręce opadają rycy i rycy mam nadzieje, że to jakiś cholerny skok bo mnie coś za raz trafi :angry:
 
Malutka my tez planujemy chrzciny w święta a dokładnie w 2 dzień świąt, już lokal zamówiony tylko u księdza jeszcze nie byliśmy...:zawstydzona/y:. Jestem przerażona cenami ubranek do chrztu :szok:Można wydać nawet 200zł...a gdzie ja?? Sukienka, fryz...aaaaaaaaaa


Dziewczyny mam pyt. Co sądzicie o kapsułkach piroących ARIELA?? Wypróbowałbyscie je??? :-) Potrzebne mi to do wypelnienia takiego raportu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Malutka my tez planujemy chrzciny w święta a dokładnie w 2 dzień świąt, już lokal zamówiony tylko u księdza jeszcze nie byliśmy...:zawstydzona/y:. Jestem przerażona cenami ubranek do chrztu :szok:Można wydać nawet 200zł...a gdzie ja?? Sukienka, fryz...aaaaaaaaaa

My też jeszcze u księdza nie byliśmy, wybieramy się jutro;-) Jak to jest u Was dziewczyny? U nas jest taki zwyczaj, chrzestny płaci za księdza, za fotografa i kupuje gromnice ,zaś chrzestna kupuje ubranko i szatkę, ja dla mnie to ful wypas:-D Tym bardziej ,że za moją sukienkę mój zapłaci za znalezionego zęba:-D Żyć nie umierać :-D

Edit: Kapsułek nie próbowałam, ale jeśli tak dobre jak proszek są to super :-D
 
reklama
Do góry