A ja dzisiaj po wizycie u pediatry z Hanią. Mam skierowanie na usg jamy brzusznej, morfologię, CRP (Hania ma powiekszone węzły chłonne za uszami i czesto moze to byc jakas infekcja) , kał ogólne badanie i kał na krew utajoną ( 3 razy zdarzyło sie jej miec krew w stolcu, a raczej tyle co nic, takie pasmo krwi małe). Te badania trochę na wyrost ale lekarz powiedziała,że dla mojego i jej świetego spokoju. Bo Hani zdarzja sie jeszcze te zielone kupki czasami i wolimy byc na 100% pewne,że wszystko ok, co lekarz podejrzewa zreszta.
No i moja księżniczka wazy juz 4545 gram a waga urodzeniowa to 3085, wiec wszystko w normie.
Co do witaminy K i D, to mi powiedziano, że na cycu witamine K do dkonczenia 2 miesiaca, a potem tylko witamine D nawet do roczku czy dwóch - nie pamietam dokładnie
Mileczka współczuje incydentu, dobrze,że zachowałaś zimna krew. Jak mi sie kiedys Hania lekko zaksztusiła, to ja nosiłam na rekach i klepałam po plecach. Potem kolezanka, która ma kilkoro dzieci powiedziała mi,żeby do góry nogami dawać.
Ewa oby stosunki Twoje i męża do Waszych rodzin się unormowały jakoś.
Czy Wy też bierzecie dzieciaki do spania do swojego lóżka? Ja zazwyczaj około 6-7 Hanie biore bo nie chce mi sie jej usypiać, ale z drugiej strony boje sie ,że moge jej krzywde zrobic i przydusic. Najczesciej dzieci umieraja gdy spia z rodzicami. Kurde tylko ona jak budzi sie na cyca o tej 6 powiedzmy to jest dosyc rozbudzona, a tak jej wywalam cycka i zsypia tak ze mną. Kurde musze pozbyc sie tego mojego lenistwa!
No i moja księżniczka wazy juz 4545 gram a waga urodzeniowa to 3085, wiec wszystko w normie.
Co do witaminy K i D, to mi powiedziano, że na cycu witamine K do dkonczenia 2 miesiaca, a potem tylko witamine D nawet do roczku czy dwóch - nie pamietam dokładnie

Mileczka współczuje incydentu, dobrze,że zachowałaś zimna krew. Jak mi sie kiedys Hania lekko zaksztusiła, to ja nosiłam na rekach i klepałam po plecach. Potem kolezanka, która ma kilkoro dzieci powiedziała mi,żeby do góry nogami dawać.
Ewa oby stosunki Twoje i męża do Waszych rodzin się unormowały jakoś.
Czy Wy też bierzecie dzieciaki do spania do swojego lóżka? Ja zazwyczaj około 6-7 Hanie biore bo nie chce mi sie jej usypiać, ale z drugiej strony boje sie ,że moge jej krzywde zrobic i przydusic. Najczesciej dzieci umieraja gdy spia z rodzicami. Kurde tylko ona jak budzi sie na cyca o tej 6 powiedzmy to jest dosyc rozbudzona, a tak jej wywalam cycka i zsypia tak ze mną. Kurde musze pozbyc sie tego mojego lenistwa!