hello!
Cudem moje dziecko jeszcze spi po przyjsciu z przedszkola (oczywiscie to mlodsze, ktore tylko odprowadzalo siostre

) Najgorsze ze jest tylko wpol rozebrany z kombinezonu....mam nadzieje ze sie nie zapoci
Widze sie sie chorobowo gdzieniegdzie porobilo... wlasnie to moja najwieksza zmora ostatnio - strach przed chorobskami.
Kasiadz u nas to niesmiertelny paracetamol jedynie daja na chorobska, w ciazy i przy karmieniu, ale jak mnie gardlo bralo, to tabletki do ssania bralam, bo wiedzialam ze samo nie przejdzie, no i oczywiscie domowe sposoby typu mleko z miodem...
Sivi, moja chociaz w sumie rzadko choruje, to sie zastanawialam czy jej cos nie podawac uodparniajacego typu echinacea, czy cos, ale ja sie na lekach nie znam kompletnie, a tutaj pediatry nawet nie mam co pytac, bo dla dzieci to nie ma szans zeby cos zalecili (najwyzej szczepionke przeciw grypie

)
Ilonka, no wlasnie u nas tez cos kupy nie widac od paru dni i sie zaczynam troche stresowac (chociaz ostatnio z baczkami sladowe ilosci popuszcza)... I w gruncie rzeczy glownie mlody na cycu jest, tylko wieczorem zjada jakies 60-90ml mm, wiec nie wiem czy sie powinnam martwic, bo jakos nie zauwazylam innych niepokojacych objawow...
A co do wydzielin po cc, to chyba moze sie dlugo utrzymywac... ja do tej pory jeszcze co jakis czas plamie na brunatno, albo krwisto, przypuszczam ze mi sie nie wszystko pogoilo, a przez dzwiganie i byc moze sex(?) regularnie mi sie plamienia "odnawiaja".... Przy czym jesli te wydzieliny mialyby brzydki zapach, to lepiej isc do lekarza.... Ja bylam na kontroli jeszcze z plamieniami i lekarka mnie normalnie ginekologicznie przebadala mimo to i stwierdzila, zeby bylo smiesznie, ze wszystko w porzadku...
Troche teraz rzadziej pisze kobietki, bo o ile maly pozwala, to staram sie robic jakies porzadki i powoli sie za pierogi swiateczne biore (zwlaszcza ze pewna ilosc na zamowienie idzie)... Zreszta niedlugo urodziny cory i tez musze poplanowac zakupy i jakies jadlo porobic wczesniej, bo nie chce w kuchni urzedowac jak goscie przyjda, tylko conajwyzej cos podgrzac i obowiazkowo torta upiec dzien wczesniej....
A moj syncio to sie ostatnio rozpiescil i nie chce w lozeczku spac i sie drze w nieboglosy, a u nas w lozku jak anioleczek spi i tylko przez sen go karmie

No nic poki junior jeszcze maly ma taryfe ulgowa, za pare miesiecy sie za niego wezme, bo poki co to rozdziela mnie od meza i nie mam na kogo nogi zarzucic hehe;-)
Ech, chyba Andrzejki dzisiaj co? Poszloby sie na jakas imprezke;-)