mileczka89
Mamita małego Mareczka
Hejka mamuśki....wiem że już pewnie nie pamiętacie mnie....sorry że tak rzadko zaglądam....ale jak mam chwilkę czasu (a nie mam) to mam 1000 pytań do mam bliźniaków...więc tam bardziej się udzielam....
ale widzę że tu też podobne problemy....mój Jaś ma straszne kolki...drze się strasznie....już nie mam sił go bujać...a nawet to nie pomaga...próbowałam wszystkiego i gó....no....aaa kup też mi nie robią...miałam probiotyk i i ten syrop Deb...i nic i jade na czopkach glicerynowych bo nic innego nie da się zrobić...mleka też zmieniałam...
także powodzenia dziewczyny i buziaczki dla szkrabów od cioci Rabbit![]()
Cześć kochana
dziewczyn współczuje wszystkich kolek, bólów brzuszka i pozostałych problemów i zmartwień.
U nas tragedii nie ma ale i tak jestem zmęczona, i czuję się taka zaniedbana, ciągle w zalanych stanikach i koszulkach, nie mam czasu zębów umyć i z kibelka skorzystać........
zastanawiam się nad wizytą u fryzjera i całkowitym skróceniem włosów, może to poprawi mi humor, no algo pogorszy kto wie?
Kasiadz u mnie to samo... Czuje sie fatalnie sama z sobą. Nie ta sama kobita po prostu... Mam nadzieje, że męża to ni zrazi do mni ale po prostu no nie ma czasu o sobie myśleć.
Dziewczyny u mnie wczoraj fatalny dzień. Cały przebeczany. Jakiś dół mnie wziął, do tego niewyspanie, przemęczenie i brak męża. Jak mały dostał kolki to normalnie razem beczeliśmy bo już nie miałam siły. Na szczęście przyjechała siostra ze szwagrem. Szwagier mi napalił w piecu, siostra wzięła małego na poltora godzinki. Mogłam wziąć kąpiel na spokojnie a nawet ogolić nogi i nabalsamować


Dziewczynki obudziłam się ze strasznym bólem gardła. Macie jakieś domowe sposoby na to...? Nie chce sie doprawić, małego zarazić albo musieć odstawić go od cyca:-(