reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Kingolinka ja będę brała te szczepionki 5w1 kosztują 120zł za szczepienie. 6w1 kosztuje 190zł a tylko dwoma wkłuciami sie różnią. Mi powiedziała ordynator noworodkowego, że jak ktos kasy nie ma to wziąść refundowane,i zafundować za to pneumokoki i meningokoki, bo to straszne jak dzieciak zachoruje i moze umrzeć. A rotawirusy mówiła ,że by sobie darowała, bo to nie zabije - oczywiscie jak kogos stać to oczywiście, bo to przyjemne tez nie jest. Mi połozna mówila,że te refundowane to starej generacji szczepionki i wiecej konserwantów tam.

Ponownie zapytanie moje czy u którejś przeciągaja sie zielone kupki? Wiem,ze zielone są ok ale u Hani tylko takie są od dłuższego czasu i się zaczynam zastanawiać czy to norma tak długo.

Udanego dnia dziołchy :-)

my czasem mamy zielone ale nie każda jedna :no:

co do pneumokoków to my Milene szczepiliśmy chyba po 2 urodzinkach bo wtedy
jedna dawka była potrzebna a od urodzenia trzeba szczepić chyba w 3 dawkach ...
 
reklama
Hej!

Hejka melduje się wiec i ja:) Dzisiaj wreszcie sie w miare wyspalismy nie liczac wstawania co 1,5-2 godziny ale po jedzeniu szybciutko w bety wiec jestem do zycia :)
Aha i mam pytanie odnosnie szczepien bo zlibza sie ich termin a my z mezem jestesmy w kropce. Bo juz sama nie wiem czy na NFZ czy te 5w 1 lub 6w 1 i czy szczepic na rota?????? Pomozcie...

My chyba na te 5w1 sie zdecydujemy. Jak skonczy 6 m-cy to meningo i pneumokoki. A jak jest z tymi szczepionkami, dostaje sie recepte na nie od lekarza? My mamy isc jak skonczy 1 mies. i wtedy sa szczepienia pierwsze, to po szczepionki wczesniej sie idzie? Zielona jestem w tym temacie calkiem.

W koncu mam chwilke na popisanie. Wczoraj cala rodzinka w domu wiec nie bylo czasu.Zaliczylismy pierwszy spacer bo bylo 15 stopni i sloneczko. Maly spal jak susel w wozku i jeszcze troche po spacerze tez. No i chyba sie wyspal za bardzo w dzien bo w nocy zaczal urzedowanie od 4 i dopiero teraz zasnal jakas godzine temu. Co chwile cyc tylko i cyc, chyba sobie go bede musiala na jakims rusztowaniu zamontowac na cycku :sorry2: Wogole strasznie mi zaczal nieregularnie jesc. Wczesniej bylo co 2,5-3 godz a teraz raz chce co godz, pozniej co 2,5, za kazdym razem inaczej. W nocy na szczescie jakos w miare co 2,5-3 godz je ale w ciagu dnia totalny chaos sie robi. No i nie chce mi spac po karmieniu, zanim usnie to sie musze niezle nagimnastykowac i to i w dzien i w nocy. Macie jakies sposoby na usypianie maluchow?

O obudzil sie wiec lece ehhh.
 
Cześć witam się w piękny słoneczny i trochę mroźny dzień. I dobranoc bo idę kimać.

Miłka
biedna jesteś z tą raną, mam nadzieję, że ten antybiotyk pomoże i problem szybko minie.
Hejka,

U mnie noc mineła tak sobie mała cała noc stękała i baki puszczała cholera wie od czego te bąki czy to przez to dokarmianie bebilonem no juz nie wiem naprawdę rece mi opadają i szkoda mi jej bo się preży cała noc a ja nie śpie tylko sie patrze co sie dzieje. Wogóle mam jakiegoś doła z tymi cycami babka od laktacji kazała mi karmić jedna piers 30 min druga jakies 15 potem mm jak nie dojadła a potem zaczynamy od tej co było 15 min na nasteonym karmieniu a mała śpi przy cycu musze ja budzić co minuta potem odkładam ona głodna robie mleko połowe jej sie ulewa po tym mleku i tak w koło potem czkawka nie spi ja nie śpie :angry: HELLPPPPPPPPPPPP

a poza tym nie wiem czy to te pieluchy DADA czy jak ciagle coś jej na plecy wycieka zakładam dokładnie uważam żeby własnie nie wylecialo i ciagle leci i na pachwinkach ma ciasno no juz nie wiem czy to wina pieluch czy mojego złego zakładania ich :confused:

Jeśli chodzi o karmienie i o cycki to raczej nie pomogę. Mnie też dopadł jakiś kryzys i jedna pierś mnie boli i nawet mam stan podgorączkowy. Coś mi się wczoraj przypałętało i nie mogę sobie z tym poradzić.

Mnie DADA rozczarowała i też ma ca ciasne falbanki i odciskają się na nóżkach. Ostatnio dostałam pieluszki babydream z rossmanna i są o wiele lepsze, jak dla mnie, są bardziej chłonne i nie śmierdzą tak chemią.

Kingolinka
Ponownie zapytanie moje czy u którejś przeciągaja sie zielone kupki? Wiem,ze zielone są ok ale u Hani tylko takie są od dłuższego czasu i się zaczynam zastanawiać czy to norma tak długo.
Udanego dnia dziołchy :-)
U Zosi zielona kupa poprzedziła wysypkę i okazało się, że mała ma skazę białkową. Zielonkawy kolor kupy utrzymywał się bardzo długo, kilka miesięcy. No ale u Ciebie to wcale nie musi oznaczać nietolerancji mleka. Może jesz coś co dziecko uczula.
 
Hejka melduje się wiec i ja:) Dzisiaj wreszcie sie w miare wyspalismy nie liczac wstawania co 1,5-2 godziny ale po jedzeniu szybciutko w bety wiec jestem do zycia :)
Aha i mam pytanie odnosnie szczepien bo zlibza sie ich termin a my z mezem jestesmy w kropce. Bo juz sama nie wiem czy na NFZ czy te 5w 1 lub 6w 1 i czy szczepic na rota?????? Pomozcie...
my zastanawiamy się nad 6w1 i 5w1, poza tym myślimy o pneumokokach i meningokokach, ale zastanawiamy sie czy warto bo to są bardzo rzadkie zachorowania

Hejka,

U mnie noc mineła tak sobie mała cała noc stękała i baki puszczała cholera wie od czego te bąki czy to przez to dokarmianie bebilonem no juz nie wiem naprawdę rece mi opadają i szkoda mi jej bo się preży cała noc a ja nie śpie tylko sie patrze co sie dzieje. Wogóle mam jakiegoś doła z tymi cycami babka od laktacji kazała mi karmić jedna piers 30 min druga jakies 15 potem mm jak nie dojadła a potem zaczynamy od tej co było 15 min na nasteonym karmieniu a mała śpi przy cycu musze ja budzić co minuta potem odkładam ona głodna robie mleko połowe jej sie ulewa po tym mleku i tak w koło potem czkawka nie spi ja nie śpie :angry: HELLPPPPPPPPPPPP

a poza tym nie wiem czy to te pieluchy DADA czy jak ciagle coś jej na plecy wycieka zakładam dokładnie uważam żeby własnie nie wylecialo i ciagle leci i na pachwinkach ma ciasno no juz nie wiem czy to wina pieluch czy mojego złego zakładania ich :confused:
Tosia też się tak pręży przez sen i stęka, położna powiedziała że to dobrze i na innych forach czytałam że to norma. Co do pieluch to my używamy pampersa i też się zdarza że przeciekną

i do dziewczyn, ktore zaliczyly juz problemy z oczkami - jak dlugo stosowalyscie sol fizjologiczna i masaz kanalika nim wybralyscie sie do lekarza? Nie wiem czy jeszcze poczekac kilka dni czy leciec do lekarki, tym bardziej ze wizyte mamy w nastepny czwartek. Maly ma ropiejace jedno oczko, ale nie jest czerwone
my 2 tyg przemywaliśmy solą i masowaliśmy i już jest ok:) położna mówiła nam o jakiś super kropelkach, które działają po jednej kropli ale mówiła że w aptece nie chcą ich sprzedawać dla dzieci ale kazała powiedzieć że to dla siebie i bez obaw wkropić dziecku jedną kropelkę, ponoć od razu pomaga, ale niestety zapisałam nazwe na kartce a mąż kartkę wyrzucił :/




a ja dalej cierpie na pęcherz, do lekarza nie ma jak iść. Zadzwoniłam do pracy i nasz lekarz wystawił mi recepte na antybiotyk i inne leki które mogę brać karmiąc, więc jak mąż wróci z pracy zaczynam kuracje:)
a oprócz pęcherza to z powrotem wyszły mi chemoroidy (już się cofnęły same te porodowe, ale wczoraj był big kupsztal i wyszły na nowo) i boli jak cholera:( dzisiaj ma przyjść położna to może coś na nie poradzi
 
Kingolinka ja będę brała te szczepionki 5w1 kosztują 120zł za szczepienie. 6w1 kosztuje 190zł a tylko dwoma wkłuciami sie różnią. Mi powiedziała ordynator noworodkowego, że jak ktos kasy nie ma to wziąść refundowane,i zafundować za to pneumokoki i meningokoki, bo to straszne jak dzieciak zachoruje i moze umrzeć. A rotawirusy mówiła ,że by sobie darowała, bo to nie zabije - oczywiscie jak kogos stać to oczywiście, bo to przyjemne tez nie jest. Mi połozna mówila,że te refundowane to starej generacji szczepionki i wiecej konserwantów tam.

Ponownie zapytanie moje czy u którejś przeciągaja sie zielone kupki? Wiem,ze zielone są ok ale u Hani tylko takie są od dłuższego czasu i się zaczynam zastanawiać czy to norma tak długo.

Udanego dnia dziołchy :-)

Witam się i ja :-)
Mi położna mówiła ,że kupki powinny być musztardowe, a jak jest zielona bądź z domieszką zieleni to oznacza ,że maluszka bolał brzuszek... Bynajmniej u nas się to sprawdza...:tak:
 
Hejka
Moja mała też ma różne kupki chyba zależy co zjem ostatnio przez 2 dni jadłam rosół to były zielone jak od ufoludka, a jak jem obiad z ziemniaków i mięcha to robi żółte kupy.
 
Cześć Wam. U nas dzień marudny, mała spała z ciągłymi przerwami, nawet jak była na dworze. Obiad robiłam w ratach.Teraz ją nakarmiam, przewinełam i powinna spać, ale gdzie tam jęki stęki, to włączyłam suszarkę tak na próbę, trzy minuty i zasneła,to chyba tak działa jak jazda samochodem, ale zaraz przyjdą chłopaki ze szkoły i muszę i dać obiad i zagonić do lekcji.
Jeśli chodzi o pieluchy dada ja jestem narazie zadowolona, nie przeciekają mi, na nóżkach trochę odciśnięte gumki ale jej to chyba nie przeszkadza, bardziej biedne dupsko odparzone, ale nie ma jak się wykurować bo ciągle popuszcza kupki, nie wiem kiedy to się skończy.

Kingolinka ja też się ciągle zastanawiam nad tymi szczepionkami i dochodze do wniosku, że chyba 5w 1, lub 6w 1, a reszte sobie odpuszcze, bo to i tak nie daje nam gwarancji 100%, a kasy sporo, chyba że za 2 lata na pneumokoki jak będzie w perspektywie przedszkole.

monysia możemy sobie podać ręce, jak ja cię rozumiem z tym spieprzonym życiem, ja bardzo mam podobnie z tymi sprawami wrrr.
 
u mnie na cycu kupki rzadkie, żółte i częste a na mm, śmierdzące, tak jakby z plasteliny i tak 1 - 2 razy na dzień

co do szczepionek to na pewno wezmę skojarzone ale nie wiem jeszcze które, na pneumokoki zaszczepię tak jak Milenę po 2 roku życia :tak: a rota i medingo to jeszcze nie myślałam, rota zaliczyliśmy z Mileną na wakacjach i skończyło się wizytą w szpitalu z powodu odwodnienia więc bardziej jestem za tym już teraz :tak:
 
U nas na cycu kupki zolciutkie i rzadziutkie.
A ja uzywam pampersow nr3 i nam nie przeciekaja ,na tych mniejszych zdarzylo sie ze dwa rzy ,ale to dlatego ze te gumeczki na nozkach tzn te falbanki nie wywinelam na zewnatrz:baffled:
Od dwoch godz probuje pomalowac paznokcie i juz nie wiem ile razy je zmywalam ,bo co chwile c.os
Jutro przeglad podwozia i recepta na pigulki.Nie nawidze chodzic do cipologa:no:
 
reklama
A moja dziś cały dzień nie śpi robi sobie jakieś krótkie drzemki i przy cycu kima odkładam oczy w słup :angry:

jewcia- no suszarka u mnie nie zadziałała :wściekła/y:

Mam nadzieję że chociaz w nocy pośpi mała skoro cały dzień urzęduje.....................

A ja karmie piersią i dokarmiam mm Olka robi kupki żółte ale śluz w nich jest i to nawet nie wiem czy nie więcej niż wczoraj, no i bąki sadzi i sra chyba to bedzie dziś 6 pielucha z kupa :confused:

jutro połozna z małym opóźnieniem nas odwiedzi zobaczymy co tam wymysli......
 
Do góry