Październik 2011

[mileczka89]

Boli laseczki boli, ale ja nie wiem czy to skurcze.... To bóle podbrzusza i krzyża.... Tak czy siak mimo wszystko nadal jestem w dwupaku, wieści od naszej Atram też nie mam... Mam nadzieje, że chociaż jej sie powiodło. Bo ja mam wrażenie że już chyba nigdy nie urodze. Nawet pełnia nie dała mi rady.... Mało zaglądam bo mnie dołek psychiczny łapie. Takie czekanie jest okropne.:---(

Herbata no trzymamy trzymamy, niech Ci już ulży biedaczku nasz!
Kasiadz udanych wypieków! Fajnie, że Ci czop odchodzi, Tosia już blisko:-) A może by tak prezent na urodziny:-)?
Cytryna kochana kuruj sie i wracaj do nas czem prędzej z maleństwem!!!
Monika mam nadzieje, że Twoja kolej już blisko i nie przenosisz bardzo, bo każdy dzień po terminie to koszmar po prostu Trzymam za Ciebie i resztę ekipy mocno kciuki &&& Sama również prosze o jakieś fluidy porodowe

 

[ilonka26]

a ja też dołączam do zdołowanych po wizycie, tak wiem jestem w 37tc i 3d ale wszystko tak szczelnie zamknięte, ze ginek stwierdził, że nie urodzimy do końca miesiąca na pewno, więc wizyta 3 listopad
kurde a już tak się nastawiłam na poród w październiku i dupa :-(

 

[Asionek31]

hej dopiero mam chwile , zebyc cos skrobnac do was

maly zaliczyl placz niezly pod wieczor , dopiero wsumie zasnal , ale nie spi spokojnie
ehh okropne tak patrzec jak sie male meczy az sie poplakalam ....

Herbatka mam nadzieje , ze rodzisz !! ))

Atram chyba jednak wzielo )

kurcze trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&& zeby reszta przeterminowanych rozpakowala sie w koncu , bo juz sie pewnie niezle meczycie (

a ja też dołączam do zdołowanych po wizycie, tak wiem jestem w 37tc i 3d ale wszystko tak szczelnie zamknięte, ze ginek stwierdził, że nie urodzimy do końca miesiąca na pewno, więc wizyta 3 listopad
kurde a już tak się nastawiłam na poród w październiku i dupa :-(

roznie moze byc , ja jakos wlasnie w tym tc co ty bylam na wizycie i wsio zamkniete i zero objawow , a w niecalym 39tc urodzilam juz
bylo o masaz poprosic )


dobrej nocki

 

[monysia]

Witajcie Kobitki !!!

Wróciliśmy dziś do domku z Paulinką,
Mąż przyjechał do mnie z kwiatami i z pozytywką dla Młodej :-)
Czytam troszkę co słychać u Was
Ściskam mocno !!!

 

[Mariolciaa]

Asionek, oby dzisiaj było spokojnie i bez płaczu.
Monysia, super że już w domku :-)

a jeszcze 2w1, ale co do samopoczucia to kiepsko...
w ogóle jest mi bardzo słabo, ciśnienie raz mam takie niziutkie, a raz wyższe...
gdzie nie wyjdę to zaraz w głowie mi się kręci, brak siły i mroczki przed oczami.

synio już mało co się rusza, ciasno mu:-)..

przepraszam że mnie tak mało na forum, ale jakiegoś stresa zaczynam mieć...

 

[NabAwe]

cześć laseczki!
Nie no z atram musiało coś ruszyć bo za długo jej nie ma... Monika i Herbata mam nadzieje też...
mileczka
cieszy że coś zaczyna sie dziać. Jak boli- to dobry znak. szyjka już chyba odpuszcza !! &&&&&&& dla Ciebie!

 

[Mariolciaa]

mnie parę dni nie było, i właśnie widać jak dziewczyny się posypały... ja już nie ogarniam :-)

 

[monika~]

jestem , jestem tylko cos do zycia nie moge sie zebrac dzis, maluch tak sie rozpycha,ze wszystko mi zaraz chyba wypadnie.. chyba mala kawa na rozruch.. btw pisalam rano posta ,ale znikl:-)

 

[*Miłka*]

Dzień dobry :-)

ilonka - polecam lewatywę, mi jak przed CC położna zapodała lewtywę to zaczął mi odchodzić czop i poszło rozwarcie nie wiem na jaki kij ale u mnie taka metoda podziałała :-)

Herbata - rodzisz ???

Uuuu ale posiedziałam ssaku wzywa ;-)

 

[Mariolciaa]

hehe, Miłka no nie da ci popisać
Monika, ja dołączam się z cappuccino :-)

mi się też dziecię rozpycha... czasami to aż mnie coś zamdli