reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

reklama
hej :)

super wiesci od rana !

teraz czekamy na Eflit :)

Milka no nasza Karolina niezla jest :))
tez sie zastanawialam co to jest to PDS ?? :)


niezle godziny wstawania macie dziewczyny :)
ja nie spie za dobrze , ale nie wstaje z wyra o nie ;)
co prawda dzisiaj zasnelam dopiero ok 3 nad ranem , ale to juz inna bajka ...
 
kurcze, Elifit my tu kciuki 3mamy, a Ty nas trzymasz w niepewności, dawaj dawaj nie przestawaj mała!!
skoro skurcze nie ustały to sie też dziewczyna męczy pewnie już tyle godzin...

ja ide na balkon chyba kawki sie napić- taka ładna pogoda dzisiaj a ja sama w domu buuuuuuuuuuu
 
nam położna mówiła że to są stare wytyczne, teraz ponoć już sa nowe które dopiero dotarły do PL.
pępek należy normalnie myć i moczyć podczas kąpieli i niczego się nie bać. Po kąpieli dobrze go osuszyć i ewentualnie zastosować spityt lub octenisept (nie jest to niezbędne). ubierać dziecko normalnie i zakładać normalne pieluchy - nie wywijać ich i nie nacinać. Wywijanie i nacinanie powoduje że podczas ruchu kanty pieluszki ocierają się o pępek i powodują podrażnienie. Pępek powinien odpaść do 10 dni, chociaż zdarzają się przypadki że trwa to dłużej. Brzydki zapach i lekkie zaropienie nie powinno być niepokojące. Niepokojące jest zaś zaczerwienienie dużego obszaru wokół kikuta.

jak napisałam wyżej to jest info które uzyskałam na sr:)


co do snów to też mam koszmary ze mną i moim brzusiem w roli głównej:(
ja też już słyszałam o tych wytycznych i zgadzam się z nimi

jagmar dużo zdrowia, ale do lekarza się przejdź, bo jakby cię miało rozłożyć na dobre to lepiej od razu walczyć

Asionek jestem mega szczęśliwa, że remont już zakończony, wczoraj udało mi się już odgruzować jeden pokój, pozostała jeszcze kuchnia, drugi pokój i przedpokój ale to już myślę powolutku odgruzuję na dniach i na reszcie będę mogła złożyć łóżeczko i się nim nacieszyć :)

Ewa mi też się śnią głupoty, dzisiaj we śnie zaliczyłam cc, niby mnie uspali, a byłam wszystkiego świadoma
shocked.gif
jakieś to dziwne było

Pysia ty weź nam się kobieto pochwal tym twoim szkrabem :)

czekam na wieści od Elifit :) jak zaglądam częściej niż raz dziennie to się dzięje, a jak jestem co 2 godziny to nic :zawstydzona/y:
 
Elifit 3maj się dzielnie ! Myślimy o Tobie i przesyłamy dobre fluidy.

Ja się dzisiaj czuje lepiej, głowa mnie tak nie boli i katar mam mniejszy. Tylko ucho mnie boleć zaczęło :(. Pogoda taka ładna, żal mi, że w wyrku muszę gnić. Mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie i jeszcze tą ładną pogodę wykorzystam na jakiś spacerek z Zosią. Jutro będę musiała wstać bo na kontrolę do lekarza pojadę a mój M do pracy pojedzie więc z odpoczynku i leżenia nici. Tym bardziej, że młodej zęby rosną i strasznie marudna się zrobiła. Taki miała przestój z tymi zębami a teraz hurtowo jeden z drugim wyrastają. Wreszcie będzie mogła się uzębieniem chwalić :-D. Przez te zęby smoczek jest przyjacielem numer jeden. Młoda chodzi po domu i ciągle się mosia (smoka) domaga. Swoją drogą nie wiem skąd jej ten moś przyszedł do głowy ;-)
 
Nie bylo mnie tyle a tu tyle sie dzieje!

elfit trzymam kciuki!!! Ale super, bedzie nastepny bobasek :-)

U nas dzis rocznicowo :-) Bede miala mniej czasu ale z ciekawosci pewnie bede zagladac hihi
 
gosiane jak rocznicowo to wszystkiego najlepszego :).

Ivi dobrze, że remont się skończył i zdążysz przed porodem wszystko ogarnąć. Mój M ostatnio wpadł na pomysł, że jak tylko skończą nam gładzić ściany i kłaść płytki w mieszkaniu to się możemy wprowadzić. Za miesiąc najpóźniej. Na moje pytanie a co z meblami??? Stwierdził, że na razie damy sobie radę bez. Przecież i tak nie będę miała czasu na siedzenie w kuchni to po co mi meble kuchenne buhahaha . "Na razie zamontuje się zlew jakoś poza tym i tak mamy zmywarkę". Myślałam, że padnę ze śmiechu. Szafy też niepotrzebne przecież nie musimy brać wszystkich rzeczy a poza tym w kartonach można trzymać. Faceci to mają podejście do życia
 
gosiane jak rocznicowo to wszystkiego najlepszego :).

Ivi dobrze, że remont się skończył i zdążysz przed porodem wszystko ogarnąć. Mój M ostatnio wpadł na pomysł, że jak tylko skończą nam gładzić ściany i kłaść płytki w mieszkaniu to się możemy wprowadzić. Za miesiąc najpóźniej. Na moje pytanie a co z meblami??? Stwierdził, że na razie damy sobie radę bez. Przecież i tak nie będę miała czasu na siedzenie w kuchni to po co mi meble kuchenne buhahaha . "Na razie zamontuje się zlew jakoś poza tym i tak mamy zmywarkę". Myślałam, że padnę ze śmiechu. Szafy też niepotrzebne przecież nie musimy brać wszystkich rzeczy a poza tym w kartonach można trzymać. Faceci to mają podejście do życia
my na początku jak sie wprowadziliśmy to mieliśmy łóżko i stare meble z łukasza pokoju. W kuchni nie mieliśmy nic tylko stary stolik. naczynia myliśmy w wannie. Później zamontowaliśmy stare szafki kuchenne teściów bo nie było nas stać na nowe meble, a po pewnym czasie zrobiliśmy sobie meble kuchenne:) więc można żyć bez mebli:)
 
reklama
jagmar - to wlasnie meska filozofia, ja tocze "wojny" na nowym miejscu teraz, pudelka z nieuzywanymi rzeczami roznego typu tylko wrzucic do pustych szaf- ne ma czasu..lozko niezmatowane od tyg ,ale przeciez"na podlodze tak fajnie sie spi" (tzn na materacu z lozka oczywiscie) - dzis juz postawilam ultimatum, bo ja z tej podlogi to akrobacje wyczyniam , zeby wstac ..eh

podgladam forum ciegle, czy jakies newsy sa :-)
 
Do góry