reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Ja prałam luteine ale d 6 miesiąca bo miałam poronienie zagrażające. Nie miałam żadnych dolegliwości po niej. No moze byłam troche bardziej depresyjna. Mój maluch teraz tez ok 1800g waży :)
 
reklama
poczytałam zaległe wpisy i widzę, że coraz więcej mamy leżakowania. Ja po poniedziałkowej wizycie się załamałam :( Ostatnio faktycznie pozwalałam sobie na długie spacery, podróże z południa na północ i coraz częściej miałam twardy brzuch, ale nie wiedziałam, że takie mogą być konsekwencje, szyjka zaczęła mi się skracac pod koniec 6 miesiąca, brałam pieprzoną luteinę (która powodowała swędzenie całego wnętrza, nawet krwawienie warg sromowych...), ale pomogło coś. Teraz się okazało, że moja szyjka ma 1,5 cm. Muszę non stop leżeć, brać luteinę 4 razy dziennie (po 2 dniach dalej mam pieczenie i krwawienie:( ), magnez nospa co kilka godzin i kazde stwardnienie brzucha, któro nie przejdzie może być wyznacznikiem porodu :( To dopiero 31 tydzień, ponoć najgorszy termin dla porodu, barrdzo się boję :( nie umiem wylezec non stop! kręgosłup nie daje. Poza tym zaczęły się opuchniecia.

Boję się dziewczyny :(

brałyście luteinę? czy też miałyście takie objawy? bądź czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

ile waży Wasz maluszek teraz?
mój prawie 1800 w 31tyg.

smutno:(
ja bralam i mialam takie cos wiec mi zmienili na podjezykowa, duzo lepiej. No i nie mysle, ze zle bo luteina skoro ona ma jakos pomoc :tak: a czemu 31tc jest najgorszy?? Prawda czy kolejny dziwny zabobon:szok:
 
Hej ale lodownia dzisiaj. Oczy mi się same zamykają ale to już standard. Obiad się robi czekam aż młoda się obudzi.
Dzisiaj idziemy do dermatologa z wysypką. Pani doktor się poddała nie chce nic Zosi podawać bez konsultacji z dermatologiem bo jest za małą. Głupia wysypka się powiększa z dnia na dzień a to trwa już ponad 3 tg :szok:. Muszę się postarać o skierowanie do alergologa bo coś mi się wydaje, że młoda się wdała w mamusię i ma alergię na pyłki.
 
asionek
trzeba się przestawić na tryb bezsenny i tyle.

harce są fajniutkie, ale nieraz to mnie tak mega zaskakuje... bo ja pierworóka jestem, nawet nie wiedziałam że dzidź takie rzeczy może robić :)
!

no ze spaniem to juz koniec na jakis czas pewnie :)
ja to az czasami sama sie przestrasze jak mlody aerobic uprawia w brzuchu :) smieszne to

poczytałam zaległe wpisy i widzę, że coraz więcej mamy leżakowania. Ja po poniedziałkowej wizycie się załamałam :( Ostatnio faktycznie pozwalałam sobie na długie spacery, podróże z południa na północ i coraz częściej miałam twardy brzuch, ale nie wiedziałam, że takie mogą być konsekwencje, szyjka zaczęła mi się skracac pod koniec 6 miesiąca, brałam pieprzoną luteinę (która powodowała swędzenie całego wnętrza, nawet krwawienie warg sromowych...), ale pomogło coś. Teraz się okazało, że moja szyjka ma 1,5 cm. Muszę non stop leżeć, brać luteinę 4 razy dziennie (po 2 dniach dalej mam pieczenie i krwawienie:( ), magnez nospa co kilka godzin i kazde stwardnienie brzucha, któro nie przejdzie może być wyznacznikiem porodu :( To dopiero 31 tydzień, ponoć najgorszy termin dla porodu, barrdzo się boję :( nie umiem wylezec non stop! kręgosłup nie daje. Poza tym zaczęły się opuchniecia.

Boję się dziewczyny :(

brałyście luteinę? czy też miałyście takie objawy? bądź czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

ile waży Wasz maluszek teraz?
mój prawie 1800 w 31tyg.

smutno:(

kurcze to nie za ciekawie :(
lez caly czas bierz leki i jakos dotrwasz jeszcze te kilka tyg. !!
trzymam &&&&&&&&&&& zeby bylo ok
z luteina nie pomoge , bo nigdy nie bralam

Hej ale lodownia dzisiaj. Oczy mi się same zamykają ale to już standard. Obiad się robi czekam aż młoda się obudzi.
Dzisiaj idziemy do dermatologa z wysypką. Pani doktor się poddała nie chce nic Zosi podawać bez konsultacji z dermatologiem bo jest za małą. Głupia wysypka się powiększa z dnia na dzień a to trwa już ponad 3 tg :szok:. Muszę się postarać o skierowanie do alergologa bo coś mi się wydaje, że młoda się wdała w mamusię i ma alergię na pyłki.

moze rzeczywiscie do alergologa lepiej isc
oby malej przeszlo szybko !! :)
 
no wróciłyśmy z parku wypiździło mnie aż miło :dry: normalnie mamy Hot Summer - kufaja, baranica i heja na spacer :-)

sivi - u mnie koty zostały rozdysponowane po rodzinie bo młoda ma alergię - niekończące się infekcję górnych i dolnych dróg oddechowych zniknęły jak ręką odjął :tak:
 
poczytałam zaległe wpisy i widzę, że coraz więcej mamy leżakowania. Ja po poniedziałkowej wizycie się załamałam :( Ostatnio faktycznie pozwalałam sobie na długie spacery, podróże z południa na północ i coraz częściej miałam twardy brzuch, ale nie wiedziałam, że takie mogą być konsekwencje, szyjka zaczęła mi się skracac pod koniec 6 miesiąca, brałam pieprzoną luteinę (która powodowała swędzenie całego wnętrza, nawet krwawienie warg sromowych...), ale pomogło coś. Teraz się okazało, że moja szyjka ma 1,5 cm. Muszę non stop leżeć, brać luteinę 4 razy dziennie (po 2 dniach dalej mam pieczenie i krwawienie:( ), magnez nospa co kilka godzin i kazde stwardnienie brzucha, któro nie przejdzie może być wyznacznikiem porodu :( To dopiero 31 tydzień, ponoć najgorszy termin dla porodu, barrdzo się boję :( nie umiem wylezec non stop! kręgosłup nie daje. Poza tym zaczęły się opuchniecia.

Boję się dziewczyny :(

brałyście luteinę? czy też miałyście takie objawy? bądź czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

ile waży Wasz maluszek teraz?
mój prawie 1800 w 31tyg.

smutno:(
cięzko leżeć, ale to dla dobra dzidzia! także na pewno wytrzymasz. 1,5 cm to bardzo mało, skoro ja mam ponad 4 cm...taże miej na uwadze przede wszystkim dobro dziecka. a opuchnięcia to przez krążenie, unieś nogi kiedy leżysz i zawsze to coś pomoże. jak wytrzymasz chociaz miesiąc to już bedzie super!

w tym okresie nagorszy jest poród właśnie ze względu na płucka. Moja mama kiedys urodziła coreczke własnie w tych okolicach z niewydolnością płuc i niestety zmarła po 2 dniach... ale to było dobre 24 lata temu, wiec do tej pory medycyna i technologia poszła do przodu, wiec jest o wiele wieksza szansa odratowania dziecka. No ale nie myślmy o najgorszym, miałyśmy wszystkie wytrzymać i dać rade, no to damy!!!

jagmar
to ją paskudztwo dopadło! Ale zgadzam się z dziewczynami że warto by było odwiedzić alergologa... wspomnij o tym lekarzowi napewno Cie skieruje.

ja jednak znalazłam autobus i jade na SR. Targa na dworze że masakra, wiatr taki że aż mi okna w futrynach latają :-p

eeeej a powiedzcie mi, czy ktaś kiedyś prała buty z ekoskóry? mam takie jazzówki i przydałoby się je wyprać bo już od wewnątrz zapodają wiosną, ale troche sie obawiam czy mi ta skórka nie popeka...
 
poczytałam zaległe wpisy i widzę, że coraz więcej mamy leżakowania. Ja po poniedziałkowej wizycie się załamałam :( Ostatnio faktycznie pozwalałam sobie na długie spacery, podróże z południa na północ i coraz częściej miałam twardy brzuch, ale nie wiedziałam, że takie mogą być konsekwencje, szyjka zaczęła mi się skracac pod koniec 6 miesiąca, brałam pieprzoną luteinę (która powodowała swędzenie całego wnętrza, nawet krwawienie warg sromowych...), ale pomogło coś. Teraz się okazało, że moja szyjka ma 1,5 cm. Muszę non stop leżeć, brać luteinę 4 razy dziennie (po 2 dniach dalej mam pieczenie i krwawienie:( ), magnez nospa co kilka godzin i kazde stwardnienie brzucha, któro nie przejdzie może być wyznacznikiem porodu :( To dopiero 31 tydzień, ponoć najgorszy termin dla porodu, barrdzo się boję :( nie umiem wylezec non stop! kręgosłup nie daje. Poza tym zaczęły się opuchniecia.

Boję się dziewczyny :(

brałyście luteinę? czy też miałyście takie objawy? bądź czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

ile waży Wasz maluszek teraz?
mój prawie 1800 w 31tyg.

smutno:(

Trzymaj sie, ja biore duphaston od poczatku i tez mam cyrki z szyjka. Jutro mam wizyte wiec sie okaze jak sie miewa. Juz nam duzo nie zostalo, wytrzymaj chociaz miesiac i powinno byc ok ;-)

Ewa ja pralam no i mi wszystko w srodku sie rozkleilo :/ takze nie polecam.
 
witam, mamy dzisiaj paskudną pogodę...:-(

ale jestem cała happy, bo nam wczoraj wózek przyszedł !!!:-)
kurcze zaczęliśmy go składać, tyle jest techniki że ja się gubię... zabezpieczenia, mechanizmy...
o matko....no kupę śmiechu mieliśmy :)

idę parę stron wstecz :)
Anula, dobrze że tylko nos zdarty...
sivi, jakie śliczne kociaczki... napatrzeć się nie mogłam,
eh, ja jakbym chciała jakieś zwierzątko, to nie mogę, bo mamy bokserkę terrorystkę w domu...
wink2.gif

Justyś, ja podobnie klnę tak jak ty, z tym że na psa...
Ewa, fajnie że mała tak nóżkę wystawiła :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie, wczoraj miałam okropny dzień, ogólnie nocy nie przespałam do tego jeszcze miałam mały wypadek tzn. synus podjechał mi rowerem i przewróciłam sie, całe szcęscie ,ze nic mi sie nie stało ale miałam bliski kontakt twarzy z ziemią i mam zdarty nos, brodę i policzek. Wyglada to tak jakby mnie mąz pobił. A teraz akurat załatwiam sprawy urzedowe.
Dzisiaj znowu pochmurzone... kurcze chcemy przykryć dach i ciagle leje, prania porządnego tez nie moge zrobic bo czekam za pogody, a mówili ze sierpień będzie gorący...
hej dziewczynki. Współczuje kolizji, ale dobrze że tylko tak się skończyło.Ja w czerwcu też miałam upadek ze schodów, najpierw walnełam dupskiem a potem zjechałam z kilku stopni,a lecąc myślałam tylko o dzidzi. Z godziny na godzine było coraz gorzej, kość ogonowa tak napierdzielała, nie wiedziałam czy złamana czy tylko zbita, no przecież prześwietlenia nie zrobie bo w ciąży nie wolno. Siedzieć ani leżeć nie mogłam, a jak przyszło mi wstać to było najgorsze,jak miałabym rodzić w tym czasie to nie wiem co by było. Siniaka miałam zajeb....go, nawet sobie szczeliłam fote na pamiątke a co. Ale naszczęście po jakiś 2tyg.była znaczna poprawa i mam nadzieje,że wszystko zostanie bez echa. Także kobitki uważajmy na siebie:tak:.
Zazdroszczę widoku tej nóżki:) U mnie ledwo widać jak kopie:-(
U mnie też nie ma takich wielkich wygibasów, a uwielbiam je czuć, można się wzruszyć, to jest cudowne uczucie i nawet jak mnie czasami coś aż zaboli to ja mówie kop kochanie, mamusia wszystko zniesie, aby tylko mamusia mogła cię czuć jak naj więcej.
poczytałam zaległe wpisy i widzę, że coraz więcej mamy leżakowania. Ja po poniedziałkowej wizycie się załamałam :( Ostatnio faktycznie pozwalałam sobie na długie spacery, podróże z południa na północ i coraz częściej miałam twardy brzuch, ale nie wiedziałam, że takie mogą być konsekwencje, szyjka zaczęła mi się skracac pod koniec 6 miesiąca, brałam pieprzoną luteinę (która powodowała swędzenie całego wnętrza, nawet krwawienie warg sromowych...), ale pomogło coś. Teraz się okazało, że moja szyjka ma 1,5 cm. Muszę non stop leżeć, brać luteinę 4 razy dziennie (po 2 dniach dalej mam pieczenie i krwawienie:( ), magnez nospa co kilka godzin i kazde stwardnienie brzucha, któro nie przejdzie może być wyznacznikiem porodu :( To dopiero 31 tydzień, ponoć najgorszy termin dla porodu, barrdzo się boję :( nie umiem wylezec non stop! kręgosłup nie daje. Poza tym zaczęły się opuchniecia.

Boję się dziewczyny :(

brałyście luteinę? czy też miałyście takie objawy? bądź czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

ile waży Wasz maluszek teraz?
mój prawie 1800 w 31tyg.

smutno:(
Ja brałam luteine na samym początku 2razy po 2, bo miałam dwa małe plamienia i musiałam leżeć. Nie miała żadnych swędzeń itp. Po miesiącu kazał gin odstawić bo już nic się nie działo, miałam się tylko oszczędzać. A lekarz wie o tych swędzeniach, może ty uczulona, może powinnaś brać te pod język? Bądz dobrej myśli, jakoś to przetrwasz już nie długo. Niektórzy leżą całą ciąże,to jest dopiero przechlapane.
Hej ale lodownia dzisiaj. Oczy mi się same zamykają ale to już standard. Obiad się robi czekam aż młoda się obudzi.
Dzisiaj idziemy do dermatologa z wysypką. Pani doktor się poddała nie chce nic Zosi podawać bez konsultacji z dermatologiem bo jest za małą. Głupia wysypka się powiększa z dnia na dzień a to trwa już ponad 3 tg :szok:. Muszę się postarać o skierowanie do alergologa bo coś mi się wydaje, że młoda się wdała w mamusię i ma alergię na pyłki.
Też stawiam na alergologa, w naszych czasach to się robi standard, niestety:-(.
 
Do góry