reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

reklama
Ja na pocztku chcialam do 1 tygodnia przed terminem... ale jak mi brzuch wyszedl, to zmienilam zdanie, koncze w 35 tygodniu. Znam laski ktore dluzej pracowaly... na razie jest ok, ale jak nie bedzie to skoncze wczesniej.
 
Sivi - a cos jest nie tak ze masz to skierowanie?

ja sie zabieram do pisania eseju dla osoby ktora bedzie pracowac podzas mojego urlopu macierzynskiego. juz naskrobalam 2 strony i duzo mi jeszcze zostalo...
Oprocz jutra jeszcze 7 tygodni w pracy!!!! nie zebym liczyla codziennie ;)

podziwiam , ze ty jeszcze dajesz rade pracowac :) chyba jedna z nielicznych na naszym forum jeszcze nie jestes na L4 :)



cytryna nie, po prostu akurat się załapałam w tych co co 4 lata czy iles tam się robi.
Dłuuugo ciągniesz tą robotę! Pełen podziw...

co 4 lata ?? wow straszne rzadko ...
 
Ja na pocztku chcialam do 1 tygodnia przed terminem... ale jak mi brzuch wyszedl, to zmienilam zdanie, koncze w 35 tygodniu. Znam laski ktore dluzej pracowaly... na razie jest ok, ale jak nie bedzie to skoncze wczesniej.

wow naprawdę dobra jesteś gdzie ty siłę znajdujesz dzis mi duszno strasznie tylko bym siedziala nie mówiąc o pracy :szok:
 
Cześć dziewczynki! Mam drugą zmianę... Umieram sobie po cichutku w kącie ;] U nas 38 stopni:szok: A ja zawsze źle tolerowałam upały, teraz to dopiero... Dyszka dla tej, która zgasi słonko ;] Ew darmowe zakupy w sklepie :D Buziaki !!!
 
Witam, ale mnie nie było... jeden dzień bez BBnałogu...:-)
u mnie tez upały... ale ratuję się wiatraczkiem w pokoju...
Sytuacja rodzinna opanowana :happy:
 
mileczka89 -tez pracuje i to jeszcze w sklepie!
ja przynajmniej na tylku siedze caly dzien :) najgorzej znosze jazde samochodem, pozatym naprawde jest ok. Pracuje sobie we wlasnym tempie, jak czegos nie zrobie to sie nie przejmuje, mam taka prace ze musze pozamykac sporo spraw przed odejsciem - jak tego nie zrobie to bedzie balagan straszny, a ze jestem sama praktycznie (maly zespol, mam jeszcze tylko 2 laski na pol etatu) to nikt za mnie tego nie zrobi.

Marilociaaaa - fajnie ze sytuacja opanowana :)
 
reklama
mileczka89 -tez pracuje i to jeszcze w sklepie!
ja przynajmniej na tylku siedze caly dzien :) najgorzej znosze jazde samochodem, pozatym naprawde jest ok. Pracuje sobie we wlasnym tempie, jak czegos nie zrobie to sie nie przejmuje, mam taka prace ze musze pozamykac sporo spraw przed odejsciem - jak tego nie zrobie to bedzie balagan straszny, a ze jestem sama praktycznie (maly zespol, mam jeszcze tylko 2 laski na pol etatu) to nikt za mnie tego nie zrobi.

Marilociaaaa - fajnie ze sytuacja opanowana :)

Ja też w spożywczym mojej mamy. Mama teraz jest na wczasach więc ja z moją siostrą ją zastępujemy na dwie zmiany. ALe stanowisko kasowe mam stojące;( Na szczęście są przerwy w których ludzie nie przychodzą więc sobie klapie na dupsku i siedze na BB ;]
 
Do góry