reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Witajcie Mamusie!
Z tego co wiem, to nie powinno się nawet włóczyć nigdzie po wypiciu tego specyfiku lukrowego, bo może wyjść zaburzony wynik- więc gazetka lub książka i siedzenie przez 2h- mnie też to czeka w tym tygodniu i się już modlę, żeby wyszło ok, bo sobie nie wyobrażam ścisłej diety, wrrr

tez mi babka mowiła że nie wolno za dużo łazić wiec książeczka i czekanie, ja się jutro wybieram ma nadzieje ze wynik bedzie dobry tez się boje :-(
 
reklama
Dziewczyny jak to z ta glukozą jutro się wybieram i mam kupić sobie 75 gram glukozy jak to rozpuszczałyście w jakiej ilości wody i po jakim czasie porbanie kiedys miałam na czczo po 1 h i po 2 h a ginek mi napisał że mam zrobić po 2 h pobranie? a wy jak robiłyście?

Najpierw idziesz do laboratorium i tam pobierają tobie krew, pijesz lukier glukozowy, który z reguły rozpuszcza się w wodzie( ja mogę do tego wlać sok z cytryny) i siedzisz 2h bo faktycznie nie powinno się chodzić. Po tym czasie pani robi kolejne pobranie krwi i chyba możesz iść do domu. Pamiętam, że strasznie słabo się po tym czułam i tym razem jak pójdę to z kanapkami żeby zjeść od razu po badaniu.
 
Dziewczyny jak to z ta glukozą jutro się wybieram i mam kupić sobie 75 gram glukozy jak to rozpuszczałyście w jakiej ilości wody i po jakim czasie porbanie kiedys miałam na czczo po 1 h i po 2 h a ginek mi napisał że mam zrobić po 2 h pobranie? a wy jak robiłyście?

kupisz sobie ta glukoze i rana dajesz babce w lab :) one ci zrobia drina :)
ja mialam krew pobierana 3 razy ... przed po h i po 2 h
trzeba siedziec na miejscu :)
ja juz teraz wiem czemu hehe
jak mnie tapnelo po 40 min. to malo nie zeszla z tego swiata :/ takze lepiej siedzeic , a wczesniej kombinowalam zeby jednak wrocic do domu , albo isc gdzies do kawiarni obok , bo zawsze to wygodniej :) i dobrze , ze mnie nie puscily !!
 
a się wkurzyłam! siedziałam od rana w domu, teraz wyskoczyłam na chwilę, otwieram skrzynkę a tam awizo że listonosz był rano i nikogo nie zastał! i teraz na poczcie będę musiała godzinę w kolejce stać :/
 
dzięki dziewczyny bryknę sie po poludniu do apteki, a od paru dni mam jakieś mega parcie na jajka na twardo dziś własnie zjadłam drugie :szok: mam nadzieje ze tego nie można przedawkować a na deser najchetniej po jajku zjadlabym jagodziankę :-D

na obiadzik usmażę naleśniki maż lubi je z wedlinką i serem żółtym nie chce mi sie nic mega wymyślać dziś;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się po długiej przerwie!

I usprawiedliwiam się spontanicznym wypadem nad morze na week...
Wczoraj za to przez cały dzień biurokracja, pranie po wyjeździe i brak sił na BB.
Trochę też mi zajęło nadrabianie tego co naskrobałyście ale przynajmniej wiem mniej więcej co i jak u Was :)

mariolcia
3mam kciuki za rozmowę i czekamy na wieści, a jak w końcu doszło do rozmowy? on się odezwał czy Ty? i jak po zakupach????

werka
hormony...ajjj te hormony....

rabbit
jak się cieszę że wszystko ok i że lepiej u Was :) no superrrrr!
 
Do góry