reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Jestem i ja. Pogoda super, cieplej się zrobiło...
z mężem rozmawiałam.. i tak jak pisałyście on nawet nie wiedział że jak mam takie problemy i zmartwienia. Powiedziałam czego oczekuję, co mi nie pasuję, obiecał poprawę... OBY. Jeszcze muszę się teścia pozbyć, bo chcemy spędzić weekend we dwoje a ten się lepi do nas... ehh
Dzidziuś chyba zasnął, obudził mnie aby o 7... głodna była jak nie wiem, a teraz cisza i spokój:-)


Werka, bo do facetów nie dociera że jak my będziemy w 8,9 miesiącu to już nie będzie nam tak łatwo latać po sklepach i kupować dla dziecka wszystko. Mój też ma fazę na zmianę samochodu,aktualnie mamy takiego smoka... się nie opłaca nigdzie nim jechać na dłuższą trasę... bo paliwo żre... siedzi na allegro i myśli ciągle, co raz to inna marka...ostatnio chciał kupić za 3 tys. jakiegoś uszkodzonego, a że jest mechanikiem do go by sobie zrobił... ale dla mnie taki pomysł trochę jest nie rozsądny... zwłaszcza teraz z dzieckiem w drodze....
elifit, gratuluję udanego zakupu:-)
karolina, męża już wzięłam w obroty. Powiedziałam że już koniec tego wszystkiego. Ja z miesiąca na miesiąc potrzebuję więcej pomocy i wsparcia od niego, ma mnie szanować... jako żonę i matkę dziecka.
a za teścia się też wezmę, jeszcze jedna jakaś akcja to ja już się odezwę, bo milczałam przez cały rok... na ryby w weekend jedziemy we dwoje... i koniec. a jak teść chce towarzystwa to ma żonę i dwie córki jeszcze.
Asionek, muszę się jeszcze jednego kaktusa pozbyć... nie wiem jaki to jest, ale ma dłuuuugi klujący pień, a na czubku wyrosły mu podłużne liście... i to jest ulubiony kaktus męża... a mnie on wkurza bo jest długi i "wywrotny" już raz miałam z nim przeboje. :eek:
ilonka, nie martw się.Tez mam takie uczucie czasami.:-)
Rudson, spokojnego leżenia w szpitalu.;-)
Ilona, gratulacje z powodu @@@@@:-)
Malutka, dobrze że już lepiej się czujesz :-)
dominika, nie smutaj się, będzie wszystko dobrze z nereczką:tak:
 
reklama
rabbit w najnowszym M jak Mama jest o zgadze artykul. Zeby raczej nie korzystac z herbatek tylko migdaly, siemie lniane, zmiana diety, sposobu odzywiania itp. A jak nie pomoze to wtedy herbatka :tak: Ja mam zgage ale narazie mi ona jakos strasznie nie wadzi;-)
 
Pocieszę Was... Ja od lat leczę się na dolegliwości żołądkowe... Cierpię na refluks... A każda zgaga u mnie objawia się bólem żołądka, od czasu ciąży nie przyjmuję żadnych leków i niestety tak się męczę bo na mnie nic nie działa, poza lekami które brałam na żołądek...:wściekła/y:
 
chyba mi się waga po psuła ostanio się ważyłam i wyszło mi +9,5 kg do przodu a teraz się ważyłam i mam + 11 do przodu.. w tym tępie to ja będe jak słoń..
malutka- po prostu bardzo się troszczy o swoją kobietę i maleństwo,oj to musisz się męczyć z tymi problemami z żołądkiem
mariolcia- tylko jak ja mam się nie martwić mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z jego nereczką choć ja mam takie dziwne przeczucie.., też głodna jak cholercia wstałam
Magda -ja na szczeście nie mam zgagi wspołczuje kobietka które mają
 
czeeeeeść

zaplanowaliśmy wyjazd na weekend a tu dzisiaj tak szaro buro, jakby burza miała być...;/

ilona
nareszcie ta upragniona @, całe szczęście. Ale wzięłaś w końcu coś na wywołanie czy sama przyszła? jeeeeej to za te 2,3 cykle to będziecie szaleć nocami :D:D

malutka
ło matko a ja od początku myślałam że Ty to chyba jako jedyna nie masz aż takich problemow, a jednak masz i to większe niż podejrzewałam... zgaga jest paskudna a co dopiero refluks:( ale wytrzymasz. Męża szkoda, choć zobacz ile Ty wcześniej robiłaś i jak obciązona byłaś... nie miej wyrzutów sumienia.

mariolcia
widzisz kochana jak dużo nieraz może pomóc szczera rozmowa. teraz to już napewno będzie lepiej. Musi być!
 
Ewa Banak a u mnie słoneczko aż milo po kilku dniach deszczu :-)
U nas dziś też w końcu słoneczko się pokazało i już jest 21 stopni...
Ewa no refluksu nikomu nie życzę... ;-) A mojego tak czy siak mi żal, do tej pory on pracował na nasze utrzymanie ,a ja pracowałam w domu, teraz niestety wszystkie obowiązki spadły na niego....
 
Ewa nic nie brałam, bo sie do mojej gin nie dostałam, na środę mam wizytę wiec mam nadzieje ze okres minie do tego czasu i mnie zbada !!!!!!! Więc to taka normalna @ :) :-D:-D:-D
Malutka u mnie są po 18zł ,ale to nie majątek wiec jak mi da to sobie zrobie na własną ręke!!!!!
Najważniejsze to raczej toxo,różyczka, te hormony, cytomegalia i chlamydia - tak wyczytałam , moze cytologie bo nie mialam dawno !!!
 
reklama
U mnie tez sloneczko! :-) chyba sie na jakis spacer wybiore zanim pogoda sie zdecyduje znowu popsuc. Juz wczoraj bylo super przyjemnie i wybralam sie popoludniu z kolezanka i jej coreczka do parku. Jakos czlowiek ma wiecej energii jak tak ladnie jest.

Ja na zgage wcinam migdaly i pomagaja. Trzeba tylko je dlugo zuc i popijam czasem mlekiem ;-)

Mariolcia dobrze ze pogadalas z mezem, faceci to takie niedomyslne istoty i trzeba im kawe na lawe.
 
Do góry