Witam
U Nas dobrze, dzidzia zaczeła na nowo walczyć w brzuchu więc jestem spokojna. Byliśmy wczoraj na 3d i niestety widziałam buźkę tylko przez chwilę ( Śliczności

)a potem pozakrywał się rękoma i nogami i du... ! Lekarz stwierdził że niestety ale nic z tego nie będzie i kazał przyjść na początku sierpnia bo i tak trzeba zrobić dokładne usg 30 tyg, nie skasował na szczęście i chwała mu za to
Dziś byłam na glukozie- fuuuuuujjjjj obrzydlistwo cholerne, pierwsze dwa łyki to jak Cię mogę ale potem koszmar, cofać mnie zaczeło, ale jakoś dałam radę i w piątek z wynikami do mojego gina. W poniedziałek jedziemy z rodzicami nad jeziorko, jeżeli mój m niedostanie lotu do tego dnia to jedzie z nami na tydzień - ale się wybyczę