reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

reklama
Anulka przykro mi ze nie za dobrze sie czujeszc. Zgadzam sie z karolina, powiedz lekarzowi i trzymaj sie cieplo :)

Ja mam propozycje zalozenia watku o zwierzaczkach - uwielbiam czytac rozne historie z nimi zwiazane :) Ja kocham wszystkie, jak bylam mala znosilam do domu co sie dalo. Aktualnie mamy kotka i myslimy czy mu towarzystwa nie zafundowac :) A wasze wszystkie pieski i kotki cudne!
 
ja tam za psami nie przepadam. Pies sąsiadów który nie był duży - kundel jakiś pierw pogrysł mocno moją mamę a jakiś tydzień po mnie zaatakował i ugryzł w nogę z tyłu kolana i od tej pory od psów trzymam się z daleka. Sąsiedzi teściów mają jorka i jest straszny, cały czas szczeka, nie można otworzyć okna ani w ogrodzie posiedzieć bo jest masakra.
za to kocham koty. Sama mam brytyjskiego.
to nasz pluszak:
Zobacz załącznik 364230Zobacz załącznik 364232


a ja wstawiłam już drugie pranie.
zaraz zmykam na zakupy
na obiad dzisiaj jajka sadzone, ziemniaczki i mizeria,
no i mam zamiar ciasto z rabarbarem upiec :)
Normalnie już się zakochałam :szok: śliczne masz te kocurki! A co do yorków, własnie my wybieraliśmy pomiędzy yorkiem ,a shih-tzu, stanęło na shih-tzu bo o yorkach ,także słyszałam różne opinie, niektóre to potrafią mieć charakterek ,sama z takim jedny mały rekinem miałam do czynienia ,a ledwo do kostek mi sięgał i to już najbardziej przeważyło za rasą którą mamy, opinie były same bardzo dobre na temat tych piesków i naprawdę nie żałuję i z czystym sumieniem mogę polecić tą rasę nawet dla dzieci ;-)
 
Nasza chyba kotna jest...mieliśmy ją szczepić ale chciałam żeby chociaż raz uczucia macierzyństwa doświadczyła :-p no i mam sobie zamiar rudzielca zostawić jeszcze jakby takiego urodziła :-)
 
anulka i malutka ale wam zazdroszcze piesków, ja chciałabym też mieć, ale mój M się nie zgodzi w życiu. Przerabialiśmy to juz tyle razy... mam jeszcze resztki nadziei że córeczka jak podrosnie to go namowi na piesia :) chociaż fakt że z tym fryzjerem przerąbane, to bynajmniej sierści nie macie wszędzie. Ja u rodziców mam amstaffke, która urzęduje w domu... przy takiej to sprzątania tyle że masakra.

zauważyłam tendencję, że coraz częściej nas bolą brzuchy, twardnieją, robimy się płaczliwe, dzieci nas kopią po narządach, marudzimy jak nie wiem...może po prostu powinnyśmy wszystkie bardziej o siebie zadbać i mniej się wysilać?

jutro egzamin z prawa europejskiego- 3majcie kciuki... ostatnie kilka godzin na nauke mi zostało;/
 
anulka i malutka ale wam zazdroszcze piesków, ja chciałabym też mieć, ale mój M się nie zgodzi w życiu. Przerabialiśmy to juz tyle razy... mam jeszcze resztki nadziei że córeczka jak podrosnie to go namowi na piesia :) chociaż fakt że z tym fryzjerem przerąbane, to bynajmniej sierści nie macie wszędzie. Ja u rodziców mam amstaffke, która urzęduje w domu... przy takiej to sprzątania tyle że masakra.

zauważyłam tendencję, że coraz częściej nas bolą brzuchy, twardnieją, robimy się płaczliwe, dzieci nas kopią po narządach, marudzimy jak nie wiem...może po prostu powinnyśmy wszystkie bardziej o siebie zadbać i mniej się wysilać?

jutro egzamin z prawa europejskiego- 3majcie kciuki... ostatnie kilka godzin na nauke mi zostało;/

No narzekać myślę ,że nie mamy co, bynajmniej ja (niech Anulka sama się wypowie) bo te pieski mają włosy i sporadycznie gdzieś znajdę jakiegoś włoska, a już na pewno lżej się sprząta jak sierść;-) Może mężuś troszkę później ulegnie ;-) I oczywiście trzymam &&&&&&&&& :tak:
Cytrynka ja jestem za takim wątkiem, bo tu już troszkę naśmieciłyśmy ,a to przecież wątek o ciężarówkach ,a nie o naszych pupilkach :-D
 
Ostatnia edycja:
Kasiadz piekne kocury strasznie mi sie podoba ta rasa, sa piekne ale chyba "kota bym dostała" gdybym do całej kolekcji sobie jeszcze takiego kociaka sprawiłą, moje psy raczej tez by nie zaakceptowały...
A co do charateru Yorków to zgadzam sie sa to zlosliwe psy lubia poszczekać ale jak u ludzi charaktery sie roznia duzo tych zlych zachowan jest wina wlasciciela , moja weterynarka nie nawidzi tej rasy:p ale jak sama mowi trafił nam sie los na loteri bo nasza koka nie ma nic z charakteru Yorka i super sie z nia pracuje.. druga yoreczka ktora zostawilismy sobie z poprzedniego miotu wydawała sie miec złośliwy charakter ale odpowiednie pokazanie kto tu rzadzi i jest ok... ludzie je rozpieszczaja nosza na rekach(bo mysla ze nie umia chodzic) a potem maja pretensje do psa ze sika na zlosc albo zrywa tapety...

Dziewczyny nie wiem od czego zalezy ta "depresja" moja ale jak ja nawet na dwor nie umiem sie na slonce zebrac to co sie dziwic, brak jakichkolwiek checi.... Jakbyscie mnie tak chociaz zmobilizowały do sprzatniecia tego syfu w domu bo naprawde jest nieprzyjemnie i to mnie tez doluje ze sobie nie radze...dobrze ze dziecko mam grzeczne... Miłka mnie "kopneła" w dupe i chociaz tu jestem teraz...

Edit: moje wlosow nie zostawiaja, jest tylko kwestia wychowania, czy nasika w domu czy jest uczony czystosci, a tak jakby ich nie bylo... jeszcze jak ladnie obetniesz na krotko to brudow z dworu nie naniosa..
 
Ostatnia edycja:
Dzia :happy: Ja się wcale nie śmieję, sama miałam kiedyś chomika ;-) zresztą łatwiej wymienić to czego nie miałam :-D Rodzice do dziś mi wypominają ,że wszystko znosiłam do domu, były same sieroty które nie miały taty i mamy, a w domu był istny zwierzyniec :-D Długo by wymieniać co w domu mieliśmy, bo nawet kijanki i ślimaki potrafiłam przywlec :-D
Dzięki Bogu ,że moje dzieci takie nie są :zawstydzona/y:
Kciukasy trzymam &&&&&&&& Masz coś nie tak z tarczycą, czy to tylko badanie profilaktyczne?
ja miałam tylko chomiki, które mi zwiewały i jaszczurkę, ale to krótko, raz tata psa przyprowadził, bo szwendał się po jego zakładzie pracy - owczarek niemiecki, piękne zwierze, ale zabawił u mnie chwilkę, bo później okazało się, ze pracownicy chca mieć go na zakładzie :/
dzięki za kciukasy, w sumie do tej pory miałam tylko powiększoną tarczycę, a hormony były ok, ale jestem pod stałą kontrolą po drugim poronieniu i robię co miesiąc badania Tsh, fT4 i p/c anty TPO, niestety wyniki dzisiejsze są słabe, niedoczynność tarczycy mi się przyplątała więc w poniedziałek muszę dzwonić do endo i zobaczymy co zleci. Dobrze przynajmniej, ze mam dobrego lekarza, bo inaczej trzęsłabym portkami o Igę

Anulka oj kochana, ja tez mam ostatnio mega dołki, u mnie to chyba akurat ześwirowanie tarczycy powoduje, ale myślę, ze ogólnie w ciąży to od euforii do depresji bardzo szybko. Ja to jak mi się płacz załączy to nie umiem skończyć i to z byle powodu czasem, mąż mi coś powie a ja już płacz jak z japońskich kreskówek :-D Chyba trzeba to przetrwać, przytulasek
 
Ostatnia edycja:
reklama
Helooo dziewczyny.
Alez mamy pogode a niech to licho nic tylko spac juz mam dosc pada pada i pada ciemno zimno i do du... i do tego jeszcze burze przechodza normalnie za oststnich kilka lat nie przezylam tutaj tyle burz co w oststnich kilku dniach.Jak dorwie mnie burza jutro w samolocie to wysiadam.Panicznie boja sie burzy :(
Widze ze dzis temat pupilkowy :) tez mamy w Pl dwa cudne koty tzn kotka z synkiem i psa wariata juz sie nie moge doczekac jak bede je mizgolic ;)
Kucza znowu kilo mam do przodu ja to chyba tak skokowo tyje nic nic a w jeden dzien jeb kilo jest na plusie i to juz nie spada:/ brrrr.
 
Do góry